Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
100,5


Poranna waga 100,5 kg i tyle mam do powiedzenia w tej sprawie :-(

Muszę zinwentaryzować swoje postępowanie i zresetować ustawienia.

  • iw-nowa

    iw-nowa

    10 grudnia 2015, 12:28

    U mnie zawsze obserwuję stopniowe wzrosty i skoki wagi po bardziej intensywnych treningach... Tak jest jakiś czas, a kiedy się nie poddaję, dalej jem odpowiednio, czyli zdrowo, często i nie za dużo, trenuję, piję dużo wody, w końcu następuje taki pik i wala nagle leci w dół. Czasem czekam na to długo. U mnie dziś też wzrost - 0,7 kg z dnia na dzień, też cierpię. Trzymaj się

    • iw-nowa

      iw-nowa

      10 grudnia 2015, 12:28

      miało być że waga, a nie wala :)

  • DARMAA

    DARMAA

    10 grudnia 2015, 10:47

    A nie przejmuj się to normalne,jutro będzie lepiej!

  • garfildus

    garfildus

    10 grudnia 2015, 10:34

    Bez paniki. Było obżarstwo jak to sam stwierdziłeś. Ja tez tak mam. Zaraz po obżarstwie waga leci (ostatnio po torcie zaliczyłam -1,2kg o.O) potem szybuje do góry, a następnego dnia wraca do wartości sprzed obżarstwa. Grunt to robić swoje i nie myśleć jednostkowo. Nasz cel jest gdzieś tam, nie jutro :) Powodzenia!

  • eszaa

    eszaa

    10 grudnia 2015, 09:33

    uuuu, przykre,ale bedzie lepiej,trzymam kciuki