Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Osóbka, która ciągle się uczy, niekiedy płacze, niekiedy się uśmiecha, idzie kilka kroków do przodu i jeden do tyłu. Stara się dbać o swój wygląd, czuć się lepiej, pewniej. Jeść więcej warzyw i owoców oraz dojść do wymarzonej figury to moje aktualne cele....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 411238
Komentarzy: 3618
Założony: 10 stycznia 2011
Ostatni wpis: 7 lutego 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dola123

kobieta, 28 lat, Wrocław

174 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Mniej kg, chudsze uda i płaski brzuch. Angielski w głowie, a nie w słowniku ; )

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 listopada 2011 , Komentarze (1)

szlak usunęła sie notka brrrrrrrrrrr no więc jeszcze raz przepraszam Was, że nie pisze oraz rzadko tu jestem, ale zawalona ostatnio zajeciami i szkołą nie mam zbytnio czasu. Trochę luziku dopiero w weekendy. Wybieram sie od niepamiętnych czasów na imprezkę i nie wiem jak pomalować paznokcie oraz co z makijażem.  Ubieram buty na obcasie niebiesko, brązowe, dżinsy oraz sukienkę dźinsowo materiałową(szaro, czarny). Mam aktualnie 2 lakiery pomarańczowy i czerwony, ale chyba będe musiała si,e wybrac po 3. Jak pomalować paznokcie hhmmmm jednolicie, czy 2 takie 3 takie  i jakim kolorem. Z góry dziękuję Wam za pomoc. Dodatkowo jakieś biżu i soczyste, smaczne kolczyki oraz cienie do powiek ??/

4 listopada 2011 , Komentarze (4)

Witajcie.... Jestem kilka dni skazana na samotność i gotowanie obiadków i tak dziś myślałam co sobie zrobić. Rozmawiałam z koleżankami, rozmowę usłyszał tez szkolny kolega i wprosił się na naleśniki hmmmm naleśniki pomyślałam mam jabłka, ale ten tłuszcz i w ogóle hmmm, ale  w końcu się skusiłam. Umówiliśmy się na 15.45, przyszedł i akurat kończyłam, pomógł  w końcówce, świetnie bawiłam się w kuchni. Zjedliśmy, pogadaliśmy, dostałam pochwałę, było naprawdę brdzoooo fajnie ; ) Później poszliśmy na spacerek, teraz wróciłam i mam stertę naczyń do zmywania i kuchnię do posprzątania ;> hi hi hi ale było warto a teraz troszkę zdjęć ;]

20 października 2011 , Komentarze (1)

Hejka ;) dziś dzień zaliczam do dość udanych. Rano z nienacka kartkówa z matmy, udało się, poprawiłam się 5 dostałam cud normalnie, później na niemieckim nie było kartki, bo babka zapomniała, a jak się przypomniało jej do dowaliła 2 strony słówek i w pon będzie koszmar ; / POLSKI to mój żywioł, dlatego się na niego nie uczyłam bo nie chciało mi się w ciagu 46min zrobiłam 19/20 zadań oraz napisałam rozprawkę na 17 linijek, które moim pismem a koleżanki z ławki to wyjdzie ok 30 ;D Tajemnice z religi szybko mi poszły 5 Nastepny tydzien koszmar, ale teraz najpierw week Zmykam zaraz robić lekcje by przez week mieć luz i czas na naukę oraz lekturę aaa zapomniałbym nie mogę sobie wybaczyć, że zeżarłam bo inaczej tego nazwać nie można przez cały dzień 3 pączki jaka ja głupia od dziś paczek to mój wróg nie jadłam ich przez pół roku i żyłam, a dziś co puknij się głupia babo w czoło i rusz dupę bo widzę jaka zaczynasz robić się tłusta

19 października 2011 , Komentarze (7)

Cześć !!! w temacie macie wszystko ;( Dziś dostałam trzecią negatywną ocenę z tego samego przedmiotu jakim jest chemia ;((( z niemieckim też nie jest za wesoło i jutro znowu kartkówka, a ja kompletnie nie mam siły i motywacji. Boję się kolejnych dni i sprawdzianów. Boje się wejść na wagę. Unikam rozmów na gg Straszny czas przed mną, chandra, coś złego wisi w powieetrzu ;[


NA POCZĄTKU BYŁ SMUTECZEK, TERAZ JEST SMUTEK, NIEDŁUGO ROZPACZ !!!

11 października 2011 , Komentarze (2)

Witajcie ;) Już czuję się dobrze wczoraj mało jadłam tylko piłam i jest OK. Oceny w szkole mam ostatnio straszne i muszę się za siebie wziąć. wczoraj miałam awanturę i wytykanie że za dużo czasu spędzam przed kompem od dziś mam limit, wczoraj zrobiłam taką zadymę,że masakra. Jutro klasa jedzie na wycieczkę do POZNANIA a ja zak***** do szkoły, bo nie miałam ochoty i przez stopnie wolałam sobie odpuścić, ale za to odbije lepsza wycieczką w grudniu ;D Jutro będę w najgorszej klasie, której nienawidzę, nie znam dokładnie ich planu lekcji, ale CIUL.  Niech jutrzejszy dzień minie jak najszybciej !!!! zmykam do lekcji i innego tego typu okrucieństw ;(

10 października 2011 , Komentarze (3)

Witajcie! Czuję się fatalnie, dzień minął OK. Po 12 zostałam zwolniona ze szkoły i siedzę w domku oraz męczę bóle brzucha, głowy. Nic takiego nie jadłam co mogłoby mi zaszkodzić, a godzinę siedzę w łazience. Waga ostatnimi czasy była wysoka, niska, lecz paska nie zmieniałam. Teraz ustabilizowała się, ale nie mam siły pisać i patrzeć. Słabo mi Do usłyszenia w kolejnej notce

6 października 2011 , Komentarze (2)

Witajcie ;) Była u lekarza...Wszystko jest Ok... Wszystko się unormowało, wróciło do normy... Na WF jestem mniej aktywna, unikam już gier itp w których może się coś stać... Dzisiejszy dzień był świetny oprócz tego, że rozpoczęłam niemiecki zapowiedzianą kartkówką ze słówek za którą dostałam 2 ;( Pierwsza oceny, początek i taka masakraaaaa... Nauczycielka była mega zdziwiona... ale cóż jestem tylko człowiekiem... Teraz będę się pilnowała i porządnie uczyła bo będzie piekło... Wszystkie zaległości i złe oceny złapałam przez to, że mam swój pokój w remoncie i mieszkam w innym ;< Jutro już na szczęście PIĄTEK

30 września 2011 , Komentarze (4)

Witajcie. Długo nie pisze, rzadko wchodzę, Jestem zawalona nauką i przez ostatni czas nie miałam komputera. Z dieta i jedzeniem jest dobrze, brzuszek tylko muszę modelować, a mam strasznego lenia i strasznie boję się zdrowia.... a mianowicie ostatnio był praktykant na WF 2 razy grałyśmy w nożną i na 1 lekcji pewna zacięta idiotka pokopała mi nogi ;/, a drugiego dnia pewna s*** przywaliła mi z całej siły piłką, która wylądowała prostu w mój brzuch i niżej z takim hukiem, że chłopacy zaczęli gwizdać i wszyscy zrobili miny.. bolało jak cholera doszłam do siebie po 5h i boję się, że przez to mogę mieć jakieś problemy... chyba będę musiała wybrać się do lekarza. Przez tą sytuacje mam dość WF i nie wiem czy nie pójdę do lekarza po zwolnienie tak być nie może. Nienawidzę mojej szkoły i pewnych głupich dziewczyn, które nie grają tylko zachowują się jak hieny... Inną koleżankę tez pokopała ta idiotka, a inną ta s*** przydusiła i na nią upadła,a później piłka  w policzko ; /// Mam dość, boje się o zdrowie ; ( a co u was ??? ginek.... wzywaj ?

6 września 2011 , Komentarze (2)

Witajcie ;< Najpierw pozytywy związane z dietą. Minęły już dwa WF i powoli odzyskuje kondycję, poza tym od początku roku jem w domku śniadanie, później w szkole kanapka, a po południu batonik, jogurt czy cuś i o 16 w domu i obiad ; )

Zawsze wszyscy mówili, że najgorsza jest II klasa, a to gówno prawda, III to jest wyzwanie ; /// Może w innych szkołach jest inaczej, ale u mnie już dziś była kartka z polaka, za kilka dni spr z fizyki z II kl z maja, i co 2 tyg powtórki na ocenę z 1 klasy, codziennie coś innego rozpoczynając od biologii, po chemię, geografię, fizykę, polski, kończąc na angielskim. Do tego myślałam, że chociaż troszkę luzu da babka od niemca, bo z niemca nie piszemy kompetencji a ta nie. sUPER ;(( Tylko cały czas straszą, lekcji full prawie codziennie do 16 w szkole. Już po 14 mam dość, źle się czuje, boli mnie głowa, jestem senna itp. Naprawdę nie wiem jak to wszystko ogarnąć, mam już dość, najchętniej poddałabym się i schowała w kąt. A jak było, jest u Was ?

30 sierpnia 2011 , Skomentuj

Witajcie ; ) Dziś wróciłam z prawie tygodniowego wypadu na pożegnanie wakacji. Było mega, codziennie się coś działo, super ekipa. Dużo górskich wędrówek i zdybań szczytów. Piłam o wiele więcej, niż piję na co dzień w domu ;> nie jadłam słodyczy, ani chipsów bo nie miałam ochoty. Zeszło troszkę cm z ud i bioder JUPI Czuję się lepiej i lżej szkoda, że już koniec wakacji ; ( Za szybko minęły BYŁY TO NAJLEPSZE MOJE WAKACJE W ŻYCIU. Teraz muszę się dalej trzymać i zacząć jadać śniadania rano i wcześniej wstawać ; / ale póki co rozpoczęcie roku i długi week oł yeah ;D