Hej dziewczyny, pomóżcie mi, zastanawiam się czy wyjechać z PL na studia pielęgniarskie czy zostać w polsce zrobić studia i później wyjechac, co tym sądzicie ?
Chodzi o to, że ogólnie chcę mieszkać na stałe w Australii ale żeby tam dostać się na wize pracowniczą która zapewni mi stały pobyt muszę zrobić studia, które kwalifikują się na liście zawodów jakie są tam poszukiwane.
Padło na pielegniarstwo bo w sumie jest to zawód poszukujący specjalistów nie tylko w Australii. ale też w UK, Szkocji Irlandii krajach norwesjich, a już nie wspomne o tym, że i polskim pigułom się polepszyło...
Co o tym sądzicie?
Poza tym z dieta wszystko w porządku, wczoraj nadprogramowo wpadły 2 kanapki połączone z mięsem i chlebem(dla zainteresowanych nie łącze tych dwoch rzeczy )
ale wiekszego obżarstwa nie było.
Poza tym dzisiaj znowu na głodniaka do 12 do rezonansu, później śniadanie obiad i kolacja, zadbam o pełne 3 duże posiłki żeby nie odrabiać wieczorem, bo to bez sensu.
Od paru dni tak w ogole biorę błonnik razem z chromem, ale czy on mi coś pomaga? hmmm może trochę.