Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie tak źle


Nie minął jeszcze tydzień, ale z całą pewnością już teraz jestem zdumiona. Rozpisana dla mnie dieta zdaje się trafiać w dziesiątkę. W przeciwieństwie do poprzednich podejść sprzed paru lat nie chodzę głodna, zmęczona, po prostu zła. Czuję się naprawdę dobrze, poranne ćwiczenia dodają energii na początek dnia i motywują do dalszej pracy.

Jestem zdziwiona jak dużo rozmaitości mieści się w diecie, jest miejsce na owoce, miód i soki, co do tej pory wydawało się do schudnięcia kontrintuicyjne. Widać po tym myślę całkiem dobrze jak mylne przekonania zbieramy w życiu od ludzi, którzy ostatecznie niewiele o odchudzaniu wiedzą.

W sumie - nie jest wcale tak źle i z wielkimi nadziejami oczekuję przyszłych ważeń 🙂

  • 88Motylek

    88Motylek

    19 października 2021, 21:10

    A co ćwiczysz?

    • Vitani87

      Vitani87

      20 października 2021, 08:05

      Korzystam z programu ćwiczeń Vitalii na rozgrzewkę, a potem wskakuję na orbitreka :-)

  • ognik1958

    ognik1958

    19 października 2021, 14:12

    Hmm...Twoja waga jest mi bliska bo cóż zaczynałem z tego poziomu i jakoś się dało w roczek pozbyć tej cholernej nadwagi i.... tak wiem długo,ale za to pozwoliło mnie po osiągnięciu celu utrzymać wagę przez kolejne 9 latek uff mam nadzieje ze uda się i dłużej ..oby tylko trza spalać tłuszczyk i to codziennie no i dietka na bank bez żadnych wyskoków czego i ci życzę- tomek

    • Vitani87

      Vitani87

      19 października 2021, 16:59

      Gratuluję wspaniałego wyniku i wytrwałości! :) Mam nadzieję, że mi również się uda doczekać momentu kiedy nowe, zdrowe nawyki wejdą w krew i staną się codziennością :)

    • ognik1958

      ognik1958

      19 października 2021, 17:53

      Komentarz został usunięty

    • ognik1958

      ognik1958

      19 października 2021, 18:03

      Vitani proszę uwierz.. zanim schudłem byłem tu na vitalie szczery do bólu, pokorny i przypatrywałem się i naśladowałem tych co osiągnęli sukces Hmm... trza niestety stanąć w prawdzie choć wiem że nie jest to łatwe bo każdy wolałby się samousprawoedliwiac i minimalizować stan a brat mój nie pomny moich rad a miał cóż 160 kg jak zapadł na covidka ledwo uszedl z życiem 6 na 8 z jego sali szpitalnej nie przeżyło stracił wszystkie mięśnie zyskał moc odleżyn czeka go długa rehabilatacja nie wiadomo jak kiedy wyjdzie czyli... nadwagą to nie kaprys ładnego wyglądu ale gwóźdź do trumny w czasie pandemii niestety a więc do roboty by tłuszcz cię nie wykończył i to dosłownie hmm oby i nie czego z serducha życzę 😁tomek

  • ognik1958

    ognik1958

    19 października 2021, 14:07

    Komentarz został usunięty

  • dorotka27k

    dorotka27k

    19 października 2021, 14:00

    powodzenia;))) i do dzieła

  • dzanulka

    dzanulka

    19 października 2021, 13:07

    I tak wlasnie ma byc- dieta nie może być "dieta", która eliminuje coś na zawsze, że już nigdy czegoś nie zjesz itp. W zdrowym odżywianiu jest miejsce na wszystko, tylko z ogromnym umiarem :)

  • roweLova

    roweLova

    19 października 2021, 12:53

    I super! Też, od kiedy poukładałam sobie w głowie od nowa wiadomości nt. odchudzania, idzie mi duuużo lepiej. Powodzenia.