Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Poliamena

kobieta, 46 lat,

160 cm, 83.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Nowy Rok z nowa waga - 6 z przodu:):):)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 grudnia 2010 , Komentarze (5)

DZ 48 FII P

Witam Kochane Dziewczynki:)

Niedzielne przedpoludnie,leniwe i refleksyjne;) R ma wolne jestesmy po sniadanku. Zabawne on jadl nalesniki Dukana a ja leniwe z wczoraj. Nawet mnie te nalesniki nie interesowaly,kiedys bym im nie przebaczyla:)hahaha
A o to kozaczki:
A dzis jadlospis jeszcze nie wiem: snaidanie: leniwe z wczoraj, 2 sniadanie jogurt z otrebami, obiad cos z piersi, kolacja makrelka,do tego herbatki, woda, kawa, wszystko jak Dukan przykazal:):):)Brzuszki tez, wczoraj bylo ponad 110,ale sie zgubilam w liczeniu:) hahahahah
Milej niedzieli:) Buziaki

11 grudnia 2010 , Komentarze (2)

Czesc Dziewczynki:)
 
Przepis oczywiście ze strony Dieta Dukana dodany przez  UKADUKA:

Składniki:

12 łyżek otrębów owsianych (nie mielonych)
2 jaja
pół opakowania twarogu 0% (nawet takie mniejsze pół - chodzi o opakowania 200 gramowe)
łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli (do smaku jak kto woli)
szczypta czosnku w proszku

Wszystko mieszamy na nieco większych obrotach, aby masę troszeczkę zmielić (dosłownie kilka sekund). Celowo nie mielę otrębów wcześniej, dzięki czemu bułeczki mają taką chropowatą konsystencję.

Blacha , na to papier do pieczenia, wykładam masę łyżką w formie takich jakby okrągłych placków z "górką" ;) (żeby bułki nie były zbyt płaskie). Z tych składników wychodzą 4, czasem 5 bułek.

Piekę około 30 minut w temp. 200 st.

Mnie wyszlo 10 mniejszych, zdjec nie mamm bo to bylo sniadanko ja dwie R.reszte hahaa. Byly pycha:) Zatem SMACZNEGO:):):):)
Poza tym po zajeciach poszliśmy na zakupki i kupilam sobie fajne kozaczki:):):)Dolacze zdjecie przy okazji:):):) Ogólnie lenistwo teraz, chyba po tych leniwych, ktore wlasnie zjadlam.Nie chcialam juz miecha beeeeee!!!!
Odpoczywajcie:):):)

11 grudnia 2010 , Komentarze (2)

DZ47 FII P

Witam Moje Walczące Koleżanki:):):)
Jak tam przy sobocie samopoczucie, ja super:)Zaraz wychodzimy mamy zajecia, Anglia nieco stopniala i niestety czas wracac do sobotnich obowiazkow:)Ach nie chce sie,ale coz:)
Zjedlismy pycha sniadanie, upieklam buleczki Dukana,ale w/g innego przepisu i wyszly jak GRAHAMKI:):):) Napisze przepis pozniej, bo pora wychodzic:) Milej soboty i nie myslec o pokusach i zaniechaniach diety:)
Buziaki

10 grudnia 2010 , Komentarze (3)

Nadal dzien 46:)

Pojechalismy rano na ublagana wizyte do lekarza z moim gardlem. Pisalam wczesniej,ze  w tamtym roku wyladowalam w szpitalu z infekcja taka,ze wylam z bolu z powodu gardla:(:(:( Nie wyobrazalam sobie nigdy wczesniej podobnego bolu. Pobolewa mnie podobnie lecz znacznie mniej od wtorku,wiec szybko do lekarza, by uniknac bolu i lez. A tu doktorek a jakze obejrzal gardlo i ucho, wymacal szyjke i stwierdzil,ze owszem jest infekcja,ale slabiutkie gardelko nawet nie bardzo czerwone, wiec spokojnie moge sobie wracac do domu i sie nie przejmowc, bowiem szanowny doktorek nie podejrzewa,iz to sie rozwinie, no bylby zdziwiony!!!!!!hahahahah myslalam ze padne!!!! Panie doktorze pytam,ale ja chcialabym by to sie nie rozwijalo a znikalao, tak, tak niech sie Pani leczy tym, co dostepne!!!!!!!!!!!!No i co prywatnie gdzies isc...Ech, fakt nie placze z bolu,ale ... No coz.

     Moj R. raz poszedl na emergency unit, bo zrobil sobie kuku w plecy-kręgosłup i dostal paracetamol i ulotke jak  dzwigac i przenosic rzeczy:):):):):)Ale, ale zwracam honor wszystkim innym lekarzom, ktorych podziwiam i sznuje:)Ja wiem, ze nie mozna generalizowac, bo sa wspaniali fachowcy, ktorzy  wiedza, co robia. 

A tak z innej beczki, zakupki udane, dokupilam co nieco do prezentow, wiec juz powoli zamykam ten etap. Specjalnych zakupow swiatecznych robic nie musze, bo swieta u mamy i w gosciach u przyjaciol, wiec luz. Ja dukanowy czlowiek calkowicie bez zadnych ustepstw i odstepstw, jedynie na oplatek, wiec kupie co nieco dla R i juz:)
Zaraz do pracki, dzis piatek:) Niestety zima odpuszcza i mamy lodowiska wszedzie na drogach i chodnikach:( Ej- milego i cieplusiego piatku:) Sciskam mocno i z kubkiem kawy oddaje sie lekturze Waszych poczynan:) Buziaki 

10 grudnia 2010 , Komentarze (3)

DZ 46 FII P


Witam wszystkich w nastroju  jak na zdjeciu, jestem juz nastrojona swiatecznie. Wczoraj udako mi sie nabyc pierwsze prezenty ,ale nie napisze co bo moi czasem tu zagladaja:)
Dzis juz po sniadaniu placuszki dukanowe do ktorych dodalam pol lyzeczki skrobi i musze powiedziec,ze wyszly pycha:)
z twarozkiem  i jogurcikiem i slodzikiem smacznego:):):):)
Zaraz wychodizmy, bo ja z gardelkiemdo lekarza a potem zakupy:) Do pracy potem ech:) Dietowo super, wody nie pije za duzo, bo boli gardlo,ale nadrabiam cieplymi herbatami:)):):)
Pozdrawiam Was mocno:)

9 grudnia 2010 , Komentarze (1)

Dzien 45 F II P+W

Witam Moje Kochane Dziewczynki:)

Jak samopoczucie przy czwartku? U mnie wszystko supcio, poza tym,ze jak zwykle nie chce mi sie isc do pracki:) Zima u nas, miala byc odwilz,ale mroz trzyma:) Upieklam dzis  pyszne buleczki Dukana:) Wyszly super, puszyste:) Bez drożdży,ale z mala lyzeczka proszku do pieczenia ok zamieszcze przepis, choc juz kiedys to robilam:):
3 jaja
4lyzki otrebow owsianych
kostka twarogu chudego
pol lyzeczki proszku do pieczenia
Bialka ubijamy i dodajemy do zarobionej masy. Pieczemy pol godzinki do 40 minut w 180C

Nie dodawalam przypraw, ziol i czosnku tym razem, bo mialam ochcote na slodko takze.Wyszlo mi ich chyba z 10. Oczywiscie zjadlam 3 reszte R. Byly pycha z wedlinka drobiowa ogoreczkiem,papryczka i twarozkiem na slodko:) R mial lepiej z dzemem i serkiem zoltym :) I tak jestem szczesliwa hahahah:) Gardelko troche dokucza,jutro wizyta u lekarza, oby gorzej nie bylo:)
Milego dnia Kochane:) Walczcie, walczcie a nie myslcie tylko o tym co Wam przeszkadza w diecie:):):):)Buziaki

8 grudnia 2010 , Komentarze (1)

Mily dzien, szybciutko zlecial:) Atmosfera swiateczna szerzy sie coraz bardziej. Jedna kolezanka dzis juz poszla na urlop i dala nam wszystkim prezenty;) Bardzo to mile:) Dzis nawet udalo mi sie z autobusami tylko pol godiznki czekania w jedna strone a z powrotem to nawet musialam podbiec hahaha:)
@ tez przyszedl,wiec spoko to dlatego waga spadla:)Znowu zapomnialam o otrebach i musz eterz jesc na sile:) Ech i nie pije tyle wody, co bym chciala, bo boje sie o to garlo. Nadrabiam herbatkami:)
Spokojnego wieczoru:)
Dziekuje za zyczonka:) Buziaki

8 grudnia 2010 , Komentarze (4)

DZ 44 FII P+W


 72.8

Czesc Kochane Dziewczynki, dzis z bolem gardla,ale mam nadzieje,ze nie bedzie tak strasznie jak w tamtym roku, kiedy to wyladowalam na emergency unit. Oczywiscie moje Kochanie wczoraj nie sprostalo zadaniu i jak wrocilam do domku nie bylo bigosiku, biedaczek zapomnial. Zdenerwowalam sie,ale przeszlo mi szybciutko. Nic zatem nie jadlam a bo i jakos sie nie chcialo.
Dzis mamy 5 rocznice, dzien, wiec niezwykly.Bylo uroczyste sniadanie:):):)Nalesniczki Dukana ja z twarozkiem a on ze wszystkimi smakolykami:) Dzis juz razem gotujemy bigos;)hahah
Ja niestety musze wyskoczyc do pracy, ech a tu minus 3!!!!!Obawiam sie,ze wymarzne.ojej:)
A zapomnialam jest spadek 1,1kg w tydzien i dwa dni w poniedzialek pzrypominam bylo 73.5,ale jestem pzred @  i stad te wahania. Spadek jest a @nie ma:( Zawsze jak w zegarku teraz z opoznieniami.Coz...

7 grudnia 2010 , Komentarze (2)

DZ 43 FII P+W

Kolejny dzien  romansu z Dukanem, czasem  czuje,ze uczucia powszednieja, bo nie jestem juz tak przepelniona euforia, Zaraz potem  znowu jest   REWELACYJNIE, jak to w zwiazkach, prawda?
Dzis znowu poza domem caly dzionek, zjedzone sniadanko jogurt+ otreby. Biore ze soba salatke z pomidorka i ogorka i makrelke:) Wieczorem na cieplo moze bigosiku:)
Zima u nas, brrrrrrrrr
Buziaki do pozniej:)

6 grudnia 2010 , Komentarze (4)

Oczywiscie jakos tak musialam poprawic sobie humor i kiedy przesuwalam ciut paseczek postanowilam sie zmierzyc i znowu mila niespodzianka:
szyja: - 1,5cm
biceps: - 5cm
piersi: - 8.5cm
talia:- 13cm
biodra: - 17cm
udo: -8cm
lydka: - 5cm
zawartosc tluszczu: - 21%

Lacznie nastapila utrata:  58cm
I czlowiek sie cieszy:):):)

Ale, ale byl u Was Mikolaj???? Do mnie zajrzal i pod poduszka znalazlam ladny naszyjniczek i misiaka-pluszaka:):):) Chyba bylam grzeczna:):):)
Buziaki