Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Uwaga, zdjęcia jedzenia! Proszę nie wchodzić na
głodnego :)


Hej Dziewczyny,

dziś bez notki, bo padam na pysk, dopiero skończyłam sprzątać u królików :)

Dietę trzymam, mam megamotywację, nawet się czasem ruszam, więc nie jest źle :)

Lecimy od razu z dwudniowym fotomenu:

19.02.2015

Śniadanie: dwa tosty, jeden z wegańskim chorizo i warzywami grzybowe almette, drugi z resztkami mielonjki z kurczaka i warzywami. Do tego dwa plastry pitahayi.

II śniadanie: skończyły mi się banany, więc byłam zmuszona zmiksowac mango z mlekiem... orzechowym. Średnio ciekawe połączenie, zresztą to mleko mnie w ogóle nie urzekło i więcej nie kupię. Na szczęście dziś rano zużyłam resztki ;)

Obiad: wegetariański kotlet z serem i szpinakiem, surówka z pekinki groszek z marchewką.


Kolacja: kasza manna na mleku orzechowym. Zdjęcia brak, bo była tak niefotogeniczna... Bo do połowy dodałam kakao. No ohydnie wyglądała :)


20.02.2015

Śniadanie: standardowo, dwa tosty ze wszystkim, co miałam w lodówce ;) Zdjęcie wybitnie białe, nie wiem, czemu nie zauważyłam rano robiąc fotkę...

II śniadanie: znowu mam banany! ^^ Więc koktajl bananowy z płatkami owsianymi (2 łyżki) :)

Obiad: megakwaśna zupa szczawiowa (za dużo szczawiu dałam i ni cholery się nie dało odkwasić) z jajkiem (a w tle mój prezent bożonarodzeniowy sprzed kilku lat - fantastyczna książka kucharska ^^)

Drugie danie: Brązowy ryż, resztka surówki z wczoraj i kotlet z serem i szpinakiem, tym razem upieczony, a nie smażony (talerz deserowy ;))

Podwieczorko-kolacja: brzoskwinia (najdroższe brzoskwinie w swoim życiu kupiłam... nie było ceny, machnęłam ręką, dopiero w domu przy sprawdzaniu rachunku się zdziwiłam... -_-), pół kostki białego sera 15% tłuszczu polane syropem z buraków, plaster pitahayi

Kolacja: o 22:30!!! Kilka łyków mleka sojowego ;) Zdjęcia nie robiłam :)

Lecę spać, nie dam rady już nic napisać.

Trzymajcie się cieplutko, buziaki! :*

ula

  • dziubek814

    dziubek814

    22 lutego 2015, 18:53

    kurde ale tu u ciebie wszystko pięknie wyglada :d

  • szila1987

    szila1987

    22 lutego 2015, 15:20

    super to wygląda dobrze że jestem najedzona

  • LiuChang

    LiuChang

    21 lutego 2015, 22:53

    Ale pysznie! Aż chce się jeść :)

  • siczma

    siczma

    21 lutego 2015, 21:32

    Jak zawsze pysznie tuu

  • kajuuus

    kajuuus

    21 lutego 2015, 17:50

    O ja cię, kiedy ja ostatnio jadłam szczawiową.. chociaż nigdy nie przepadałam, to teraz bym zjadła

    • UlaSB

      UlaSB

      21 lutego 2015, 18:35

      Ja zawsze lubiłam, ale ta mi akurat nie wyszła ;)

  • paula12398

    paula12398

    21 lutego 2015, 16:00

    Przepraszam, że tak pytam, ale czy jesteś fotografką? Bo to, że artystyczną duszą to na pewno. Jedzonko kolorowe, wygląda bardzo pyszniee! I zdjęcia są też świetnie zrobione, widać, że nie na szybko telefonem :). No chyba, że jakaś suuper jakoś telefonu i aparatu w nim :P

    • UlaSB

      UlaSB

      21 lutego 2015, 17:41

      NIe, nie jestem :) Szczerze mówiąc nigdy nie miałam zapędów w tym kierunku, bardziej interesowała mnie grafika komputerowa, Aparat dostałam kiedyś na urodziny, ale żaden z niego niesamowity model ;) Znam się trochę na obróbce graficznej, więc staram się, żeby te fotki w miarę apetycznie wyglądały :) Cieszę się strasznie, że się podobają ;)

  • dola123

    dola123

    21 lutego 2015, 15:34

    Kolorowo, różnorodnie, a co najważniejsze zdrowo i witaminowo wow :)) !!!

    • UlaSB

      UlaSB

      21 lutego 2015, 17:38

      Miło mi bardzo, że Ci się podoba! :)

  • nitktszczegolny

    nitktszczegolny

    21 lutego 2015, 12:36

    Jak zawsze kolorowo i apetycznie ! :) Mnie też zaintrygowało pitahay, ale dzięki Tobi oszcz,ędzzę sobie rozczarowania :)

    • UlaSB

      UlaSB

      21 lutego 2015, 12:43

      Ja nie wiem, to pewnie kwestia gustu, ale jak mówię - mnie nie powaliła ;)

  • Keepcalmandschudnij

    Keepcalmandschudnij

    21 lutego 2015, 12:07

    o jezuu jak tu apetycznie mmm ! Kocham przeglądać Twój pamiętnik :D

    • UlaSB

      UlaSB

      21 lutego 2015, 12:23

      Wow, cieszę sie strasznie i dziękuję za komplement! ^^

  • nataliaccc

    nataliaccc

    21 lutego 2015, 09:10

    Kurcze zairytowałaś mnie tym "pitahayi". Powiem Ci szczerze, że ja jeszcze go nie jadłam, ale do tej pory co próbowałam "takich wynalazków" owocowych, to żaden mi jakoś dupencji nie urywał...Ciekawa jestem jak smakuje:p

    • UlaSB

      UlaSB

      21 lutego 2015, 11:07

      No właśnie... Trudno powiedzieć. Prawie niesłodkie, jakieś takie... No nie wiem. Też mnie nie zachwyciło. Ja zakochałam się w mango i papi, jeśli chodzi o egzotyczne owocki. A, i liczi lubię :)

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    21 lutego 2015, 08:51

    Całe szczęście nie na glodniaka bo po śniadaniu :) a to czerwone w kropki czarne myślałam że jest to rzodkiewka z makiem he he he ale mam wyobraźnię i skojarzenia :)

    • UlaSB

      UlaSB

      21 lutego 2015, 11:06

      Hahah, kawał rzodkiewki :) Ja też tego owocu nigdy nie jadłam, ale widziałam często w internetach i chciałam spróbować :)

  • kacper3

    kacper3

    21 lutego 2015, 08:47

    A jak smakuje to pitahay?

    • UlaSB

      UlaSB

      21 lutego 2015, 11:08

      No właśnie... w ogóle nie smakuje :) Jest strasznie delikatne w smaku, nie pachnie, prawie nie słodkie... Nie wiem, nie zachwyciło mnie. Kupiłam, bo ładnie wyglądało, ale raczej nie zdecyduję się na ponowny zakup :)

  • EwaFit

    EwaFit

    21 lutego 2015, 07:45

    Dobrze pisałas, żenby nie wchodzic na glodnego bo mniam mniam

    • UlaSB

      UlaSB

      21 lutego 2015, 11:05

      Bardzo mi miło! :)

  • angelisia69

    angelisia69

    21 lutego 2015, 04:45

    oj te twoje kroliczki wymagajace sa ;-) ja bym dawno pasztet zrobila hehe Menu jak zawsze 1sza klasa i zdrowo i pysznie!!Pitaje kupuje zawsze jak jestem w Tesco

    • UlaSB

      UlaSB

      21 lutego 2015, 10:24

      Hahah, ja Ci dam pasztet! ;-) Te maluchy to moja największa radość :-) A pitahaję kupiłam pierwszy i chyba ostatni raz, nie zachwyciła mnie :p

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    21 lutego 2015, 00:00

    Brzoskwinia - no raczej nie sezon:)). A pitahaja? Nie jadlam. Choc wyglada znajomo.... A widze, ze omijasz klasyczne zima pomarancźe, mandarynki, jablka. Co z nimi? Nie lubisz? A kotlecik w wersji pieczonej powinien lepiej jeszcze smakowac niz smazony:)

    • UlaSB

      UlaSB

      21 lutego 2015, 10:16

      No niby nie sezon, ale po tym jak od stycznia regularnie można tu kupić świeże truskawki, nic mnje już nie zdziwi ;-) Co do owoców sezonowych, to za pomarańczami nje przepadam, mandarynki czasem jem, ale trudno teraz dostać jakieś smaczne (nie wiem czemu), a jabłka? Akurat w tym tygodniu nie miałam. Poza tym szukałam owoców, które mogłabym połączyć z białym serem, a jabłka i nabiał to u mnie połączenie skutkujace natychmiastowym rozwolnieniem :/ Co do pieczenia, to tu się nie zgodzę, bo byl dość suchy :-) Pozdrawiam!

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      21 lutego 2015, 11:41

      Tak myslalam, ze po prostu nie przepadasz za pomaranczkami. Troche zaczepnie Cie zagadnelam:). Mimo wszystko nie decydowalabym sie na Twoim miejscu na to, co normalnie nigdy nie roslo zima:)

    • UlaSB

      UlaSB

      21 lutego 2015, 11:43

      No cóż, te wszystkie warzywa i owoce, które kupuję i tak są sprowadzane gdzieś z Afryki, więc w sumie nie zwracam na to uwagi :)

  • KatRina_79

    KatRina_79

    20 lutego 2015, 23:54

    Wszystko wygląda smacznie! Ja też głodna nie jestem, ale smaka narobiłaś :) Zupy szczawiowej nie jadłam od przedszkola - a tak lubiłam. A teraz mi ją przypomniałaś i będę musiała zrobić. Muszę znaleźć tylko jakiś sensowy przepis, bo do zup to jestem ewidentny antytalent.

    • UlaSB

      UlaSB

      21 lutego 2015, 10:11

      Ja zrobiłam co prawda wg przepisu, ale nie napisali ile tego szczawiu, więc dodałam cały... :-) Poza tym to tylko włoszczyzna, woda i jajka :-) Pozdrawiam!