Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień pierwszy.. 24-09-2018


Witam cieplutko wszystkich:)

Jakby inaczej można przywitać w ten wietrzny dzień jak nie z kubkiem ulubionej, ciepłej kawy z mlekiem 

Jestem tu nowa...

A może stara, byłam tu przez wiele wiele lat, schudłam 37 kg w roku 2010 i przez dłuższy czas trzymałam fajnie wagę, byłam aktywna i pełna życia...

Co się zmieniło i co wydarzyło zaraz Wam pokrótce opowiem a z czasem czytając mój pamiętnik dowiecie się jeszcze więcej... tak myślę ...

Nie chcę ściemniać, chcę szczerze opowiedzieć jak zawaliłam i zepsułam WSZYSTKO na co ciężko pracowałam...

Był rok 2010 - waga wskazała 107 kg... Najwyższa w moim życiu (do wtedy). Decyzja - odchudzam się i gotowe, w wieku 30 lat zawalczyłam o siebie... 

Były sukcesy i porażki jak to w życiu ale potrafiłam sobie z nimi radzić,  W rezultacie schudłam do 72 kg... potem zachorowałam...

Guz...

Zero wsparcia, operacja, narzeczony mnie zostawił, wsparcia w bliskich nie miałam, bo ... bo nie wiem - chyba po prostu moja rodzina nie potrafi go dać... Depresja, ???????? i brak ruchu... 8 miesięcy zwolnienia i waga w 2016 dobiła do 115,2 kg...

znowu zaczęłam walczyć i nawet w lutym zobaczyłam na wadze 94 kg... Tylko, że ... zakochałam się...<3

wspólne obiadki, kolacyjki(tort)(hamburger)(frytki)(hotdog)(kurczak)(losos)(spaghetti) późną porą i dzisiaj z powrotem 109 na wadze...(szloch)

A ja tak nie chcę

Mam 38 lat, jestem fajną mamą dorastającego 16 latka, partnerką fajnego faceta i przede wszystkim Kobietą... Kochaną... 

Chcę schudnąć dla siebie, pierwszy raz dla siebie, bo A. mówi że mu nie przeszkadza moja waga...

A ja chcę być piękną panną młodą w przyszłym roku, ubrać sukienkę w kwiaty i mieć uśmiech na buzi, chcę by ten dzień był wyjątkowy, szczególny dla mnie i moich bliskich. Chcę czuć się Kobieca, chcę zdobywać świat i kochać życie jak kiedyś!!!

CHCE zawalczyć o siebie i swoje ciało..

Proszę pomóżcie - mogę Wam obiecać jedynie szczerość i zaangażowanie w to co robię..

Nie wiem czy coś więcej...

ps. zdjęcia swojego ciała dodam... kiedyś...chyba tak....

  • Catcher_in_the_rye

    Catcher_in_the_rye

    25 września 2018, 12:39

    powodzenia Kochana, zaczynamy razem! :*

    • SchudneDlaSiebie

      SchudneDlaSiebie

      26 września 2018, 08:00

      no to do boju, obu nam życzę powodzenia :)

  • Laurka1980

    Laurka1980

    25 września 2018, 12:11

    Z. opisu wynika, ze to dobry czas na schudniecie, bede trzymac kciuki :)

  • ckopiec2013

    ckopiec2013

    24 września 2018, 17:03

    Wierzę w Ciebie, dasz radę!!!

  • Devil_

    Devil_

    24 września 2018, 16:16

    Teraz będzie juz tylko dobrze ..wszystko co złe zostawilas za sobą . Żyj z całych sił bo nikt nie wie co się nam może zdarzyć Trzymam kciuki .

  • Julka19602

    Julka19602

    24 września 2018, 15:36

    Bardzo dobrze że podjełaś ponowna próbe odchudzania na pewno uzyskasz rezultaty gdy bedziesz konsekwentna i systematyczna. Nie poddawaj sie. Ja tez na razie nie mam w odchudzaniu jakis wyraźnych efektów.,Aae nie tracę wiary co Tobie równiez zyczę .

    • SchudneDlaSiebie

      SchudneDlaSiebie

      24 września 2018, 15:40

      dziękuję i również życzę powodzenia :)