Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

. Nowe ogromne wyzwanie w wieku 45l urodzilam dziecko i teraz gubie te swoje niepotrzebne kg

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 32712
Komentarzy: 182
Założony: 7 stycznia 2011
Ostatni wpis: 25 stycznia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
liwia.kasia

kobieta, 53 lat, Poznań

168 cm, 63.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 stycznia 2018 , Skomentuj

oj dawno nic nie pisalam ale czytam was codziennie wiec stwierdzilam ze musze cos tam napisac , u mnie waga wzrostowa czyli 66 kg bylo w poniedzialek wiec troche za duzo dobrze by bylo gdzies w okolicy 62 kg :D od poniedzialku staram sie mniej jesc zwaze sie w sobote troche cwicze a orbitreku jak mi maly pozwoli i czas poniewaz pracuje ,, w koncu niedlugo wiosna i lato a wiem ze jak teraz nie schudne to latem juz wogole

14 czerwca 2017 , Komentarze (7)

witajcie 

u mnie juz po wakacjach bylismy na krecie wrocilam z waga 65,5 a wyjezdzalam 64 czyli

1,5 wt ydzien , jedzenie bylo przepyszne niczego sobie nie zalowalam do tego gora drinkow piwa itd ale odpuszczam teraz dzisiaj juz waga 64,6 kg ale przedemna roczek malego w sobote wiec znowu duzo jedzenia ktore musze szykowac czyli probowanie i jedzenie oczywiscie . nasz maly na wakacjach byl super grzeczny w domu taki nawet nie jest tak ze korzystalismy z wszystkiego kapiele opalanie wieczorem imprezy na dworze teraz w domu troche gorzej bo przeziebiony jest od powrotu 

25 kwietnia 2017 , Komentarze (1)

jakos tak nijak niby diete trzymam a dalej 64,5 kg w tygodniu jeszcze jakos idzie gorzej gdy wekend przychodzi wtedy odpuszczam troche jakies slodkie do kawy piwko dobry obiad itd , a za miesiac wakacje w bikini trudno :) ogolnie nie jest zle juz we wszystkie ciuchy wchodze zprzed ciazy ale idealnie tez nie jest i pewnie juz nie bedzie . synek robi sie coraz wiekszy lobuz raczkuje wszedzie wlezie a w nocy jakis etap ma wybudzania sie co godzine prawie wstaje do niego nie wiem kiedy mu to przejdzie chodze po nocach jak zombi na razie

23 marca 2017 , Komentarze (4)

:D

dzisiaj na wadze 63,7 kg ciesze sie bo juz tak malo dzieli mnie od moich upragnionych 62 , z dieta roznie staram sie pilnowac ale czasem jakies ciastko czy fast food wpadnie nie jem poznych kolacji maks do 20 godz troche cwicze wprawdzie tylko po 20 min orbitreku ale systematycznie w miare , motywacje mam w maju dwie komunie no i wakacje w jakims cieplym miejscu tez beda w czerwcu , z chyba dobrych wiesci to to ze zapisalam mojego misia do zlobka wprawdzie prywatnego bo u nas inne sa nie do zdobycia ale do 5 godz dziennie od wrzesnia tak ze wracam do pracy juz sie ciesze bo siedzenie w domu nie dla mnie na dluzsza mete zobaczymy czy nie bedzie za bardzo chorowal , poczotkowo moja matka sie deklarowala ze z malym posiedzi ale jestesmy ostatnio na wojnie jest obrazona bo odwazylam sie miec inne zdanie niz ona a ona stosuje do wszystkich wokol dyktature i brak wlasnego zdania wiec nie mam zamiaru byc od niej jakos zalezna . mam nadzieje ze wszystko jakos ogarne tm bardziej ze prace mam na 3/4 etatu godzinne do ustalenia niestety troche wekendow bo handel ...czas pokaze , milego dnia :)

7 marca 2017 , Komentarze (2)

jakas zaraza nas zlapala znaczy jelitowka najpierw maly sie zarazil co ja sie go naprzebieralam przez ostatni tydzien w dodatku sama sie od niego zarazilam , tak mnie wzielo ze podnoszac go nawet sil nie mialam wydawalo mi sie ze wazy z 50 kg ale juz nam lepiej,,:) latalam zeby mi sie nie odwodnil bo u takich maluchow to blyskawicznie leci . waga spadkowa u mnie 64,6 ale to pewnie przez chorobe , chcialam zdjecia tu wkleic ale cos nie umiem czy ktos wie jak najprosciej to zrobc?

23 lutego 2017 , Komentarze (5)

moja waga na dzisiaj wiecej niz paskowa czyli 65 kg tak ze postanowilam sobie ze nie zjem paczka ale do wieczora daleko wiec czy sie uda kto to wie . ostatnio mam spore problemy w rodzninie tak ze apetyt jakos mi nie dopisuje w sumie na dobre wychodzi to 

1 lutego 2017 , Komentarze (4)

znalazlam dzisiaj na fejsie taka diete https://app.vitalia.pl/dieta-jablkowa-7-dni-10kg-mozliwe/ , nawet ciekawa tylko niskokaloryczna dosc , oczywiscie te 10kg to sciema i nawet gdyby tyle dalo sie schudnac to efekt jojo murowany no i niezdrowo , jak sie zmotywuje to moze zaczne od poniedzialku stosowac , co myslicie o niej ?

23 stycznia 2017 , Komentarze (2)

w sobote sie wazylam i nic nie schudlam nie przytylam w ciagu calego tygodnia czyli 66,6 kg , po wekendzie pewnie cos tam wiecej bedzie wiadomo impreza wiec pojadlam torta troche innych ciast , ale chrzciny za nami wszystko poszlo sprawnie malutki byl grzeczny i w kosciele i na sali choc tak sie rozbrykal ze do 24 nie chcial spac po imprezie ,  zreszta wczoraj tez szalal do 23 a teraz jest 10 a on spi w najlepsze oczywiscie w naszym lozku gdzie ostatnio spedza z pol nocy;), dzisiaj mimo kuszacych slodkosci resztek w lodowce wchodze na dobre tory czyli dietka orbitrek itd , juz nawet zakwasy mam coraz mniejsze ale wiecej nie szaleje niz 15 min choc z kazdym dniem chce z minute dluzej przeciagnac . zobaczymy co to z tego wyjdzie na razie bola mnie tylko lydki wolalabym zeby tylek bo ponoc tez ma na niego dzialac to urzadzenie echh efekty to moze za kilka miesiecy jak wytrzymam :D

20 stycznia 2017 , Komentarze (5)

dostalam super orbitrek ale po dwoch dniach w sumie kilkunastu minutach na nim mam takie zakwasy ze szok , wiec dzisiaj odpuszczam go sobie bo jutro chrzciny i jak ja na szpilkach ustoje , najbardziej w lydkach mnie boli (smiech), fajna rzecz choc troche mnie rozczarowalo spalanie kalori jezdzilam z 15 min na obciazeniu 6 na 8 dostepnych a spalilam z 80kcal, diete nadal trzymam a dzis mam dzien owsiany jem tylko owsianke na mleku 0,5 proc i jakis owoc tak przez caly dzien co 3 godziny zobaczymy czy dam rade do wieczora:D

14 stycznia 2017 , Komentarze (1)

zwazylam sie dzisiaj i 66.6 kg paska poki co nie zmienie jeszcze postaram sie dogonic go , cwicze na rowerku stacjonarnym przewaznie 2 razy dziennie ,zajechalam go ostatnio jakies tryby poszly zreszta jest tak stary ze juz czas na nowy ale chyba kupie sobie teraz orbitreka moze bedzie bardziej dzialal na inne miesnie. za tydzien w soboty moj maly ma chrzciny wiec z postu i diety pewnie dupa ale poki co mamy  walka  dalej/// zwaze sie w nastepna sobote dopiero .