Pamiętnik odchudzania użytkownika:
czeresniaaa99

kobieta, 40 lat,

160 cm, 53.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 sierpnia 2013 , Komentarze (8)

Hej u mnie ostatni tydzien lezenia w lozku i nic nie robienia:) w przyszlym tygodniu ide do lekarza na sciagniecie opatrunku i zobaczenie efektu operacji w koncu, troche sie stresuje ze nie bedzie takiego efektu jakiego sie spodziewam... Poza tym przyjechala siostra wiec w koncu mam towarzystwo, moze dzisiaj pojedziemy do parku bo podobno wyladam jak smierc- no coz czego mozna sie spodziewac po prawie 6 tygodniach w domu?

Moja dieta jakos idzie teraz robie eksperyment chce zobaczyc ktore produkty bardzij mi szkodza czy gluten czy produkty mleczne. Bo dalej mam wywalony brzuch po jedzeniu tylko ze nie wiel czy z za duzej ilosci jedzenia(ostatnio przecholowalam z orzszkami)czy to jest uzaleznione od danej grupy prduktow i czasu ich zjedzenia.

Oczywiscie odkad wrocilam do domu i sama sobie gotuje i podaje to waga nie spada a rzczej rosnie bo podjadam ( rzeczy dozwolone ale jednak...)

Juz nie moge sie doczekac kiedy bede mogla zaczac cwiczyc bo robie sie jakas sflaczala ble...







Cztam was na biezaco, choc nie zawsze komentuje

ps. w zyciu prywatnym dalej masakra, nie umiem sie jakos zebrac w sobie; daltego probuje sie skupiac na czyms innym czyli diecie i gotowaniu zeby tylko nie myslec za duzo

1 sierpnia 2013 , Komentarze (7)

Jestescie kochane!! dziekuje za słowa pocieszenia pod ostatnim smętnym wpisem, dzisiaj juz troche lepiej ale jeszcze zajmie mi sporo czasu przetrawienie i akceptacja całej sytaucji, nie mówiac ze skads musze czerpac energie na jej rozwiazanie bo nie moge tkwic w takim zawieszeniu.. 

Dzisiaj były u mnie kolezanki więc troche sie rozerwałam i zapomniałam na chwile o problemach:) poza tym za kilka dni przyjezdza moja siostra bo bede miec towarzystwo

Juz sie ogarnełam z dieta, dzisiaj zjadłam malutko bo wiadomo po wczeorajszym obżarstwie nie chciało mi sie jesc za bardzo, ale postarałm sie zeby było zdrowo:)

Menu - ok 900kcal
S - owsianka z mlekiem migdałowym, pomarańcza
O - leczo, jogurt kozi ze słonecznikiem
K- 3 kanapki z pasta z fety i oliwek, pomidor, tarta marchewka z 1/2 jabłka

w końcu dzisiaj zrobiłam przepis na paste z fety, który zaczerpnełam z bloga tysi http://www.tysiagotuje.pl/2013/04/pasta-z-fety-i-oliwek-z-dodatkiem.html wyszła pyszna i w dodatku bede miec na jutrzejsza kolacje jeszcze:)

31 lipca 2013 , Komentarze (7)

Jestem jak cholera i wyglądam mniej wiecej tak.. juz sama nie wiem przez co tzn wiem głównie przez faceta az nie chce mi sie pisac... 

Przez to zawaliłam moja zdrowotna diete( najadłam sie głupot) i zła jestem bo ani to dobre nie było wogóle mi nei potzrebne i mogło mi tylko zaszkodzic... Wiec od jutra znowu sie pilnuje i jutro mysle jakies koktaje bo raczej za bardzo głodna nie bede po dzisiejszym a jesc cos musze... raczej na zadne spadki w ponieziałek nie licze zwazajac ze jem jak jem... no ale zobaczymy... wpadne jak bede w lepszym nastroju. 

ps. czytam was na biezaco ale nie za bardzo komentuje bo brak weny i nie chce przenosic swoim negatywnych fluidów:(

28 lipca 2013 , Komentarze (4)

Wiec wczoraj zabrałam sie za wyszywanie heheh, siostra przysłała mi materiał, obraze z misiami i króliczkami ( prezent dla dzieci) zobaczymy jak mi to wyjdzie, bo ja to jestem lekkie beztalencie arystyczne, wógole brak cierpliwosci itd, no ale pomyslam ze ilez mozna ogladac filmów czytac spac przydałaby sie jakas zmiana i niwe zajecie wiec mam... W koncu jeszcze 3 tygodnie w domu!!!! a jak za duzo chodze( tzn robie sobie tylko jedzenie sama) to nogi daja o sobei znac i jestem słaba jak mucha wiec w sumie wiekszosc czasu powinnam spedzac w łózku. 

Wczoraj olejowałam sie po raz drugi:) super włosy sa poznij takie mięciutkie:) pewnie tez duzo daje to ze od 3 tygodni nie uzywam suszarki ani prpstownicy, mam nadzije ze pierwsze efekty pojawia sie po miesiacu( tak przynajmniej wyczytałam w necie).

Wczoraj mialam taka ochote na słodkie( prze@) a ze nie moge to zajadałam pestki dyni hehe

menu - ok1400kcal
S - płatki owsiane, gryczane, pestki, kiwi
O- ryba, fasolka, marchewka +jabłko tarte, jabłko
K - 3 nalesniki z mąki ryżowej, serek kozi ze słonecz., pestki dyni

26 lipca 2013 , Komentarze (9)

Wiec wczoraj powróciłam do domu, dzisiaj miałam wizyte kontrolna i wszytsko gra i buczy jeszcze 3 tygodnie w moich butach ortopedycznych a poznij moge sie przerzucuc na sandały!!!! w koncu pierwszy raz ubiore sandały!!!! wczensij nigdy nie chodziłam przez wzgkad na kosci bo brzdko to wygladało i z kazdych butów wystawało. Poza tym juz za 3 tygodnei moge isc na sport!!!! tzn na razie basen i rower ale nie wierze ze juz za 3 tygodnie!!! myslałam ze najwczesniej to pod koniec wrzensia a tu taka niespodzianka, chociaz jeszcze nie moge szalec bo prawie dzisiaj zemdlam z szpitalu za duzo stania jeszcze jednak jestem mega słaba. 

Jak na warunki domowe przystało w koncu mogłam sie zwazyc wiec uwaga uwaga po 3 tygodniach lezenia w łózku i diety od homeopaty moja waga - w butach ortopedycznych wynosi 50,6kg!!!!!!! yupi!!!! w koncu przekroczyłam bariere 51,5kg która trzymałam od grudnia 2012!!!!! jeszcze tylko 2kg i bedzie git:) i pozbyłam sie nadwyzki 2kg która przwiozłam z polski w maju(53,5kg)

no a teraz ide sie połozyc bo wycieczka do szpitala bardzo mnie zmęczyła, poczytam was wieczorem słonka

Edit - menu - ok1100kcal
S - płatki gryczana z mlekiem ryóżwym i ziarnami( słonecz, len, dynia)
O - jajecznica, 2 kanpki z serem zółtym, oliwki, jabłko
K - ryba +fasolka szpar, serek kozi ze słonecz

Jutro postaram sie zjesc troche wiecej bo teraz jak juz moge sie ruszac tzn po mieszkaniu tylko to przyda sie wiecej mocy tak dobijac do 1300kcal jeszcze przez 3 tygodnie.

24 lipca 2013 , Komentarze (9)

Z moim poziomem mocy:) Rano musiałam wstac o 7 trzeb abyło pojechac sie zapisac jako bezrobotna pani była bardzo miła wszstko wyjasniła wypełniłysmy wszytskie dokumenty no to teraz moge zaczac zabierac sie za szukanie pracy tzn od wrzesnia( jak mi sie skonczy zwolnienie lekarskie) i mam nadzieje ze bede miec odpowiedz co z dyplomem i w koncu zaczac szukac czegos w zawodzie - czyli dietetyce, na poczatek mysle jakis krótki staz, albo benewola z pozniej sie zobaczy:) 

Dzisiaj przyszło do mnie moje wyszywki czyli moge zaczac dziergactzn haftowac czy wyszywac jeden kij jak sie nazywa:) bede miała zajecia do konca mojego l4

I w koncu przyszedł olejek kokosowy do włosów wiec zaraz idziemy z kumpla sie olejowac:)
Mam zamiar to robic 2 razy w tygodniu oczywiscie podziele sie wrazeniami i mam nadzieje efektami taki wlasnie mam olejek


Jutro powrót do domu, troche sie martwie swoim jedzniem bo tutaj nie miałm szans jesc wiecej bo nie ja gotowałam ani sobie nie serwowałam a w domu wiadomo jak moze byc... piewrwsze co to musze sie zwazycciekawe co waga pokaze bo 3 tygodniach laby...

Menu; - ok1100kcal
S - owsianka z mlekiem sojowym, ziarna
IIS - banan
O - zapiekanka z tofu, brzoskwinia
K - udko z kurczaka, ziemniaki z piekarnika, fasolka szpar, groszek

23 lipca 2013 , Komentarze (12)

na cokolwiek wiec bedzie tylko mneu z dzisiaj, wczoraj zapomniałam dac a juz nie pamietam co jałam...

Menu - ok1500kcal
S - owsianka z mlekiem sojowym i ziarnami, brzoswinia
O - zapiekanka z tofu, brzoskwinia
K  - sałatka z reszta kaszy, 2 kanapki pełz. z serkiem kozim( duzo sera dlatego taka kcal)

jutro mam nadzieje bedzie ze mna lepiej wiec napisze cos madrego albo i nie

21 lipca 2013 , Komentarze (12)

Tak sobie przeglądam forum z tematami o ocenie menu i śmiac mi się chce, bo jak czasem czytma opinie'' ekspertów'' to mi sie słabo robi. Ja rozumiem ze jak ludzie daja menu do oceny to powinni umiec przyjmowac krytyke, ale niech ta krytyka będzie też konstruktywna, bo czsem takie pierdoły czytam ze szok I czy kazdy z was oceniających je tak ''idealnie'' - pojęcie wzgledne oczywiscie, bo idealne tutaj to 5 posiłków dziennie absolutnie nie mniej bo to zbrodnia!!! kolacje białkowe bo jak kanapki na kolacje to przeciez od razu 5 kg wicej na liczniku, jak obiad to koniecznie do niego wegle bo jak nie to jet be i niepełnowartosciowo.. jak nie jestes głodna i nie masz ochoty na kolacje to musziz znalesc miesjce na jej wcisniecie bo jak nie to zbrodnia przeciez nie mozna omijac posiłkow!!!!! a co ze słuchaniem własnego organizmu??? czy juz tak mamy wykłute zasady zdrowego żywienia ze zapomnimy słuchac siebie i swojego ciała?? jasne nie jestem za pomijaniem posiłkow ale gdybym nie była głodna tudziez wstała za pozno na sniadanie to nie bede tego przeciez przesuwac i sie zmuszac zeby wcisna wszytski 4 - 5posiłków... To samo tyczy sie posiłkow nie kazdy musi byc 100% pełnowartosciowy chodzi o to żeby całodzienne menu było takie, czyli jak nie zjemy koniecznie węgli i niepelną ilosc np zdrowych tłuszczy na obiad to nic sie nie stanie bo mozemy je dostarczyc na kolacje w postaci kanapek z ciemnego pieczywa i np wędzonego łososia, tudzie pasty z awokado.. Chodzi mi o to ze tutaj ludzie co poniektórzy oczywiscie sfiksowali na punkcie jaka grupa produktów ma sie znajdowac w jakim posiłku i jak jest inaczej to jest be ale bez podania konkretnych argumentów... To samo tyczy sie owoców na noc że nie powinno sie jesc wieczorem, janse ze owoce fermentuja w jelitach i dlatego odradzane sa osobą z problemami z punktu przewodu pokarmowego ale nie sa zabronione osoba zdrowym wiec nie wiem skad ta nagonka na jedznie owoców popołudniu i wieczorem.... I długo by tak jeszcze wymieniac.. wkazdym badz razie musiałam to napisac i chaiałam u siebie w pamietniku bo nie chce sie wdawac w niepotrzebne dyskusje na forum

A teraz moje menu - ok1230kcal
S -płatki gryczane z mlekiem sojowym, słonecznik, siemnie
O - jajko sadzone, kalfior, starty ogórek zielony, banan, brzoskwinia
K - 3 kanapki z serkiem kozim, sałatka z marchwki i jabłka z sokiem z pomarańczy, arbuz

Buziaki

18 lipca 2013 , Komentarze (5)

Dostaje na głowe już od lezenie z łózku!!!!!!!!!!!!!!! ilez mozna? straram sie jakos wykorzystac ten czas na czytanie ( zaleglych książek po francusku, bo przynajmniej mam czas na tłumaczenie) ogladanie seriali ( jakos filmów mi sie nieche) dużo spie bo coz innego robic?:D ale juz bym chciała moc cos robic np gotowac:) mam nadzieje ze po wizycie kontrolnej w przyszłym tygodniu bede mogła juz sie przechadzac po mieszkaniu i byc dłuzej na nogach niz 30 sek

za dwa tygodnie przyjedzie siostra ma i przywiecie mi rzeczy do haftowania to tez bede miec urozmaicenie hehe.

zaczełam dzisiaj czytac ''house i filozifa'' pozyczyłam od kumplei jak byłam w pl ale jakos mi nie podpasowała...

Menu - 1200kcal
) - ryba, brokuły, jogurt sojowy ze słonecznikiem, brzoswinia, 2 garscie słonecznika
K - sałatka z tuńczyka, 2 kanapki z serkeim kozim, jogurt sojowy ze sło, brzoskwinia

bez śniadania bo wstałam o 13h, nie mogłam spac do 2 w nocy.. i tak mam teraz pokrecony ten rytm, bo nic nie robie wiec sie nei mecze, ale jak wezme leki no w nocy to ponziej bo nich spie, i w sumie jestem taka blee od tego wszytskiego..........;(

Dzisiaj troche pomarudziłam jutro bedzie lepiej miejmy nadzieje.. 



17 lipca 2013 , Komentarze (4)

Rano podkusiło mnie żeby sie zmierzyc, bo skoro ważyc sie nie moge, po pierwsze nie mam gdzie, po drugie nawet gdybym mgła to bez sensu bo na wage moge stanac tylko w moih butach ortopedycznych a cholera wie ile to to waży ale cięzkie są ( to co poznije bede sie głowic ile mam se odiąc bez sensu). Tak więc chwyciłam za centymetr i tak oto prezentują sie moje wyniki( spadki liczone od ostatniego pomiaru tuz przed opercaj czyli 01/07/13)
wymiary do jakich dąże
Biust - 86cm         86cm
talia - 69cm(-0,5cm) 62/60cm
brzuch - 81cm (-0,5cm) 72cm
biodra - 89cm 86cm
udo - 52,5cm 49/50cm

bustu i bioder nie mierzyłam wczeniej wiec nie wiem czy cos spadło, w sumie to jestem zadowolna bo jak na lezenie 2 tygodniowe w łózku( po wczensiejszych  cwiczeniach 2 - 5razy w tygodniu, fitness , bieganie, mel b..) to wynik niezły po pierwsze sukces nie tyje!!!!!! a po drugie nawet jak bym miała spadac po 0,5cm z brzucha i tali co 2 tygodnie do czasu mojej rekonwalestencji to bede i tak mega zadowolona!!!!!!!!!!!!

I wogóle dzisiaj tak mnie naszło na analize mojego jadłospisu i normalnie odkąd przeszłąm na moja ''zdrowotną'' diete to jem mega zdrowo same warzywa, mięso, ryby, nasiona, płatki owsiane, orkiszowe, owoce, trochę nabiału(większowsc sojowa kozia, owcza),kasze,  zero przetworzonego żarcia, słodyczy, białej mąki i jej wyrobów, makaronów( nie mówie że nie są zdrowe), alkoholu, tłustych kiełbas, tłustych serów itd..

Pewnie gdybym do tego jeszcze normalnie sie ruszała czyli normalne zycie plus sport to bym juz była szczypiorkiem 

I tak sie ciesze ze stanu obecnego bo penwie dgybym nie miała tej diety w tym czasie leżenie w łózku to podejrzewam że bym sie z niego podniosła 10kg cięższa bo bym jadła ''z nudów'' bo jestem biedna nie moge sie ruszac to mi sie naleza cistak , czekoladki itd... więc mozna powiedziec ze dieta nie tylko uratował moje zdrowie ale także moją figure:D


Ide jesc kolacje omlet ze szpinakiem i pomidorami, sałatka z marchwewki i jabłko z orzechami włoskimi mniam