Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
9. + niedozwolony produkt


  • 1) sałatka z ryżu i kurczaka + 1/2 jabłka
  • 2) kilka łyżek 'puddingu' własnej roboty (bez cukru!) + odrobina sałatki greckiej + niedozwolony produkt, o którym nie powiem, bo nie chce mi się tłumaczyć i wstyd mi też.
  • 3) 3 mini klopsiki indycze w sosie pomidorowym i kaszą jaglaną 
  • 4) zupa pomidorowa z kluskami z białek
  • 5) sałatka grecka

Wniosek: Ah, tak bardzo unikać tego, co nie idzie w cycki! Chyba pokochałam jabłka, bo ostatnimi czasy jem je na potęgę! 

Ograniczyć porcje w dni, w które nie ćwiczę.. więcej się uśmiechać i przestać notorycznie sprawdzać brzuch!!!

Kilka zdjęć na motywację:

P.S.: Od wczoraj mam myśli, że nie podołam i nie osiągnę takiego ciała, jak na zdjęciu wyżej. Nie chcę się nad sobą użalać, ale naprawdę, czuję się potwornie zmęczona walką o płaski brzuch. Teraz doszło jeszcze to koszmarne przeziębienie, przez które nie mogę ćwiczyć i wiem, że kolejne kilogramy mięśni spadną.. 

  • Angela104

    Angela104

    13 marca 2014, 04:00

    ahhh ja też mam tą manie z brzuchem ... ale dasz radę wierze w Ciebie ! powodzenia :)

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    12 marca 2014, 22:00

    super motywacje:)

  • fokaloka

    fokaloka

    12 marca 2014, 20:36

    Każda z nas przechodzi taki kryzys i myśli że nie osiągnie celu. Ale mimo takich kryzysów i gorszych dni trzeba walczyć i się nie poddawać :)