Kolejny dzień i kolejny zawód...
Zjadlam wczoraj 1300 kcal, a dzisiaj waga pokazala 74,5 kg czyli 70 dag wiecej niz wczoraj. Nie objadlam sie wieczorem, nie pilam za duzo wody. Czy to cos ze mna jest nie tak.
Juz brakuje mi sił... Po co to wszystko, po co liczenie kcal, osobne gotowanie, jak waga ani drgnie. Mam totalnego dola. Chyba sie wina napije, przeciez mi juz nic nie zaszkodzi...
WracamDoFormy2020
12 maja 2020, 00:06cierpliwości! nie tyło się w miesiąc, to i w miesiąc się tego wszystkiego nie zrzuci :)
Użytkownik4083766
12 maja 2020, 17:52Ja przytylam w 4 miesiace, ale chyba w 4 nie zrzuce😅
leopolda.natalia
10 maja 2020, 17:06Bejb, nie przejmuj się. Pamiętaj, że my kobietki cierpimy jeszcze na tzw. wahania hormonalne w trakcie cyklu miesiączkowego. Może to skutkować zatrzymywaniem się wody w organiźmie. Nie poddawaj się i obserwuj !!! Być może następuje przyrost tkanki mięśniowej. Przyczyn może być wiele ...
Użytkownik4083766
10 maja 2020, 19:02Oby tak bylo, bo mam czasem takiego dola, ze chce tym wszystkim rzucic
Majkaaa91
10 maja 2020, 16:26A jak z wymiarami? Mierzysz się? Zauważyłaś jakiś luz w ubraniach? Są jakieś wizualne efekty? Waga nie zawsze jest miarodajnym wyznacznikiem rezultatów odchudzania. Można z powodzeniem spalać tłuszcz (a o to przecież chodzi w odchudzaniu), a nie widzieć tego spadku na wadze. Wiem że tak można bo sama tak miałam.
Użytkownik4083766
10 maja 2020, 19:02Mierzyłam sie pierwszy raz jakis tydzien temu, później juz nie, ale spodnie jakby z mniejszym oporem na dupe wlaza😉 i nie mam juz wzdec
Majkaaa91
10 maja 2020, 19:26A no widzisz. Więc prawdopodobnie wszystko gra, tłuszcz się topi, ciało się zmienia. Nie wiem czy ćwiczysz i jak z Twoją kondycją, ale jeśli dopiero zaczynasz to początkowo mięśnie mogą puchnąć i waga trochę lecieć do góry, więc ewentualny spadek może być z tego powodu zakamuflowany ;)
SneAncra
10 maja 2020, 13:03Znam to, oj znam. Miesiąc temu postanowiłam raz jeszcze o siebie zawalczyć i zaczęłam ćwiczyć - i faktycznie, sumiennie ćwiczyłam 6 razy w tygodniu. Niemniej na wadze nie zmieniło się totalnie nic. To mega demotywujące. Ale cóż, może potrzebujemy więcej czasu. Ja postanowiłam dorzucić do tego dietę stąd, może to sprawi, że organizm się ruszy. Tobie tylko poradzę - nie waż się codziennie. Z moich doświadczeń wiem, że to tylko wzmaga frustrację :D
Użytkownik4083766
10 maja 2020, 19:01Czyli nie jestem sama. Trzeba walczyc💪
Fiorlaka
10 maja 2020, 10:28W odchudzaniu nie ma czasu na eksperymenty. Masz wyznaczona liczbę kcal to się jej trzymaj. Stałe pory posiłkóe plus 2 l wody plus kcal i murowany sukces. Zacznij od wyznaczenia sobie pory posiłków, później podziel kcal jakie masz jeść na ilość posiłków (np. Śniadanie 350, obiad 550 itd). I wąż się rzadziej. Do owe wahania kg mogą być do 0,5 - 1kg. Najlepiej jak ktoś już napisał co tydzień czy co 2 tygodnie.
Użytkownik4083766
10 maja 2020, 11:54I dokladnie tak robilam przed 3 tyg. Myslalam, ze jak wstrzasne swoim cialem to ruszy. Jeszcze zrobie badania, jak beda w normie, to bardziej przyloze sie do planowania
ByleDo60
10 maja 2020, 08:42Po co Ty się codziennie ważysz ? To w choleręf frustrujące , waż się raz na tydzień a nawet dwa tygodnie , wtedy każdy spadek nawet pół kg cię ucieszy
Julka19602
10 maja 2020, 07:50Witaj niestety mam to samo od 2 tygodni nigdy tak słabo wagą mi nie spadała ale szkoda się załamywać albo my albo ...😀
przymusowa
9 maja 2020, 23:26A dla mnie Twoje ciało jest bardzo mądre (i próbuje Cię słusznie powstrzymać przed dalszym jego psuciem), bo słusznie broni się przed zbyt małą liczbą kcal.
Użytkownik4083766
9 maja 2020, 23:53To byl pierwszy dzien, kiedy tak mało zjadlam. Dostalo mi sie, ze jem za duzo, dlatego nie chudne i chciałam zrobic ekperyment z mala iloscia kalorii. Nie udal sie...