Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ostatnio jakoś takoś nie w humorze


Jak w tytule.

Jakoś w tym tygodniu kiepsko u mnie z humorem :( Do tego patrząc w lustro widzę, że tyję (waga i cm pokazują co innego). 

Sama nie wiem - przesyt? brak siły? dół? niemoc? brak chęci?

Nie wiem co mi jest :( 

Dietuję ok, ćwiczę ok.

@ poszła sobie a ja w dalszym dole :( Do tego wszystko naokoło mnie mnie drażni. 

Mam już dosyć tej 9tki z przodu - idź precz! 

  • mami30

    mami30

    5 sierpnia 2015, 08:55

    A w ogole to dzieki za zaproszenie i gratuluje swietnego wyniku! -30kg to imponujace! :) Co prawda ja tez w na poczatku roku wazylam 121 kg, a obecnie 94 kg, ale ta waga to przed samym porodem :) Bede Cie dopigowac :) Powodzenia!

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      5 sierpnia 2015, 09:09

      Ładny wynik!!! podziwiam :D ja również będę do Ciebie zaglądać :D bo jesteśmy na tym samym poziomie wagowym :) A to motywuje bardzo :)

    • mami30

      mami30

      5 sierpnia 2015, 13:35

      Dzieki :) Zapraszam :)

  • mami30

    mami30

    5 sierpnia 2015, 08:52

    Przychyle sie do opinii arrosa. Jak chodzilam na zumbe nawet 5 razy w tyg, to nie widzialam efektow. uwielbialam te cwiczenia, ale dobijalo mnie to, ze jednak tyle zachodu bez rezultatow. Trener personalny wytlumaczyl mi, ze, zeby zadzialala ta zumba, to w moim przypadku musze wyrobic wiecej miesni (silownia), bo to one spalaja tluszcz i wtedy zumba ma sens.

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      5 sierpnia 2015, 09:08

      Wiesz co mięśnie wyrabiam na killerze (2x w tygodniu) i na trampolinie też :) coś mi się wydaje, że to był chwilowy kryzys dietowy :) teraz jest już ok :) Powoli zastanawiam się nad powrotem na jogę - bo czuję, że potrzebuję więcej rozciągania :)

  • arrosa

    arrosa

    1 sierpnia 2015, 07:10

    To może po prostu spróbuj zmienić formę ćwiczeń, może ciało już się przyzwyczaiło do tej formy jaką mu podajesz. Podobno to się sprawdza.

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      1 sierpnia 2015, 11:17

      to nie wina cwiczen ;) bo trapoline uwielbiam <3

  • stokroo

    stokroo

    1 sierpnia 2015, 00:33

    Trzymam bardzo mocno kciuki za ta upragniona 8-ke z przodu!!!.Jutro wstaniesz prawa noga i wszystko bedzie piekne;-)trzymaj sie!

  • arrosa

    arrosa

    31 lipca 2015, 08:09

    Może przesadziłaś z ilością ćwiczeń. Daj sobie kilka dni na odpoczynek, zobaczysz że ze zdwojoną energią wrócisz do pracy.

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      31 lipca 2015, 08:30

      Oj w to akurat nie wierzę :P ćwiczenia strasznie mnie uskrzydlają i lubię się porządnie spocić ;) Wydaje mi się, że przez tą monotonnie popadłam w taki "nie humor" ;)

  • SeasonsOfLove

    SeasonsOfLove

    30 lipca 2015, 09:10

    Takie okresy są najgorsze, wszystko zniechęca i dołuje, ale przejdzie, po każdej burzy wychodzi słońce i u Ciebie też energia wróci.

  • Dorota1953

    Dorota1953

    29 lipca 2015, 22:49

    31 lipca jest pełnia. Może ona tak na Ciebie działa ????

  • jestem_gruba102

    jestem_gruba102

    29 lipca 2015, 22:37

    Po prostu dopadlo Cie zmeczenie tym rezimem odchudzania-pilnujesz treningow,pilnujesz tego,co jesz,ciagłe pomiary i wazenie. To daje sie we znaki, trzeba przetrzymac ten trudny okres,a wtedy i checi i motywacja wroca. Trzymam kciuki-oby jak najszybciej!

    • zagrubabuba

      zagrubabuba

      30 lipca 2015, 08:48

      Pewnie tak. Oby przeszło jak najszybciej, bo znowu chcę się cieszyć swoim odchudzaniem! :)

  • renata96

    renata96

    29 lipca 2015, 22:11

    Masz po prostu chwilowego doła musisz go przetrzymać POWODZENIA!!!

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    29 lipca 2015, 20:24

    Niech ten stan minie.

  • badarba

    badarba

    29 lipca 2015, 18:19

    juz za chwileczke...juz za momencik...tak niewiele brakuje. Zrob sobie dzien odpoczynku i bierz sie z powrotem do roboty. Zdarza sie czasem gorszy dzien, humor...jutro bedzie lepiej. Pozdrowionka:)))

  • Asik1603

    Asik1603

    29 lipca 2015, 17:26

    Nie poddawaj się Potraktuj to jako przejściowy spadek formy. W końcu nie zawsze musi być kawior:))))))))))))) Podziwiam Cię za determinację. Jesteś bardzo silna. Pozdrawiam serdecznie. Asia

  • Aniutka2015

    Aniutka2015

    29 lipca 2015, 14:03

    wiesz...ja wczoraj miałam takiego jakiegoś dołka...ale potem człowiek przemyśli, prześpi się ze swoimi smuteczkami i wstaje z nową energią. I tego Tobie życzę :)) zawsze są wzloty i upadki formy, humoru... jutro będzie lepszy dzień :)) kochana!!!! zrzuciłaś 30 kg!!!! jesteś mistrz przez duże M!!!!

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    29 lipca 2015, 14:00

    Nie trac wiary,rob swoje i walcz o piekniejsza i zdrowsza siebie! Pozdrawiam Julita

  • Evcia1312

    Evcia1312

    29 lipca 2015, 13:29

    CZAS LECI A JA STOJE W MIEJSCU.... U CIEBIE JUZ DUZO SIE ZADZIAŁO, NIE PODDAWAJ SIE

  • jamay

    jamay

    29 lipca 2015, 13:01

    mam dokładnie to samo

  • emlu83

    emlu83

    29 lipca 2015, 13:00

    Przede wszystkim 10 głębokich wdechów i głowa do góry. Zobacz, z dnia na dzień stajesz się piękniejsza, zdrowsza. A doły trzeba zakopywać. Jakby nie patrzeć to też wysiłek fizyczny :P