Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
znowu jedynka z przodu... 199.6 kg


Jeszcze do niedawna rozpacz, żal i złość. Od dzisiaj ranka zagościła nadzieja  - wróciła jedyneczka z przodu, wprawdzie to nadal kwalifikacja sumo, ale cieszy oko ta jedynka. Mały drobny sukces, jako cel wyznaczyłem sobie minus 60 kilosów do końca tego roku i drugi etap kolejne minus 40 w 2019. Ja piernicze jak mogłem się tak utuczyć, jak to się stało?! Z aktywności wybrałem basen 3 razyw tygodniu od tego tygodnia i siłownia również 3 razy w tygodniu od nastepnego. Nie chce już szukać wymówek. Moi bliscy wszyscy się ze mnie śmieją i nie wierzą mi,  że przechodzę na dietę i zamierzam ćwiczyć. Zbyt wiele razy już to słyszeli, nie dziwię się im, racja po ich stronie. Marzenie jest, czy realne? Czas pokaże. Marzy mi się wejść do sklepu i wybrać ciuchy które będą mi się podobać. Muszę przyznać że na porządne ciuchy wydaję teraz majątek i wcale nie płacę za jakąś wielką super jakość, ale głównie za rozmiar. Sklepy  z odzieżą dla mega otyłych maja ceny jak z kosmosu, a chetnych nie brakuje. Od 10 dni odmawiam nowennę pompejańską w intencji opanowania apetytu i umiarkowania w jedzeniu i piciu. Wsparcie duchowe bardzo mnie mobilizuję. Nie wiedzieć czemu, wierzę że się uda, że tym razem schudnę, wytrwam, pozbędę się balastu. Daj Dobry Boże...pliz

  • michasia86

    michasia86

    16 marca 2018, 12:11

    powodzenia i wytrwałości! 3mam kciuki za Ciebie

  • tajna

    tajna

    10 marca 2018, 17:39

    i jak idzie?

  • Kora1986

    Kora1986

    6 marca 2018, 09:02

    Dużo masz do zrzucenia, ale pierwsze efekty już są, najważniejsze żebyś się nie poddał. Pamiętaj o swoim synku!

  • NowaJaPoPorodzie25

    NowaJaPoPorodzie25

    6 marca 2018, 06:16

    Powodzenia! Dużo kg do zrzucenia ale myślę że powolutku krok po kroku i się uda! :)

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    6 marca 2018, 01:27

    Ja tez sie modle o pomoc w walce z otylocia. Ostatnio do Sw. Rity, ktora pomaga w sprawach trudnych i beznadziejnych. Walcz o siebe, o swoje zdrowie.

  • Berchen

    Berchen

    5 marca 2018, 22:46

    Gratuluje - wierze ze dasz rade, powodzenia.

  • Skarlet24

    Skarlet24

    5 marca 2018, 21:07

    Zdziwisz się ale nowenna pompejańska może pomóc wytrzymać w postanowieniu i trzymać wolę walki! Bardzo mocno trzymam kciuki!

  • Slim.Girl.In.My.Mind

    Slim.Girl.In.My.Mind

    5 marca 2018, 20:34

    gratuluje! i trzymam kciuki!

  • zemra79

    zemra79

    5 marca 2018, 19:44

    Gratuluje spadku...wiele z nas bardzo szybko sie zapala ale wlasnie wiekszosc z nas szybcoutmo sie wypala....nie jestes sam w tej walce z kilogramami. Jedna rada...nie lacz az tak stradznie dietki z cwiczeniami....chodzi mi ze jak np bwdziesz czuc przemeczenie...po prostu odpusc na pare dni ruch...a po prpstu trzymaj dietke....nic zlego sie nie stanie. Ja lwasnie robilam taki bald...teraz wszedzie strasznie trabia ze jak sie odchudzasz to TRZEBA sie ruszac...zaliczac mnostwo treningow....a bledem bylo ze jezeli odpuszc alam sobie z dwa treningi to juz sie wlaczalo....aaa nie zrobilam treningi to i dietke moge odpuscic tego dnia- najwiekszy moj blad. Zycze powodzenia w walce z kilogramami i ze swoimi slabosciami

  • JustynaBrave

    JustynaBrave

    5 marca 2018, 19:31

    Założenia masz dobre, motywację masz. Musi się udać :) W chwilach zwątpienia przypomnij sobie po co to robisz, będzie łatwiej ;) Trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia!

  • Elena34

    Elena34

    5 marca 2018, 17:55

    Nowenna pompejańska - ciężkie działo wytoczyłeś, ale i waga ciężka :) Wytrwałości życzę:)

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    5 marca 2018, 16:49

    Siła modlitwy jest ogromna! Wierzę w ciebie! Zapraszam do grona znajomych:) Ktoś z moich bliskich też ma otyłość kliniczną ale nie widzi problemu:( Nie wiem jak do niego dotrzeć... A co ciebie skłania do zrzucenia nadwagi?

    • wieprz14

      wieprz14

      5 marca 2018, 17:09

      Złe samopoczucie, kłopoty ze snem, nadciśnienie tętnicze, brak tak dużych ubrań, za duży się robię aby do samochodu się zmieścić i powoli problem się robi aby zadbać dobrze o higienę własną.

    • WielkaPanda

      WielkaPanda

      5 marca 2018, 18:19

      A pewnie!:)

  • karmelikowa

    karmelikowa

    5 marca 2018, 16:28

    Ponoc wiara czyni cuda,jeśli w coś wierzysz ,możesz to osiągnac ,tylko się nie poddaj....:)Powodzenia:)

  • aniloratka

    aniloratka

    5 marca 2018, 14:26

    no widzisz? zawsze jest nadzieja :D ja trzymam za Ciebie kciuki i wysylam dobra energie, niestety wsparcia religijnego ode mnie nie otrzymasz :P ale wierze, ze Ci sie uda! Jesli potrzebujesz pomocy z dieta, cwiczeniami czy nawet jakims smiesznym dobrym slowem, pisz tutaj, zawsze Ci pomozemy!!

  • Pola789

    Pola789

    5 marca 2018, 12:40

    Dobra wiadomość na początek tygodnia! Na taki wpis czekałam :) Pozdrawiam serdecznie!

  • LastChance2016

    LastChance2016

    5 marca 2018, 12:39

    Także podjęłam po raz enty wyzwanie. Walczę z tłuszczem.takze dołączyłam do tego modlitwę, bo wiem że sama sobie nie poradzę. Nie rozmyślaj i tym co było. Skup się na dniu dzisiejszym. I walcz- każdego dnia.

  • Ajmmj

    Ajmmj

    5 marca 2018, 12:25

    Chcieć to móc. Nie zadawaj sobie pytań w stylu: czy to jest realne? Bo już na starcie sam wątpisz czy Ci się w ogóle uda. Powodzenia

  • Sofijaaa

    Sofijaaa

    5 marca 2018, 12:20

    Powodzenia. Trzymam kciuki za powodzenie :-)

  • ka_wu

    ka_wu

    5 marca 2018, 11:46

    Powodzenia! Uda Ci się, zobaczysz! Trzymam mocno kciuki! :)))

  • paczektoffi

    paczektoffi

    5 marca 2018, 11:40

    RODZINA POWINNA BYĆ DLA CIEBIE WSPARCIEM !!! Niech się śmieją, pokaż mi na co Ciebie stać ! 3mam kciuki !