WITAM WSZYSTKICH !!!!!Coś trudno wrócić na ten właściwy tor
niby znowu troszkę mniej,ale za wolno to wszystko idzie. nie żebym się zniechęcała ale ale jak miałam lepsze efekty to było milej.Kupiłam sobie tabletki LINEA
może ktoś je też bierze???? chętnie usłyszę opinie na ich temat.
Jak było cieplej to zaczęłam chodzić do pracy piechotką. mam dobre 30 minut. zawsze jakiś ruch. szkoda że nienawidzę robić brzuszków bo to by mi się na pewno przydało. Dzisiaj imieniny teściulka
i znowu trochę smakołyków będzie. ale mam postanowienie że od poniedziałku wracam na swój właściwy tor................
tak bym chciała mieć 79,9kg, żeby tylko była ta 7 z przodu
ale dzisiaj rano się ważyłam i jest
81.7 to wciąż za dużo.
Trzymajcie za mnie kciuki ....... buziaczki i powodzenia w walce z kilogramami
POZDRAWIAM