Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pulpeta

kobieta, 37 lat, Gliwice

172 cm, 66.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 września 2012 , Komentarze (7)

"ale się rozrosłaś" nie ma to jak usłyszeć coś takiego:(
eh a dziś ile pokus.. byłam w pizza hut i nic nie zjadłam- sukces! Potem był koncert no i 2 piwa wypiłam...dopadła mnie po nich czkawka i nie opuściła aż do końca.. także pokarało..



8 września 2012 , Komentarze (4)

Ach taka jestem zła na G! nie wiem czy to wszystko ma sens.. może to taki chwilowy kryzys... jak sobie przypomnę jak było na początku, a jak jest teraz to mi się płakać chce..Tak to wygląda jakbyśmy się sobą znudzili..tyle że on się nie kwapi żeby coś z tym zrobić, a mi się już nie chce próbować wykrzesać z niego choć trochę entuzjazmu..
Z tego wszystkiego zeżarłam popcorn i lody, ale była godzinka tenisa wiec dzień nie jest całkiem do dupy.
Jutro przyjeżdżają goście... a wiadomo co to znaczy... mam nadzieję że nie spieprzę całej diety w jeden dzień.


6 września 2012 , Komentarze (8)

Dwie godziny gry w tenisa..spodobało mi się:) ale wszystko mnie boli.. jeszcze po ostatniej grze mi zakwasy nie zeszły, a tu się dorobiłam nowych.. czuję że jutro bedzie ciężki poranek. Chodakowska poszło w odstawkę..poczekam aż mi te zakwasy trochę przejdą..

1170kcal dziś

a tutaj przekąska, obiad, kolacja, motywacja




6 września 2012 , Komentarze (2)

Waga łaskawa po wczorajszym pokazała 64,9 :D

Muszę się wziąć do roboty!!!! I zacząć szukać pracy!!!!!!
Dobrze by było zacząć od napisania CV... już się ponad miesiąc za to zabieram, wiem straszna jestem...

Śniadanko było, ale kompletnie nie mam pomysłu co na obiad...


6 września 2012 , Komentarze (2)

Klasyka. W końcu udało się nam zwlec dupska i pojechać na basen, dość sporo oddalony od Katowic to okazało się że wyjątkowo dziś jest nieczynny... taaa no więc co robić poszliśmy do niego, a tam to już jak zwykle..
Eh i tak się zawsze kończy jak pójdziemy do G...lody, popcorn, gofry. I po co mi to:/ Chociaż tyle,  że miło dziś było.

Nie wiem co mnie bardziej motywuje do odchudzania to że widać już pierwsze efekty (zauważyła mama i G) czy może to, że moja siostra nie wierzy że schudnę...w każdym razie mimo dzisiejszych wpadek nie poddaję się!


4 września 2012 , Komentarze (7)

-10 min ćwiczeń rano
-godzina gry w tenis
-25 minut biegania


Moje fotomenu... na kolację już za późno niestety..




3 września 2012 , Komentarze (3)

coś pysznego polecam:D w sumie można je robić ze wszystkiego, z marchewki, pietruszki, cukinii, bakłażana, jabłek..odpowiednio doprawić,upiec i wcinać..ja akurat zrobiłam z selera i buraka tak na spróbowanie i posmakowało do tego sosik jogurtowo czosnkowy:)
Udało się poćwiczyć rano, a może i wieczorem coś zdziałam..

A to moje fotomenu:D




3 września 2012 , Komentarze (3)

Wczoraj uniknęłam makaronu, dziś się nie udało..dlatego nie zjadłam kolacji.
G jest jakiś rozczarowujący..nie chce mi się nawet o tym pisać:(
Smutno mi dziś więc nawet nie poćwiczyłam.

Śniadanie: plaster melona ,pół nektarynki, borówki, łyżka otrąb, migdały, pół danio

Przekąska: 3 chlebki żytnie, sałatka:sałata, pomidor, cebulka, jogurt grecki, oliwa

Obiad: makaron, filet z kurczaka, suszony pomidor, melon, nektarynka





1 września 2012 , Komentarze (1)

Carbonara nietknięta! Cud
Zaniosłam ją siostrze, ona w zamian uraczyła mnie fasolką po bretońsku:)
Cały dzień jestem jakaś przydupiona, to chyba ta pogoda.. nawet dwie kawy nie pomogły.
G z kolegami na piwsku, ja nie poszłam, nie ufam sobie na tyle, trochę szkoda że polazł bo to ostatni dzień kiedy mam wolną chatę. Cóż on się dobrze bawi a ja...
ja puściłam sobie jakąś energetyzującą muzę i motywuję się do ćwiczeń:D

Śniadanie: ciemna bułka, twarożek, kawa+mleko0,5%+słodzik
Przekąska: melon
Obiad: fasolka po bretońsku
Kolacja: ciastka zbożowe, kawa+mleko0,5%+słodzik


Którą byście zjadły:D?

Mój faworyt to druga w drugim rzędzie..




1 września 2012 , Komentarze (2)

Znów zaskoczenie 65,5kg lubię takie poranki!:)
G namówił mnie żebym mu zrobiła do pracy spaghetti carbonare.. kłopot w tym że wyszła mi taka pyszna, a przecież to jest takie tłuste- śmietana 30%, boczek, ser żółty, makaron.. no nie wiem czy się oprę:P
Kupiłam dziś melona... zastanawiam się co z nim zrobić może jakąś sałatkę...