Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest 6!-pora na walkę o 5


Nareszcie moja upragniona 6! Pierwszy raz od 2 lat-ale wtedy schudłam bardzo niezdrowo i zaliczyłam jo-jo.  Czas na walkę o 5 z przodu-i uwierzcie -nie poddam się! Nie tym razem! Nie mam zbyt dużego wsparcia w otoczeniu-a w zasadzie to żadnego. Mogę liczyć tylko na siebie samą-jedynie młodszy syn stwierdził ostatnio,że ładnie wyglądam. Tym bardziej schudnę-dla siebie,dla swojego zdrowia.

  • YouWantYouCan

    YouWantYouCan

    1 stycznia 2017, 19:33

    Walcz o swoje to NAJWAZNIEJSZE!

  • YouWantYouCan

    YouWantYouCan

    1 stycznia 2017, 19:32

    Dasz rade napewno ! Ja tez niestety nie mam wsparcia ... Malo tego znow uslyszalam jaka to zla zona jestem ;) no cozzzz nie powiem zeby mnie to jakos zaskoczylo , zaluje tylko ze wciaz potrafi mi byc przykro po takich slowach a szkoda ... Bo mnie przykro a nawet gdybym faktycznie byla perfekcyjna i tak cos by sie znalazlo byle sie doczepic ;)

  • irena.53

    irena.53

    2 stycznia 2016, 13:14

    Witam. ! Masz nienajgorszą wage....niemniej zycze Ci osiągnięcia celu. Ahaaa... a niezłe to motto Ernesta Hemingwaya..... Osiagajmy coraz lepszych siebie , pozdrówka

  • in-ka

    in-ka

    18 listopada 2015, 06:48

    Zazdroszczę ogromnie, gratuluję oczywiście i życzę kolejnych sukcesów :)

  • angelisia69

    angelisia69

    15 listopada 2015, 16:55

    to teraz wolniej a zdrowo zeby nie zaprzepascic tego co osiagnelas.Co do wsparcia masz je tutaj!!Wiec zycze sukcesow

  • Migdal0606

    Migdal0606

    15 listopada 2015, 15:59

    trzymaj się! gdybys chciała się skawować lub razem pospacerować to daj znac bo też jestem z KRK

    • sloneczkoko

      sloneczkoko

      15 listopada 2015, 19:04

      dzięki za zaproszenie-mieszkam jednak 20km od Krakowa-ale jeśli tylko znajdę czas dam znać