Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bez efektów,ale cierpliwie czekam..


Obudziłam się o 12.30, co się ze mną dzieje...tyle spaaac? grzech!
waga: bez zmian, znowu 56,8
śniadanie:
woda z łyżką miodu i cytryną (zbawienie na metaboliczne problemy...)
3 łyżki płatków owsianych, łyżka otrębów pszennych, łyżka lnu, 180 g jogurtu naturalnego 0%, śliwka, pół banana, pół małego jabłka, kawa z mlekiem
2 małe pełnoziarniste pierożki ze szpinakiem
II śniadanie: bułka z patelni, kiełki na patelnię, łyżeczka pasztetu sojowego, pomidor 
180 g jogurtu naturalnego 0 %, garsc malin, 3 łyzki otrębów pszennych, kawa
obiad: pół dzwonka  z łososia przygotowanego na parze,200 g warzyw na parze, sałatka z rukoli, pomidora, papryki, oliwki zielone
podwieczorek/kolacja: kawa z mlekiem, grzanka pełnoziarnista z plasterkiem gruszki 2 pierogi ze szpinakiem

razem:1250 kcl
wieczorem Chodakowska, jak nie będzie padało to będzie i siłownia. edit: pada!!!!
Oprócz tego zaraz mój facet wraca z pracy i będzie w końcu miał czas dla mnieee! jee!
Dziewczyny, od kilku dni czuję się ociężała,mam problemy z metabolizmem. Wcześniej nie miałam żadnych problemow, codziennie rano jak w zegarku, bez absolutnie żadnych problemów mogłam się wypróżnić. Już tak nie jest!!! może dlatego tez wzrosła moja waga,mój brzuch nie jest tak płaski rano, jak było wcześniej. Nie wiem czego to jest wina, błonnika spożywam dość dużo (35-50 g dziennie),piję  dużo herbat ziołowych, jest 1 lub 2 kawy dziennie, jest tez woda, widzicie co jem, raczej lekko, wiec skąd pojawiły się te problemy??
Czytałam gdzieś o piciu przegotowanej wody z cytryna i łyżką miodu na czczo, tak zrobiłam, pomogło. Ale co będzie później????
odradzam wszelkie herbatki na przeczyszczenie, bo to rozleniwia jelita i później nie działają same,oczekują na wspomagacze w postaci herbatek.Przerobiłam to już kiedyś...
Dziś mam zamiar pic pomiędzy posiłkami wodę z cytryną. Mam nadzieję, że jutro rano problemów nie będzie...
P.S.
na jutro planuję:
woda z cytryną i miodem
śniadanie; owsianka (40g), 2 łyzki otrębów pszennych, łyżka lnu, pół banana,śliwka, kawa
II śniadanie: 2 pierogi ze szpinakiem, sałatka z rukoli, pomidora i papryki
obiad: łosoś na parze, warzywa na parze
podwieczorek: jabłko
kolacja: bułka z patelni, jajko gotowane, pomidor
razem:1200 kcl

Trzymajcie się Kochane!
XXXXXXXXXXXX


  • monitkowa85

    monitkowa85

    16 września 2013, 21:16

    woda z łyżką miodu i cytryną - czy to faktycznie pomaga ? dziś słyszałam o tym w pytaniu na śniadanie.... jutro chyba zakupię cytrynkę :)

  • kaska040484

    kaska040484

    15 września 2013, 20:09

    Zgadzam się z Tobą co do herbatek wspomagających wypróżnianie. Ja jestem praktycznie od nich uzależniona. Jeśli jednak nie pomagają bo i tak bywa to wypijam wodę z ogórków kiszonych lub sok z kapusty kiszonej i kibelek murowany haha :)