Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kończę lat 17. Nie należę do ludzi miłych i potulnych, ale czasem robię wyjątki :) Fanka fantasy i postapokalipsy, rosyjskiej literatury. W wolnych chwilach piszę mało ambitne opowiadania i gram w co popadnie. Udaję, że nie mam zawyżonej samooceny i że nie lubię pierogów.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 910
Komentarzy: 4
Założony: 4 czerwca 2016
Ostatni wpis: 8 czerwca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Yennefer_

kobieta, 25 lat, Cieszyn

160 cm, 71.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 czerwca 2016 , Komentarze (1)

W liceum im bliżej końca roku, tym gorzej z wolnym czasem. Całe dnie zajmuje mi nauka rosyjskiego, ćwiczenia i Gra o Tron. Poza tym te kilka dni, które minęły, nie różniły się od dnia pierwszego z Vitalią. Jestem z siebie dumna, ponieważ sytuacje stresowe się mnożą, a wyroby czekoladopodobne trzymają się ode mnie z daleka. To już coś.

Chociaż, zmieniła się jedna rzecz. Wróciłam do jednej z moich pasji - łucznictwa. Przybyło mi mnóstwo motywacji i, a jakże, pełno siniaków, ze względu na brak karwaszy i rękawicy strzeleckiej. ale jestem przeszczęśliwa. Nawet, jeśli 10tkę trafiam raz od wielkiego dzwonu (impreza)

Dzisiaj ostatni dzień obłąkańczej nauki języka rosyjskiego na ten rok szkolny. Jutro znowu udowodnię, kto jest jednym z najlepszych, a później odetchnę z ulgą. Trzymajcie za mnie kciuki! Ćwiczyłam dziś wcześniej, nie późnym wieczorem, w myśl walki z popołudniowym spaniem - Squats and Deadlifts Workout.

Miłego dnia wszystkim pięknym Wojowniczkom, załączam odrobinę popołudniowej motywacji <3

4 czerwca 2016 , Komentarze (3)

Witam serdecznie! Odchudzam się co prawda już od 1go stycznia, ale dopiero teraz postanowiłam założyć tu konto. Bez zbędnego gadania - od tego czasu schudłam 5,6 kg, znacznie poprawiła się moja sylwetka i samopoczucie. Przede mną jeszcze 11 kg do wymarzonego progu 60 kg. Jadę powoli do przodu ;)

Oto, jak wyglądałam w pierwszych 3 miesiącach ćwiczeń i trzymania michy:

A tak wyglądam dzisiaj:

Nadal sporo pracy przede mną. 

Moje dzisiejsze posiłki nie przekroczyły 1500 kcal - to jest próg, wokół którego staram się zawsze oscylować i składały się głównie z białek i tłuszczy, węgle dobiłam garścią owoców z płatkami orkiszowymi i bułką żytnią. Z uwagi na przebyte zaburzenia odżywiania, muszę się pilnować, żeby nie zejść poniżej liczby kalorii podanej kilka linijek wyżej :D

Mój dzisiejszy trening:

  • Abs Workout for People who get Bored Easily - Core and Cardio Workout
  • 10 Minute Inner Thigh Workout - Fitness Blender Inner Thigh Exercises to Tone
  • Spora porcja rozciągania <3

Mimo stresowych sytuacji nie sięgnęłam po cukier (donut)

Wypiłam ponad 1.5 litra wody (uff)

Wstałam przed godziną 10:00 (spi)

Byłam dla siebie wyrozumiała 

Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie tutaj ciepło. Pozdrawiam wszystkie Wojowniczki!