Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

szczęśliwa mamusia wspaniałego Jasia ;-) i Stasia :-)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 109205
Komentarzy: 1031
Założony: 2 sierpnia 2010
Ostatni wpis: 21 sierpnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
miniaaaa

kobieta, 39 lat, Wejherowo

175 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 sierpnia 2010 , Komentarze (1)

śniadanie jadłam około 13 bo tak długo spałam ... hehehe
2 plasterki szynki i pomidory
na obiad
kalafior, kotlet bez panierki oczywiście i pomidory z cebulką
na kolację
dużo świeżych ogórków i jajko na twardo.
jeszcze teraz zjem pomidory bo lekko mi się czegoś chce.

buziaki staram się trzymać... ale nie było fajnie jak wszyscy obiad z ziemniakami a ja nie mogłam... ale dałam radę a to najważniejsze

6 sierpnia 2010 , Komentarze (1)

dziś miałam urlop i pojechałam do rodziców.... wiele pokussss ale dałam radę

dziś menu jest skromne bo nie miałam czasu jeść
na śniadanie
pół makreli
przekąska
pestki słonecznika
później 2 jajka sadzone
a na obiadokolację
schabowy z jajkiem.... pycha pierwszy raz jadłam kotleta schabowego bez panierki. a i dużo świeżych ogórków prosto z pola od sąsiada

trzymajcie za mnie kciuki bo zostaję tu do niedzieli

5 sierpnia 2010 , Komentarze (1)

dziś już rano czułam się super tak jak bym nie miała okresu.... hehehe....

dzień zaczęłam od garstki nasion słonecznika i dwóch plasterków szynki gotowanej

na I śniadanie zjadłam

serek wiejski lekki  ze świeżym szczypiorkiem i pokrojonym w drobną kosteczkę pomidorem.

na II śniadanie

3 plasterki wędliny średni pomidor z cebulą i jogurtem bałkańskim

Mini obiad w pracy

sałatka. standard sałata pomidor ogórek rzodkiewka cebula ale była polana sosem czosnkowym własnej roboty. pycha

jestem w domu i właśnie zjadłam obiadokolację

swoją ukochaną zupkę pieczarkową (oczywiście bez makaronu) i mizerię z 4 ogórków z jogurtem bałkańskim.


pycha.... jestem dziś zadowolona z jedzenia chociaż myślę że powinnam jeść więcej jajek. ale mam problem ponieważ mam skazę białkową a i tak jem dużo jogurtów naturalnych itp... a po za tym nie lubię omletów a ile można jeść sadzone jajka....;-)))


jutro jadę do rodziców odpocznę od pracy. ale oczywiście tam szykują grilla itp... i na pewno będzie wiele pokus.... ale mam nadzieję że się nie ugnę!!!! trzymajcie kciuki. 

4 sierpnia 2010 , Komentarze (3)

Dziś zdecydowanie lepiej się czuję... i całe szczęście....

Menu na dziś

pierwsze śniadanie

kanapki z papryki z serem feta i szynką gotowaną

drugie śniadanie

surówka z pomidorów i cebuli z jogurtem naturalnym

koło godziny 15 mini obiad w pracy

sałatka z sałaty pomidora ogórka rzodkiewki kiełek i pół makreli wędzonej

obiadokolacja w domu

grilowana pierś kurczaka z grilowaną cukinią i brokułami w sosie czosnkowym ( sos jogurt naturalny 0% ze świerzo wyciśniętym czosnkiem odrobina piepszu i soli)

na przekąskę ziarenka słoneczniu

 

zauważyłam że po ziarnach słoneczniu przestaję mnie boleć głowa...!!!!! bardzo się cieszę bo często po pracy boli mnie głowa.... tak praca... masakra

3 sierpnia 2010 , Skomentuj

nooooo cóż jest godzina po 19. 20 minut temu zjadłam obiad. niestety tak późno wracam z pracy. kolacji raczej nie będę jeść bo jest późno ale wczoraj kupiłam sobie nasiona dyni i słonecznika więc sobie pochrupię. jestem bardzo zmęczona wykańcza mnie praca i okres.... 

3 sierpnia 2010 , Komentarze (3)

Dziś pierwszy dzień SB i pierwszy dzień okresu.... czuję się bardzo źle to jakaś masakra

Na śniadanie

pół kostki chudego twarogu pół cebulki i 4 duże rzodkiewki

na drugie śniadanie

jajko sadzone

jeszcze koło 15

zjem sałatkę skład sałata pomidor ogórek kiełki i jajko

brakuję mi pomysłu na obiad

ale ugotuję kalafior i na griliu zrobię pierś z kurczaka do tego sałatka

2 sierpnia 2010 , Skomentuj

OD JUTA ZACZYNAM DIETĘ SB