Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Karolinasdz

kobieta, 31 lat, Warszawa

173 cm, 56.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 sierpnia 2012 , Komentarze (33)

Cześć ;-)

Jak tam u Was? 
Niedawno wstałam,zjadłam śniadanie i postanowiłam napisać ;-) czuję się lepiej, chociaż wczoraj nie ćwiczyłam, z 2 godziny sprzątałam kuchnię i ponad godzinę byłam wieczorem na spacerze. Zaczęłam czytać biochemię,bo słyszałam,że to jeden z cięższych przedmiotów na studiach i rzeczywiście nie jest łatwo! Książka ma z 2000stron i zawiera info tylko o metabolizmie,ale to nie jest najgorsze. Najgorsze jest to,że z 1/3 w ogóle nie jestem w stanie zapamiętać bo są tak ciężkie nazwy!

śniadanie :

nektarynka
śliwki
ananas
170g serka białego
migdały


ananas
śliwki
pomidorki
jajka sadzone na szynce


marchewki z działki
migdały pistacje


herbata zielona
pomidory z cebulą
3 kromki chleba proteinowego z sałatą ,szynką ,mozzarella, rzodkiewka, papryka i pomidorem
marchewki i inne warzywa
migdały

Upieklam chlebek proteinowy ,oto on :

juz kiedyś podawałam Wam na niego przepis ;-)

Zakochałam się w tej piosence  :) Kurcze,musze więcej czasu nad angielskim spędzać ,bo już zaczynam zapominać niektore rzeczy a jak chce wyjechać w czasie lub po studiach do Stanów to przecież muszę mieć bogate słownictwo ,dzisiaj się za to wezmę! ;-)
Niedługo mam urodziny i jeśli z moją pracą w Warszawie wypali to to będzie pierwszy raz jak spędzę ja sama ze sobą poza domem :/
Mykam,trzymajcie się!

15 sierpnia 2012 , Komentarze (33)

Hej Wam!

Dzisiaj sobie pospałam ,nie ma co,aż do 7! A zawsze wstaję 5.30 albo 6 także to mój mały rekord! Dodam fotomenu z wczoraj ,bo jakoś wcześniej mi się nie chciało.

Posiłek 1 : 



śliwki ,pomidorki
duża grahamka podpiekana :
1/4 z serem feta ,rzodkiewką i pomidorem
1/4 z masłem orzechowym
1/4 z serem białym,rzodkiewką i pomidorem
1/4 z sałatą ,szynką konserwową , rzodkiewką i pomidorem

Posiłek 2:

ser biały
marchewka
pomidorki
śliwki 
maliny

Posiłek 4 :
trochę świeżych orzechów laskowych i pistacji

Posiłek 4 :
pomidorówka
2 jajka na miękko
resztka sera białego
migdały
pomidorki, kalafior ,marchewki 

Pytacie o te nowe bluzki ,jedna jest turkusowa ,która podkreśla moje niebieskie oczy i fajnie uwydatnia opalenizne ,a druga pomaranczowa ,tez fajnie pasuje ,bo mam ciemniejsza karnacje ;-) Jedna rozmiar 34 i lezy lepiej od tej 36 ,chore trochę! W sumie są zwykłe,ale czego się spodziewać za 30 zl? Z fajnego materiału są wykonane,bo tak 'się leją' 


Nie widać dołu bluzki bo byłam bez spodni ;D
Wczoraj odwaliłam tak glupią rzecz,ale to całkiem w moim stylu! Szykowałam się na miasto chyba z godzinę ,jak sie odstawiłam tak pięknie i z klasą i wyszłam przed blok to poczulam ze czuje sie zle i bardziej przebrana niz ubrana , wrocilam do domu ,zalozylam miętowe rurki ,zwykly czarny top ,nerkę i najki i dopiero mogłam wyjść i czułam się dobrze hahah

Wczoraj byłam tylko z godzinę na rowerze,w domu nie ćwiczyłam bo się średnio czuję ,ale dzisiaj się postaram ;-)

13 sierpnia 2012 , Komentarze (31)

Hej dziewczyny!

Dzisiaj czuję się już lepiej,ale nadal słabo, trochę  w dzień pospałam,ale starałam się już go spędzić bardziej aktywnie.
Rano wstałam o 6, posprzątałam ,wyprasowałam wszystko i wyszłam koło 8 na rower, pojechałam do sanepidu pozałatwiać badania, na rynek ( po moje ukochane bułki!) i pojeździć ;) Potem zajęłam się szykowaniem obiadu dla rodziny, pospałam i potem mama zabrała mnie do galerii , kupiłam sobie dwie bluzki i buty ;-) Bluzki takie same co prawda tylko w innych kolorach, nie mogłam zdecydować która lepsza i wzięłam obie ,bo z 90 zl przecena na 30! Nadal nie mam apetytu ,głowa mnie boli i mam katar,ale jest o niebo lepiej niż wczoraj!

Aktywność : 

40 min rower
55min rower stacjonarny
35min hula-hop

Posiłek 1:


zielona herbata
 śliwki z mojego ogródka 

Posiłek 2:



śliwki 
pomidorki z ogródka
duża podpiekana grahamka :
1/2 z duszonymi pieczarkami i mozzarella
1/4 z maslem orzechowym
1/4 z wędzoną piersią z kurczaka

Posiłek 3 :

bób
pomidorki
śliwki
marchewka
fasola

Posiłek 4:



pomidorki
marchewka
ser biały z jogurtem naturalnym i cynamonem
pistacje


W ogóle powiem Wam,że trochę mnie dobija to ,że ćwiczę ,jem dość zdrowo,a moja waga stoi w miejscu. Każdemu  w takiej sytuacji doradziłabym cierpliwość, a jak sama znalazłam się w takiej sytuacji to czuję się beznadziejnie.
Dobra ,idę się umyć i wejdę potem, dopiero skończyłam ćwiczyć, padam ze zmęczenia ,trzymajcie się ;-)

12 sierpnia 2012 , Komentarze (38)

Hej Wam!

Dzisiaj się nawet nie ubierałam, od rana źle się czułam,wstałam o 6,zjadłam śniadanie, próbowałam zabrać się za zrobienie czegoś konkretnego,ale nic mi nie szło ,poszłam spać i wstałam o 13. Zmierzyłam sobie gorączkę a tu 39. Jestem nie do zycia. Koleżanka,która wczoraj u mnie była jest przeziębiona i pewnie od niej mi coś przeszło. Wszystko mnie boli,a jutro musi być już lepiej! Ostatnio jestem w ciągłym stresie i to pewnie dlatego ,nie miałam czasu na nic i wiecznie byłam zajęta robieniem czegoś ważnego, chyba też po prostu odporność mi padła, dzisiaj cały dzień  w łóżku i przed kompem, robię porządek bo chcę sprzedać komputer żeby kupić sobie laptopa ,bo mam tyko netbooka,który mi na studia nie wystarczy. Znalazłam sporo niepotrzebnych zdjęć jedzenia, pododawałam już niektóre przepisy ( ale to zajmuje tak dużo czasu!!!) więc jak chcecie to korzystajcie i komentujcie jak wyszły, a ja biorę się za dodawanie następnych ;-)

Dzisiaj się zorientowałam,że mam Was już ponad TYSIĄC w znajomych, co mnie niesamowicie zdziwiło!! Nawet jakbym chciała zrobić selekcje ,bo czyta i komentuje mnie jakieś 3-4% Was to zajęłoby mi to bardzo dużo czasu! A szkoda... 

Moje ubogie fotomenu ,przez złe samopoczucie nawet nie mam apetytu:

posiłek 1

posiłek 2:

Posiłek 3 :

Posiłek 4:
+ 15 pistacji i brzoskwinia

Dzisiaj zero ćwiczeń, nie mam siły :)
Trzymajcie się!

11 sierpnia 2012 , Komentarze (20)

Hej Wam!:)
Dzisiaj nudnawy dzień. Zrobiłam wczoraj listę rzeczy,które muszę kupić do Warszawy ( od pojemników na przyprawy,wieszaków aż po oliwę z oliwek!) i wyszło naprawdę dużo! Poszłam wieczorem do galerii i kupiłam już parę rzeczy ,a dzisiaj pakowałam niektóre klamoty z pokoju,trochę materiałów do szkoły dla młodszego kuzyna, trochę do wydania ,trochę do zabrania ze sobą.
Wymyśliłam pudełko ,które podebrałam z biedronki rano,które wystawię przed moją klatkę ( już kiedyś ktoś tak zrobił) i ludzie będą mogli sobie brać rzeczy. To są np książki ,zegarki ,zabawki dla dzieci, biżuteria, które są w świetnym stanie i szkoda mi tego wyrzucić ,ale nie mam komu tego dać...

Wygląda to tak :

Fotomenu 

Posiłek 1:
+ garść pistacji

2 posiłek



+ 20 pistacji ( oczywiście marcheki obrałam :D )

3 posiłek


dorsz,brokuły,marchew ,pomidorki.

4 posiłek:


+ 20 pistacji!
Super ,że pistacje mi się niedługo kończą :) 

Mama mi podała z działki duużo warzyw - fasolę chyba będę jeść przez tydzień!
 
Aktywność fizyczna :
55 min rower stacjonarny
45min z Ewą Chodakowską
Jestem dzisiaj sama na noc ,jeśli nie będzie mi się chciało spać to pokręce hula-hopem ,a teraz spadam bo koleżanka zaraz do mnie przychodzi pogadać i na ciasteczka ,bo wczoraj wieczorem nie mogłam spac i upiekłam duużo ciasteczek ryżowych - podobno wyszły pyszne!

10 sierpnia 2012 , Komentarze (20)

Najpierw dodam fotomenu :

 

śniadanie : 


zielona herbata

śliwka

duża podpieczona grahamka:

1/4 z masłem orzechowym

1/4 z wędzoną piersią z kurczaka

1/4 z fetą i pomidorem

1/4 z sałatą ,szynką ,pomidorem i cebula

 

II śniadanie :



brzoskwinia

talerz zupy warzywnej

z 20 pistacji 

 

Nie lubię jak mi tata kupuje pistacje ,bo  ciężko mi jest się opanować żeby nie zjeść 500 g na raz !

 

obiad:


frytki z bakłażana

jajka sadzone 

ogórki kiszone

marchewki

dwie takie porcje pistacji i migdałów jak na zdjęciu

 

i jeszcze nie wiem co zjem na kolację ,zrobię edit :)

 

Macie rację co do tego mieszkania ,wcale nie jest takie złe, rzeczywiście przesadzam i dobrze że otworzyłyście mi oczy :) 

Nie wiem dlaczego,ale nie mogę wkleić mojej tabelki,będę próbować,a póki co napiszę:

60 min spacer

45 min z Ewą Chodakowską

45min rower stacjonarny

9 sierpnia 2012 , Komentarze (56)

Hej Wam!

I wyjechałam do tej Warszawy tak jak pisałam zobaczyć mieszkanie. Jak otworzyłam drzwi - przeraziłam się... Dziewczyny też. Mimo że wcześniej je widziały, podpisały umowę to same były w szoku jak mogły być tak ślepe. Było brudno, właściciel zostawił nam soje rzeczy,na co się nie chcemy zgodzić. Wszędzie było bardzo brudno. Przyjechałyśmy tam we wtorek,wzięłyśmy się za sprzątanie ,zdjęłyśmy okropne firanki i obrazy ,zwinęłyśmy dywany , wyczyściłyśmy podłogi i lodówkę , umyłyśmy całą kuchnię. Wpadł do nas na chwilę mój brat bo akurat był  w Warszawie też oglądać mieszkania studenckie( chociaż cały czas musiał odbierać moje rozpaczliwe telefony i smsy!) i stwierdził jak za taką cenę ( przypominam 500zl miesięcznie z opłatami w centrum Mokotowa) to jest super i nigdzie takiego nie znajdę. Może mi się już w głowie poprzewracało i wymagam za dużo, bo teraz mam nowoczesne i fajne mieszkanie i nie pamiętam innego stanu.
Pokażę Wam zdjęcia : 

mój wynajęty pokój :



Byłyśmy  Ikei ( jechalysmy 1,5 godziny!) i kupiłyśmy troche rzeczy do mieszkania ,miedzy innymi te pudla i czesc rzeczy mu spakujemy. Pozwolił nam na przemaloanie mieszkania, jest w nim taki barek i głównie on nas drazni bo wygląda jakby ktoś na niego... narobił! Zobaczycie zaraz.

teraz nasz matrixowy przedpokój cały pokryty lustrami :



łazienka ( jest brudna i trzeba sie za nia zabrac):


Kuchnia :




i duży pokój :



Pomalujemy wwszystko ,wlozymy troche serca w dekorowanie i bedzie okej, rok damy radę :)

Druga sprawa - mieszkanie jest koło Galerii Mokotów ,poszlam popytac o prace i dostalam - od razu ,naet bez cv pani chciala mnie przyjac ,ale nie moglam zostac dluzej  Warszawie i jestem od 1 września by podpisać umowę :) 

http://www.wedelpijalnie.pl/pl/lokale  w tym lokalu na Mokotowie ,wygląda świetnie!
Tylko nie mogę mieć pomalowanych paznokci ,zero biżuterii i obowiązkowe czarne spodnie i plaskie czarne baleriny :) 
 Jeden kierownik poprosił mnie o numer telefonu i maila,bo nie miałam przy sobie CV ,nie brałam pod uwagę że będę czegoś szukać ,a jak wracałam do siebie do domu to napisał do mnie jeden z jego pracowników ,że mu się spodobałam i poprosił szefa o numer. Tak się zdenerwowałam!   Takich rzeczy się nie robi! I sprowadziłam go do porządku.
Do nowej pracy wymagana jest książeczka zdrowia ,więc dzisiaj poszłam po probówki i kupić książeczkę,wszystko pozałatwiać żeby się wyrobić na 1 września :)

Wałówka na wyjazd ,czyli wszystko co mogłam zabrać żeby nie zepsuło się w lodówce :

Fotomenu dodam może jutro bo mi się już nie chce :)
aa i schudłam - jest fajnie ,bo widzę różnicę :)

6 sierpnia 2012 , Komentarze (42)

Hej :) 

Zacznę od zdjęć , jak zwykle :)

Posiłek 1 : 

zielona herbata
5 śliwek
trochę melona
nektarynka
brzoskwinia
ser biały z cynamonem

Potem poszłam na rynek po te pyszne grahamki i posprzatałam dom :)

Posiłek 2 :

zielona herbata
duża podpieczona grahamka z otrębami podzielona na 4 części:
1) z białym serem ,pomidorem i szczypiorkiem
2) z masłem orzechowym
3) z sałatą ,szynką ,pomidorem i szczypiorkiem
4) z wędzoną piersią z kurczaka
marchewka
dwa pomidory bez skórki
1/4 papryki

Posiłek 3 :

fasolka szparagowa z ogrodu
marchewka
kalafior
bób

dwie garście migdałów

I jeszcze nie wiem co zjem potem.

Dziewczyny ,jutro jadę do Warszawy na dwa dni ,nie będę mieć połączenia z internetem. Zobaczę mieszkanie ,zawiozę już trochę rzeczy ,posprzatamy z dziewczynami ,spotkamy się z właścicielem. Trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło nieźle! :)

A teraz gorsza wiadomość. Weszłam na wagę! 59,5 kg , czyli 4 kg do zrzucenia żeby czuć się dobrze w swojej skórze. Mam czas do października...

Było lepiej ,a teraz jest tak : 


I tak już jest lepiej,bo widzę różnicę w ramionach i łydkach :) Z 2 kg na pewno już za mną!
Grunt to nie tracić motywacji. Jeszcze dzisiaj czeka mnie randka z hula-hopem!

1.08

2.08

3.08

4.08

5.08

6.08

7.08

Tydzień17

 60min hula-hop + 55min rower stacjonarny

 45min z Ewą Chodakowska

100min spacer

 55min rower stacjonarny

60min hula-hop

 45 min z Ewą Chodakowską

40min rower stacjonarny

60 min spacer

50 min rower stacjonarny


20 min hula-hop

60min spacer

50min rower stacjonarny

45min Trening z Ewą Chodakowską



8.08

9.08

10.08

11.08

12.08

13.08

14.08

Tydzień18


 

 


 



 

15.08

16.08

17.08

18.08

19.08

20.08

21.08

Tydzień19


 

 



 

 


22.08

23.08

24.08

25.08

26.08

27.08

28.08

Tydzień20








 

29.08

30.08

31.08

 

 

 

 

Miesiąc

 


 

 


 

 

 

 

5 sierpnia 2012 , Komentarze (23)

Heeej :)

Wczoraj jednak poszłam na tego grilla ale plany mi się trochę zmieniły :)

zjadłam kolację : 

Na grillu zjadłam szaszłyka z kurczaka ,paptyki ,cukini i cebuli :)
Wcześniej pisał do mnie kumpel czy jadę z nim do klubu do miasta obok,ale odmówiłam, potem  czasie grilla napisały do mnie koleżanki i przyjechaly po mnie i pojechałyśmy do tego klubu,umówiły się tam jeszcze z chłopakami ,było śwwietnie! Dawno się tak nie wytańczyłam! od 23 do 3 na parkiecie :) Był też ten fajny chłopak,który kiedyś mi się spodobał a był z dziewczyną ,pisałam o nim ,znowu był z laską ,poznałam go osobiście i już nie jest taki fajny hahaha przestał mi się podobać. Lubię tańczyć ,chodzić do klubów i się bawić ,ale nie lubię tych strasznych facetów doczepiających się cały czas. Wczoraj chyba z 5 za mną łaziło cały czas i mimo koszy nie dawali za wygraną. Masakra,nienawidzę tego ,pewnie gdyby byli trzeźwi nigdy by tak nie robili. 
Powiem Wam coś śmiesznego ,sama siebie zaskoczyłam! Jakiś facet do mnie podszedl i mnie klepnął w  tyłek,jak się odwróciłam to zasadziłam mu takiego kopa w dupe ,że... achhh sama nie wiem skąd było we mnie tyle agresji i dlaczego nie uderzyłam go z liścia a zachowałam się jak facet! hahah dzisiaj opowiadałam to mamie i tak się nabijałyśmy ze mnie samej! Potem oczywiście mój kumpel chciał wytłumaczyć temu chłopakowi,że to nie jest sposób na zarwanie kogokolwiek ... Masakra. 

Poszłam spać po 4 ,a wstałam po 9 ,nie miałam siły na nic!

śniadanie : 

2 nektarynki
ser biały z jogurtem naturalnym
zdrowy błonnik
zielona herbata

obiad:

łosoś
fasolka szparagowa
marchew 
sałatka grecka z fetą 

I sałatka z bliska:

Potem zjadłam jeszcze 2 śliwki po obiedzie

i kolacja :
serek wiejski z rzodkiewką i szczypiorkiem
fasolka szparagowa z dzialki
pomidorki z działki 
marchewki z działki
migdały ( zjadłam więcej ,koło 15)
ogórek kiszony

Chciałabym jeszcze dzisiaj pokręcić z godzinę hula-hopem ::)

1.08

2.08

3.08

4.08

5.08

6.08

7.08

Tydzień17

 60min hula-hop + 55min rower stacjonarny

 45min z Ewą Chodakowska

100min spacer

 55min rower stacjonarny

60min hula-hop

 45 min z Ewą Chodakowską

40min rower stacjonarny

60 min spacer

50 min rower stacjonarny


20 min hula-hop




8.08

9.08

10.08

11.08

12.08

13.08

14.08

Tydzień18


 

 


 



 

15.08

16.08

17.08

18.08

19.08

20.08

21.08

Tydzień19


 

 



 

 


22.08

23.08

24.08

25.08

26.08

27.08

28.08

Tydzień20








 

29.08

30.08

31.08

 

 

 

 

Miesiąc

 


 

 


 

 

 

 

4 sierpnia 2012 , Komentarze (17)

Hej :) 


Dzisiaj mam już lepszy humor ,booo.... MAM MIESZKANIE!  Dwie dziewczyny z mojego miasta szukały jednej dziewczyny do mieszkania ,dwa pokoje ,47 metrów ,wszystko nowe. Fajnie ,bo 500 zl już ze wszystkimi opłatami ( oprócz neta,ale to na 3 osoby nie wyniesie dużo). We wtorek tam jadę ogarnąć i zobaczyć co i jak :) Musimy je brać już ,bo facet nie będzie trzymał do października.

moje śniadanie : 

Po śniadaniu poszłam do supermarketu, którym jest najwięcej produktów które lubię ,jest troche daleko i nawet mama chciała mnie podwieźć ale wolałam iść na nogach :) Po zakupach ,jak wyszłam ze sklepu dogonił mnie jakiś facet i zapytał,czy może zaprosić mnie na kolację! Byłam  w szoku! Mówił,że nie zdążył faktury wziąć za zakupy,bo bał się ,że mnie nie dogoni hahaha sympatyczny był. Już któryś z kolei taki starszy facet ( nie z kręgu 19-22  w jakim się obracam) się mną interesuje, mnie to dziwi ,dlaczego nie patrzą na kobiety w swoim wieku?  Rozmawiałam o tym z mamą po którymś takim razie i powiedziała mi,że muszę się przyzwyczaić,bo juz wyglądam jak kobieta,zachowuję się tak i jestem tak postrzegana i już nie jestem mała dziewczynką,którą wszyscy się będą opiekować! Dzisiaj jak jej opowiedziałam sytuacje,to tylko się śmiała że w Warszawie będę  w szoku co się będzie działo ;) hahah

Wstałam późno i zjadłam od razu obiad : 


pomidorówka z jogurtem z fasolą białą
marchewki
frytki z bakłażana
Frytki są pyszne! Nawet mój brat powiedział,że smakują jak ziemniaki.
Trzeba pokroić bakłażana w plastry ,posolić i odstawić na 30 minut aż wypuści gorzki smak ,zetrzeć ściereczką krople i pokroić jak frytki. Potem porządnie doprawić - papryką słodką i ostrą ,czosnkiem granulowanym , cebulką granulowaną - co lubicie. Potem pomoczyć w roztrzepanym białku ,ja na jednego bakłażana użyłam dwóch białek - to właśnie białko sprawia że potem jest chrupiący i piec w 180 stopniach a pod koniec by się przypiekly bardziej w 230.  

Zaraz też coś pójdę zjeść ,a wieczorem lecę na grilla i mam już kupionego łososia ,czyli coś zamiast wstrętnej kiełbaski! Nie jestem pewna czy mam ochotę iść ,jeśli zostanę  domu - łososia zjem jutro na obiad :) Kupiłam tyle dobrych rzeczy,że aż nie wiem co zjeść teraz :)
Muszę jeszcze dzisiaj pokręcić hula-hopem! 

1.08

2.08

3.08

4.08

5.08

6.08

7.08

Tydzień17

 60min hula-hop + 55min rower stacjonarny

 45min z Ewą Chodakowska

100min spacer

 55min rower stacjonarny

60min hula-hop

 45 min z Ewą Chodakowską

40min rower stacjonarny

60 min spacer





8.08

9.08

10.08

11.08

12.08

13.08

14.08

Tydzień18


 

 


 



 

15.08

16.08

17.08

18.08

19.08

20.08

21.08

Tydzień19


 

 



 

 


22.08

23.08

24.08

25.08

26.08

27.08

28.08

Tydzień20








 

29.08

30.08

31.08

 

 

 

 

Miesiąc