Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agnes2602

kobieta, 43 lat, London

168 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 lutego 2016 , Komentarze (6)

Tak więc w tym miesiącu straciłam 3,55kg.Dziś rano waga wskazała70!A czasem nawet przeskakiwała na 69.95 jestem w końcu zadowolona.Z brzucha poszło 4,5 cm to dobrze bo na min mi zależy najbardziej.Widać różnicę i to mnie cieszy. było 9 treningów ,no 10 bo w niedzielę bedzie 10ty.Luty był cięzki bo co tydzień jakaś impreza na której sobie niczego nie odmawiałam,dziś też i za tydzień ostatnia ufff he he he.Pozdrawiam.

11 lutego 2016 , Skomentuj

Witam,parę dni temu czytałam u którejś z Was,moich znajomych na vitalii przepis na bakłażana z chyba papryką i kus kus.Nie spisałam sobię ,kupiłam bakłażana i nie mogę znaleść!

Która z Was go dała na forum?????

A może macie fajny przepis bo miałam jutro na odiadek jesć a te ze zdjęcia  hmmm aż mi ślina nadal cieknie he he he.pozdrawiam.

31 stycznia 2016 , Komentarze (12)

Miało być 10 treningów a było tylko 5!

Plan na luty to 12 treningów i słodkie nie częściej niż 2 razy w tygodniu i tylko do południa.Luty musi być lepszy nie ma co.Na wadze 73,5 więc 1,5 więcej od świąt.Pod koniec lutego musi być 72 paskowa!Po drodze tłusty czwartek i moje urodziny hmmmmm.

Trampolinka jest świetna!

Pozdrawiam.

20 stycznia 2016 , Komentarze (13)

Jak w tytule,od jutra bardziej się pilnuję ze słodyczami i muszę w końcu zacząć ćwiczyć.

Opóżnienie spowodowała teściowa!Przyjechała do nas na święta i dopiero pojechała,tak więc starałam się nie objadać,ale częściej wpadały pierogi,karkówka czy winko!

Biegałam tylko 2 razy i raz byłam na basenie!Niestety nie ćwiczyłam bo nie lubię jak się ktoś na mnie patrzy!Mogłam biegać ale było trochę chłodno,a z racji tego że biegam interwałowo to się bardzo pociłam i bałam się przeziębić.Kupiłam sobie właśnie koszulki do biegania zimą i cieńką czpę to muszę się ruszyć.Plan na ten miesiąc to tylko 10 treningów to dam radę go wykonać.Poza tym zamówiłam trampolinę i jutro już bedzie!!!!Więc wieczorem interwałki na trampolinie będą!A póki zimno za oknem będę biegać w jednostajnym tępie,bo pamiętam rok temu te interwałki 2 razy mnie załatwiły.

Pozdrawiam,czytam Was!!!!!!!

3 grudnia 2015 , Komentarze (16)

Niestety tylko kilo spadło w tym miesiącu,zawiniła moja dieta,bo co do ćwiczeń to dawno tak ładnie nie wypadłam w skali miesiąca.Mnie nawet to kilo cieszy bo bałam się ze nic w tym miesiącu nie schudnę.Mierzyć się nie będę bo to tylko kilo i nic zbytnio nie czuję abym schudła,może za miesiac,za kolejne kilo jak się uda bo wiadomo Święta!A ja nie z tych co sobie odmawiają.

A plan był 16 treningów,zazwyczaj trwał 1,5 g ,30 minut siłowe i bieganie interwałowe  45 min ,no razem z rozgrzewką i rozciąganiem dochodziło do 1,5g.

Niestety chociaż raz w tygodniu jadłam do póżnego wieczorka i piłam winko grzane,ach ten listopad!!! Jutro mikołajki i znów na winko do koleżanki idę ,obym tylko winka się napiła i nic nie jadła.Przez tą dietę schudłam mało,miałam ochotę na 2kg przy tych treningach.

W grudniu w planie tak 14 treningów,jak się uda bo wiadomo że 2 tyg szkoła zamknięta i mały w domku.Obecnie ważę 72 a do nowego roku mogłoby być 71,zobaczymy,pozdrawiam.

22 listopada 2015 , Komentarze (7)

Jak w tytule,od tygodnia ciągle jem,wpada co dzień słodkie nawet do 500kcal ze słodkiego uzbieram no i te co tygodniowe imprezy,nastepna za tydzień 40stka koleżanki której 2 lata nie widziałam i do swiąt chyba już nic nie wypadnie.Na razie 10 treningów za mną i jeszcze 6 przede mną,żeby plan na listopad wykonać.

Właśnie robię sernik na zimno!!!!!

Boję się ze przez te podjadanie nie będę mieć spadku w tym miesiącu,ale może jutro przyjdzie @ i będzie dobrze.Oby jutro po bieganiu hi.

Strasznie boli mnie kręgosłup,chyba przez żle wykonywane brzuszki,od tygodnia ich nie robię i tak samo,może jeszcze poduszkę sobię zmienię bo mam za wysoko.Starość nie radość hi hi hi ,pozdrawiam.

31 października 2015 , Komentarze (5)

Nie mam przedostatniego  pomiaru w statystykach  pomiarów!

Dziś rano jak się mierzyłam to w tabeli z boku widziałam ostatni pomiar z przed  miesiąca  z poprzednią wagą. Wpisując nowe wymiary w tabelkę,jeszcze widziałam te poprzednie ale ich nie spisałam bo myślałam ze póżniej sobie porównam ile mi z poszczególnych partii zeszło.Widziałam tylko ,tu centymetr ,tu 1,5 i ogólnie jestem zadowolona,ale chciałam póżniej sprawdzić ile z brzucha zeszło i zong!Pomiaru nie ma!Jest tylko dzisiejszy i poczontkowy,a jak weszłam w statystyki pomiarów to mam ostatni z września 2014 roku.Moze być ze póżniej się nie mierzyłam zbyt często,ale na pewno po wakacjach,miesiąc temu się mierzyłam z poprzednią wagą 74,4 i tego nie ma!

Ogólnie ważę dziś z rana 72,95 dokładnie.W tym miesiącu straciłam 1,5kg ale trochę centymetrów poleciało,pozytywny szok i chęć do ćwiczeń dalej!

Miałam ochotę na 2kg,no cóż,dietka taka sobie ale dużo cwiczyłam i centymetry poleciały.Na ogół nie mierzę się jak nie schudnę ze 4kg ale tym razem czułam luz i potrzebowałam motywacji hi hi.Treningów miało być 16 ale ponad tydzień byłam chora i było 13 ,no będzie 14 bo jutro rano idę pobiegać.Więc nie najgorzej.

19 października 2015 , Komentarze (9)

Wczoraj wskoczyłam sobię na wagę i mi pokazała kilo mniej ale do miesięcznego ważenia jeszcze z 10 dni to może coś jeszcze zejdzie.Trenuję ładnie.

Jestem teraz przed @ i jestem na etapie diety obrotowej(gdzie się nie obrócę tam żrę!)

Oby jeszcze coś spadło a nie wskoczyło,muszę się bardziej pilnować.

Pozdrawiam.

11 października 2015 , Komentarze (5)

W piątek już się czułam lepiej ale nie na tyle żeby iść biegać. Wsobotę do nas goście przyjechali i dziś wyjechali ,a że się średnio raz na rok widzimy to jadłam i piłam,i deserek z bitą śmietaną wciągnełam.

Jak byłam chora nie jadłam dużo,ale sobota i niedziela ojjjj dużo za dużo,po chorobie smak wrócił a tu tyle pyszności.

No nic,było minęło,kolejna imprezka z grzanym winkiem i kolacją dopiero zaplanowana na Halloween to prawie 3 tygodnie ,przez które mam zamiar się starać!!!!

Muszę się postarać wykonać plan na pażdziernik 16 treningów!

Dopiero jeden za mną,no 2 bo jak syn zaśnie to będę ćwiczyć,nie ma na co czekać bo jeszcze 14 treningów przede mną a czasu mało.

Straciłam 7 dni  w których miałam wykonać 5 treningów,nie wiem czy mi się uda bo w tym miesiącu jest jeszcze tygodniowa przerwa w szkole.

Jak mi się uda to na pewno się pochwalę,bo nie często mam czym.

Pozdrawiam.

3 października 2015 , Komentarze (8)

To znaczy zaczął się fajnie z dietkę  odpowiednią( około 2.200kcal) i treningiem ,ale od wczoraj jestem chora,więc nie pobiegałam ,dziś też i jeszcze ze 3 dni nic robić nie będę ,oby to tylko silne przeziębienie a nie początek grypy.Ale nic potem się zepnę i trzeba plan wykonać,no chyba ,że się rozłożę,oby nie.

Postaram się chociaż w miarę ograniczyć z jedzeniem.

Kupiłam dużą kapustę i tak się zastanawiam co z niej zrobić,

pomysł pewien mam ale nie wiem jak to w smaku wyjdzie,

takie ala gołąbki z nadzieniem z kaszy gryczanej,filetami z kurczaka drobno pokrojonymi ,pieczarkami  i może cebulką.Plan jest oby siły do gotowania na jutro były.No i do tego sosik pomidorowy,acha dodam że ja je zapiekam w piekarniku mniam....

Mąż się buntuje i mam parę z ryżem zrobić,bo on za gryczaną prażoną nie przepada.