Dziś po pracy pojechałam na zakupy, głównie chodziło mi o upominek dla młodego na mikołaja. Kupiłam mu mały zestaw lego, z tego na pewno się ucieszy oraz komplet mini książeczek Tom & Jerry do nauki: kolorów, liczb, liter i kształtów.
Oczywiście nie była bym sobą gdybym nie wstąpiła do Primarka. Szukam naszyjnika, który widziałam na jednym z blogów ale u nas go jeszcze nie ma. W każdym razie kupiłam sobie z wyprzedaży wisior i piżamkę (t-shirt + długie spodnie) oraz kopertówkę na którą czaiłam się już długi czas ale ciągle ich nie było.
Ostatnio też mam farta w CS. Dziś kupiłam nowe getry z H&M za 2f, są białe w fioletowe napisy. Są bawełniane więc wzięłam je z myślą o spaniu lub chodzeniu po domu. We wtorek z kolei nabyłam 2 nowe bluzki, jedną z nich wzięłam z myślą o przeróbce. To męska S-ka, z rewelacyjnej grubej bawełny z fajnym nadrukiem (vespy). Wytnę ją pod szyją, obetnę rękawki i będzie idealna
Dziś bez obiadu ze względu na wypad zakupowy, w pracy też nie miałam czasu niczego zjeść stąd ciastko na szybko.
Menu:
8.20
- sałatka
- kołodziej z szynką, pomidorem, papryką, ogórkiem
12.45 w pracy
- ciastko
16.15
- 2 kołodzieje ze słoikową, serem, pomidorem, ogórkiem
- kefir
19.40
- sałatka
- 2 jajka
- kołodziej z serem, pomidorem, ogórkiem
Płyny:
- 2 kawy rozpuszczalne z mlekiem i syropem klonowym
- 3 pu-erh