Fajnie, że mnie nie zjechałyście za ostatni wpis.....trochę a nawet bardzo się użaliłam.... może tego mi było trzeba. Dziwnie jest tak tu wrócić.....nawet nie chodzi o same odchudzanie tylko o wygadanie sie i pogadanie z osobami które mają świeże spojrzenie choć i tak odzywa się znikoma ilość.....no cóż i to przezyję.
W związku z tym, że ważność mojego dowodu osobistego skończyła się miesiąc temu to własnie dzis postanowiłam wyrobić nowy. Łooooooooooo korvaaaaaaa se pomyślałam jak zobaczyłam moją kwadratową morde. Spojrzałam w lustro i w sumie na żywo nie wyglądam aż tak marnie więc czemu musze na fotach wychodzić jak szafa trzydrzwiowa.? porażka. Ale przynajmniej teraz mam jeszcze większą motywację by dokończyć to co zaczełam czyli walkę z moją największą zmorą jaką jest otyłość.
Jak zejdzie mi z mordy i jakoś będę wyglądać ponownie wyrobię nowy dowód bo z tym zdjęciem to aż wstyd komuś pokazać serio...nie zdawałam sobie sprawy.....chyba, że to ta fotografką taka pokitrana?!!!!!nie umie robić zdjęc grubym osobom??? Może tego będę się teraz trzymać :P
***
magdat78
4 lutego 2017, 06:44Ja dowód robiłam na początku stycznia. Fota jak do kartoteki kryminalnej w amerykańskim filmie :-)
tikaa
3 lutego 2017, 11:30Na pewno to wina fotografa :) pyszne jedzonko :)
marzenciag5
3 lutego 2017, 10:37Jedzenie wygląda mega smacznie :)
Lucinia
3 lutego 2017, 09:36Zapraszam do znajomych. A co do Twojego wpisu to na stówę ta fotograf nie ten teges. Chociaż ja nie jestem zbyt fotogeniczna. W lustrze wyglądam jak tąp madel a na foto jak ropucha :((
SylwiaOna
3 lutego 2017, 09:39ahahahhahahaha rozwaliłaś mnie :D
Lucinia
3 lutego 2017, 09:34Przecież nie pisałam brzydkich wyrazów :(
SylwiaOna
3 lutego 2017, 09:38Czasami sie tak dzieje, vitalia coś fiksuje :) ale nie przejmuj się zrozumiałam wszystko :P
Lucinia
3 lutego 2017, 09:34Dlaczego ucielo mój komentarz
Lucinia
3 lutego 2017, 09:33Witaj. Kiedyś czytałam Twój pamietnik, potem była mała przerwa od Vitalii (no może wieksza). Teraz powróciłam i znów natrafiłam na Twoje "wypociny"
_Pola_
3 lutego 2017, 09:18Hej, fajnie, że wróciłaś :)
SylwiaOna
3 lutego 2017, 09:45najlepszy wybór z mozliwych :)
chrupkaaaa
2 lutego 2017, 21:21Jedzonko... Pysznie wygląda. Na pewno nie jest tak źle jak piszesz.
azoola
2 lutego 2017, 18:51Heh-moja babcia patrzą na moją nową fotkę do dowodu stwierdziła,ze " te kolczyki cie pogrubiają " :) fajnie,ze jesteś .
SylwiaOna
2 lutego 2017, 18:57:***** dzieki kochana
cookie78
2 lutego 2017, 15:52Dupa nie fotograf :). zapraszam do mego ślubnego, jak ci pieprznie fotkę, to niejedna modelka ci pozazdrości. Teraz wszystko się da, tylko trzeba umieć i chcieć. :) Pyszne jedzonko, jakieś przepisy?
SylwiaOna
2 lutego 2017, 16:03To mówisz ze to wina cykajacego??? Boże kocham cie :) od razu mi lepiej!!! :) Przepisy ogarnę w jutrzejszym wpisie a mam kilka bardzo smacznych od których niekoniecznie rośnie dupsko :P
ania821
2 lutego 2017, 16:39ja poprosze namiary na tego fotografa bo poszukuje na ślub :)
mojszpinak
2 lutego 2017, 15:27Ciebie zjechać za wpis? Ciebie się bierze z całym dobrodziejstwem inwentarza :) Jak widzę Twój pamiętnik na głównej to klikam i przyciszam muzykę, żeby mi nic nie przeszkadzało we wczytywaniu się co u Ciebie słychać :D
SylwiaOna
2 lutego 2017, 15:35tera to byle szczypiory wskakują na główna więc zaden to zaścit ;p dzieki za kom buziaaaa :*
Weronika_1
2 lutego 2017, 14:07Oj coś o tym wiem - zdjęcie do dowodu, czy jakiegokolwiek dokumentu to katastrofa! Ale pocieszam się tym, że wraz z nową formą dowodu wszyscy na zdjęciach wyglądają źle, a przynajmniej gorzej niż we wcześniejszej wersji :D
Piramil77
2 lutego 2017, 13:42zdjecia przekłamują :)smacznie i zdrowo jesz wiec na pewno wygladasz dobrze
106days
2 lutego 2017, 13:39Ale super wyglądają te sałatki. Ps Dobrze że zrobiłam sobie więcej oditek rok temu jak trochę schudłam, to teraz nie muszę robić i patrzeć na swoją opuchniętą buzie.. ;)
JAGODA.malgorzata
2 lutego 2017, 13:37Mniam jak U Ciebie dzisiaj pysznie
MamaJowitki
2 lutego 2017, 13:16ależ mi slinka pociekła mniammmmmmmmmmmmmmm
ellysa
2 lutego 2017, 13:02ja nie cierpie siebie na kazdym zdjeciu poprostu nie akceptuje swojej twarzy i opony na brzuchu,ale menu masz spoko:))
SylwiaOna
2 lutego 2017, 13:04Ja akceptuję tylko zdjęcia robione przez siebie samą :D pozdro :)
CookiesCake
2 lutego 2017, 13:02O jaaa, jak sobie przypomnę jak 1,5 roku temu musiałam zrobić fotkę.. no masakra. Na szczęście już nie korzystam z tego dokumentu więc nikt nie widzi tej mordy okrągłej jak piłka.. Jedzonko pycha! ;)
SylwiaOna
2 lutego 2017, 13:03hahhaha młodziutka jestes no tak ;P Ciekawe co wymyslą za 10 czy 15 lat...może tyłek trza bedzie pokazać buhahahhahahaha
kottie
2 lutego 2017, 12:52Ja pod koniec roku będę wymieniać dowód... Z pół profilu twarz wygląda korzystniej niż na takich fotach jak każą teraz robić ehh będę paskudna na dowodzie
SylwiaOna
2 lutego 2017, 12:56jeszcze kraty powinni ogarnąć na fotce i będzie komplet :D