Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Fabiennka

kobieta, 38 lat, Przemyśl

160 cm, 54.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: W dniu urodzin 45 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 sierpnia 2010 , Skomentuj
Cześć wszystkim dzisiaj jest o wiele lepiej. Wstałam wyspana, zjadłam lekkie śniadanko i troszkę poleżałam na słoneczku podtrzymać opaleniznę. Musiałam zmienić pasek, ponieważ zostałam zablokowana przez serwis. Aktualnie ważę 46 kg, pozostał mi jeszcze jeden 
najważniejszym założeniem mojej diety jest przede wszystkim utrzymanie wagi i nie przytycie jak zrobi się chłodniej. Dzisiaj postanowiłam zostać w domku i nigdzie nie wychodzić, żeby mnie nie kusiło, bo z moim M. różnie bywa. On twierdzi, że już starczy odchudzania i zmusza mnie do jedzenia!!!!!!!!!
Moje menu na dziś:
śniadanie: 1 kromka chleba chrupkiego z sałatką z pomidora i ogórka oraz zielona herbata
obiad: gotowany filet z kurczaka oraz kalafior z wody
kolacja: kisiel


7 sierpnia 2010 , Skomentuj
Cześć  wszystkim jak napisałam w tytule PORAŻKA i to w każdym aspekcie życia: DIETA, RODZICE itd. Sobota jest dla mnie strasznie wkurzająca-  nie mam pojęcia co się dzieje.
Chyba jestem już tym wszystkim trochę zmęczona- potrzebuje odpoczynku na MAXA!!!!!!!!!!!
Jak już wspomniałam z trzymaniem diety kompletna klapa, ale cóż to tylko dzisiaj.
Mam nadzieję, że NIEDZIELA będzie lepsza i bardziej owocna. Nie będę dzisiaj pisała co zjadłam bo się sama sobie dziwię, że mogłam aż tyle-KRYZYS. Ale najgorsze jest to iż jestem świadoma,że nie powinna a jednak się objadam. I to jest mój największy błąd. Teraz czuję się okropnie i mam straszne wyrzuty sumienia, a mój brzuch wygląda jak BALON
Nie będę już więcej marudzić
Pozdrowienia i załączam obrazek na poprawę nastroju
Miłego wieczorku i Przyjemnej NIEDZIELI dla WSZYSTKICH

5 sierpnia 2010 , Skomentuj
          No i mamy końcówkę tygodnia i w końcu upragniony weekend. Dzień jak co dzień wstałam, wypiłam kawę. O 10 byłam umówiona z moją przyjaciółką na małe zakupowe szaleństwo. Otóż zakupiłam spodnie rurki jasne w rozmiarze 34- fajnie.
Również byliśmy w Drogeriach kosmetycznych Rossmann i Natura - ostatni weszły nowe gazetki promocyjne są naprawdę fajnie okazje. Ja kupiłam:
krem upiększający Nivea visage w cenie 19,99 jest świetny polecam używam go zamiast podkładu
EVELINE SLIM 3D EXTREME - SERUM WYSZCZUPLAJĄCE

Preparat stymulujący wzrost paznokcia marki Wibo

Również były zakupy spożywcze takie jak: pieczywo chrupkie, płatki, jogurty. Na bazarku warzywno- owocowym nektarynki, pomarańcze i troszkę białych winogron.
Dzień mogę zaliczyć do udanych, ponieważ mało jedzenia, w miarę dużo ruchu , a przede wszystkim ładna pogoda. To wszystko po kolei sprawia,że życie w niektórych momentach jest naprawdę super.
Jak ktoś kiedyś powiedział szczęście, to tylko chwile i aby tych chwil było jak najwięcej.
A o to co  dziś zjadłam:
śniadanie: 2 kromki chleba chrupkiego, 1 jajko, pomidor, zielona herbata
obiad: mała miska zupy pomidorowej oraz 2 placki ziemniaczane
kolacja: kefir

 



4 sierpnia 2010 , Skomentuj
No i zaczął się nowy miesiąc, a wraz z nim nowe postanowienia. W tym czasie mam nadzieję dokończy to co sobie zamierzyłam i ustabilizować swoja wagę. Ale to nie są jedyne dobre rzeczy które miały miejsce w ostatnich dniach.
Byłam parę dni w Krakowie z moim ukochanym w odwiedzinach u jego siostry. Było fajnie, długie spacery, rozmyślania o przyszłości i dalszym życiu ........... Mam nadzieję, że niedługo wydarzy się to o czym zawsze marzyłam.
 Po powrocie do domu okazało się, ze w niedługim czasie mogę otrzymać ciekawa propozycje pracy- tez super. jak wiecie w przyszłym roku kończę studia i fajnie jest nie martwic się już chociaż o pracę.
Jeśli chodzi o dietę to trzymam się swoich postanowień: czyli śniadanie, obiad i brak kolacji a do tego czerwona, zielona herbata i woda.
Ostatnio tez dużo spaceruje,to w zastępstwie ćwiczeń bo jakość nie lubię a słyszałam, że trzeba długo i intensywnie to robić żeby były efekty
Moje menu:
śniadanie: Płatki fitella i szklanka mleka
kawa
dwa jabłka z cynamonem
obiad: warzywa na patelnie
kisiel

Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

29 lipca 2010 , Komentarze (1)
Dzień można uznać za bardzo udany, ponieważ załatwiłam wiele urzędowych spraw, odebrałam spodnie od krawcowej, bo przy moim wzroście zawsze muszę skracać .
Po południu zrobiłam małe zakupy oczywiście dietetyczne: jak zwykle trochę owoców, pieczywo chrupkie, jogurty i coca cole light, bo ja nie mogła bym bez tego żyć.
Waga nie wiem czemu stoi w miejscu i tylko waha się o 10 gram w jedno i druga stronę dlatego postanowiłam zrezygnować z kolacji przez kilka dni, może to też dlatego, że jem więcej węglowodanów niż białka.
A jak wy swoim jadłospisie macie rozłożone posiłki, bo ja patrzyłam na przykładowe menu i jest różnie.
Z uwagi, że byłam w mieście pozwoliłam sobie na małego loda Oskar w polewie jabłkowej, jest mały a poza tym ma mało kalorii tylko 86. Naprawdę pyszny i polecam
Otóż dziś zjadłam:
śniadanie: fitella z mlekiem 1,5%
II śniadanie: dwa jabłka z cynamonem i rodzynkami na ciepło
obiad: trzy ziemniaki nieduże, jajko sadzone i dwie łyżki mizerii na jogurcie naturalnym
kolacji jak wynika ze wcześniejszych ustaleń brak
Nie podaje bilansu dnia ile zjadłam w ciągu dnia bo nie za bardzo umiem jak najbardziej precyzyjnie określić, ale w najbliższym czasie mam zamiar kupic wagę kuchenna i może wtedy zacznę liczyć a teraz staram się tak mniej więcej z korzyścią na mniej.
To na dzisiaj koniec nie będę już więcej pisać.
Mam nadzieję, ze każda z was, która przeczyta mój wpis będzie również siebie zadowolona.
Bo w życiu najważniejsza jest wiara w siebie. To tylko od nas zależny jak będziemy żyć i czy kiedyś dojdziemy do takiego wniosku, że jesteśmy spełnieni.
Życzę miłej lektury i wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    

28 lipca 2010 , Skomentuj
cześć wszystkim
Pogoda straszna, ja nie znoszę takiej pogody jak dziś !!!!!!!!!!!!!!!, no cóż ale co na to poradzić
dziś wstałam około 9 z nudów pooglądałam jakieś głupie programy i odcinek mojego ulubionego serialu OSTRY DYŻUR
Potem zjadłam śniadanie i wzięłam się za pranie i małe porządki i tak cały czas nudy.
Teraz czekam na mojego M. i możemy pójdziemy na miasto, bo można już zwariować.
Mój jadłospis na dziś:
śniadanie: dwie kromki chleba z serkiem topionym, ogórkiem i pomidorem
obiad: garść makaronu serem bez tłuszczu
kolacja: kefir 400 ml
i mały grzeszek dwa nieduże kawałki szalotki i kawa z mlekiem i cukrem 3 w 1

Teraz idę trochę poczytać co u was, a później pewnie będzie wyjście i trzeba siebie ogarnąć
Pozdrawiam wszystkim i dziękuje za komentarze w sprawie suplementów
Dobrej nocki i polepszenia pogody

27 lipca 2010 , Komentarze (3)
Dzisiaj postanowiłam się przede wszystkim skupić na moim odchudzaniu, choć pogoda nie za bardzo temu sprzyja. Byłam rano na mieście pozałatwiac różne sprawy i na małych pogaduszkach z dawno nie widzianą koleżanką. W sierpniu wyhchodzi za mąż i tym samym ma ciągle coś do załatwienia.
Przy okazji byłam w aptece kupić coś wspomagającego bo ostatnio waga stoi w miejscu, nie wiem czemu???????????
W promocji było term line II za jedyne 23zł. Kiedyś to brałam i tak sobie a tym razem będę więcej ćwiczyć, to i efekty mogą być lepsze i taką mam nadzieje
A może wy znacie jakieś godne polecenia a przede wszystkim skuteczne, a co sądzicie o tabletkach z octem jabłkowym- będę wdzięczna za każdą odpowiedź

Mój jadłospis na dziś:
rano oczywiście kawa, potem dwie kromki chleba ciemnego z pomidorem
obiad: dwa naleśniki z serem
kolacja jogurt musli jogo bella

Pozdrawiam

14 lipca 2010 , Skomentuj
cześć długo mnie nie było, bo miałam sesję a to bardzo pochłania mój wolny czas
w niedziele mam ostatni egzamin i będę wolna do października
ale wróćmy do mojej diety, dzisiaj ważenie i otóż na wadze ku mojemu zdziwieniu 47 kg a to mój jadłospis na dziś:
śniadanie- 2 kromki razowca z serem białym i szczypiorkiem
obiad: talerz zupy pomidorowej
podwieczorek: galaretka jagodowa
kolacja: kisiel
i jeszcze oczywiście zielona, czerwona herbata i woda
pozdrowienia dla wszystkich

23 czerwca 2010 , Skomentuj
dzisiaj miałam wielką niespodziankę, na wadze ujrzałam
48 kg!!!!!!!!!! i było to niesamowite tym bardziej, że ostatnio nie było za bardzo dietkowo
i taka niespodzianka bardzo pomaga i daje dużą motywację, ale teraz bardziej muszę się zając moja sesją
dziś zjadłam: rano oczywiście kawa bo bez niej było by trudno
2 kromki grahama
jajko na twardo
pomidor i kakao ze słodzikiem oczywiście
na obiad zjadłam trzy gołąbki, i mała miskę zupy jarzynowej
dzisiaj postanowiłam obejść się bez kolacji, bo jakośc nie czuje głodu
Pozdrawiam i życzę wszystkim jak najwięcej sukcesów bo to naprawdę pomaga.
Jak się mówi wiara czyni cuda

21 czerwca 2010 , Skomentuj
Siemka długo mnie nie było, ale sami rozumiecie sesja i musiałam się oddać części intelektualnej
jestem na pierwszym roku studiów uzupełniających magisterskich, niby mam mało przedmiotów, ale strasznie pogmatwane. Mam nadzieje, że jakość zaliczę i będę mogła pomyśle o wakacjach.
Z moją dieta nawet spoko staram się nie przekraczać dawki  kalorii tylko czasem, skusze się ma małego loda i to są moje małe grzeszki
mój jadłospis:
śniadanie: kawa, 2 kromki grahama z dżemem jabłkowym domowej roboty i cynamonem
obiad: udko z kurczaka i mizeria z ogórkiem, szczypiorkiem i jogurtem naturalnym
kolacja jeszcze nie wiem
Dzisiaj planuje długi spacer z moim ukochanym
Pozdrawiam