Dziwnie się czułam nie ćwicząc wczoraj... ale cóż, muszę mieć jeden dzień odpoczynku w tygodniu.
Za to dzisiaj porządnie nadrabiam.
- 1,5 godz spacer (skupiłam się na spinaniu pośladków :P )
- 60 min rower
- 60 min hula hoop
- Mel B ramiona
- Mel B pośladki
- Tiffany Rothe na talię
- 200 brzuszki
-150 przysiady
- zumba - 16 minut
- aerobik- 20 minut
Uwielbiam to. Mogę ćwiczyć całymi dniami..
Muszę trochę cenzurować pamiętnik bo mój chłopak go dziś od siebie czytał.
Wstyd, że wie ile ważę.
Ale jak to on powiedział:
' To, że wiem ile ważysz, nie znaczy, że urośniesz w moich oczach. Na Merkurym masz 30,5 kg, a na Jowiszu 204 i tak wszędzie wyglądasz tak samo'
No :) To jeszcze pozmywam naczynia po obiedzie i zabieram się za resztę moich ćwiczeń,
Już chcę brak boczków!
spelnioneMarzenie
6 stycznia 2014, 19:19jak zawsze podziwiam za cwiczenia :))
Anulka2503
6 stycznia 2014, 18:30Szalejesz z ćwiczeniami:) Gratuluję! A chłopak bardzo fajnie się zachował-nie masz się czym przejmować:) Ja jak się przyznałam mojemu narzeczonemu ile ważę, to powiedział, że i tak mnie kocha niezależnie od tego ile ważę:) Czy będę ważyła 10 kg więcej czy mniej, to i tak będę dla niego piękna:)
jaenelle
6 stycznia 2014, 18:30Poprawię się, obiecuję. :)
Megan1989
6 stycznia 2014, 18:19ja miałam po prostu nie zapamiętane hasło dostępu przez laptop...
jaenelle
6 stycznia 2014, 18:03szalejesz z tymi ćwiczeniami kochana! :)
Onaa1718
6 stycznia 2014, 17:57OMG .. ! Ile Ćwiczysz / Brawo . !
cygiii
6 stycznia 2014, 17:31tez chce brak boczkow :D!
Blossom_
6 stycznia 2014, 17:30ile ćwiczeń , zazdroszczę energii ;)