Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DUPA


Dziś zdecydowanie zabrakło mi dyscypliny...
Nic nie napisze ,bo jestem do bani...
zjadłam makaron z sosem i pulpetami...
i 8 cukierków eukaliptusowych...
i jeszcze była herbata z cukrem...
no i wypiłam jogurt...
(ale jogurt się nie liczy...dostałam go w prezencie więc chyba nie tuczy;)

Tak czy siak...
beznadziejna jestem... a
 może właśnie raczej...
za dobrze nadziana?
wiecznie to samo:) 
zostanę grubasem na zawsze...

dobrze przynajmniej, że słodkim i szczęśliwym...
  • dostepnatylkonarecepte

    dostepnatylkonarecepte

    6 marca 2013, 15:01

    Jaka tam beznadziejna! Jedna potyczka, to nic :) Trzymaj się !:)

  • ania9993

    ania9993

    6 marca 2013, 13:56

    Trzeba brnac do przodu i nie dac ie jakiemus tam makaronowi, czy cukierkom-takie wpadki sie zdarzaja, a my z godnoscia otrzasamy i sie i idziemy dalej. Buziaczki:)

  • blakin

    blakin

    6 marca 2013, 12:16

    Raz na wozie a raz pod... od dziś warto zacząć na nowo... wakacje za pasem i chcemy być piękni... więc wczorajszy dzień wyrzuć do śmieci i dziś zacznij od początku:) Trzymam kciuki:*

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    6 marca 2013, 07:12

    Hahahaha - chyba raczej za dobrze nadziana jestes! Oj Kochana - wyrzuc te wszystko słodycze, pokusy, zle duchy, głody małe i duze... i bierz sie do roboty...... Pozdrawiam iz ycze udanego dnia!

  • Julcia0050

    Julcia0050

    6 marca 2013, 05:42

    Załamywać się nie wolno!!! ja zjadłam wczoraj 4 ciasteczka owsiane, 4 z czekoladą i 6 kosteczek malinowej milki ;/ taki mały napadzik na słodycz ;)) tak więc zobacz, to co Ty zjadłaś w ogóle nie jest jakoś strasznie niezdrowe i kaloryczne...naprawdę :) najważniejsze, że nie rzuciłaś się na ciastka czy czekoladowe cukiereczki, jest ok :) dziś zjesz trochę lżej i będzie w porządku, nawet waga o wszystkim zapomni ;) miłego dnia! :*

  • ojtajolunia

    ojtajolunia

    5 marca 2013, 23:22

    Przestań, nic się nie stało. Ja co chwile mam takie słabości, jutro wstań i znowu na dobrą drogę:-) Powodzenia, nie załamuj się tylko do pracy :-) Buziaki