Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Co mnie skłoniło do odchudzania? Nie mam ochoty być fotografowana, nie podobam się sobie, w niczym nie wyglądam dobrze i mam już tego dość. Kiedyś wchodziłam w rozmiar S, nie liczę że jeszcze się to powtórzy ale marzę że jeszcze kiedyś wejdę w M-kę ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 178018
Komentarzy: 5020
Założony: 12 czerwca 2011
Ostatni wpis: 5 października 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anikah

kobieta, 43 lat,

157 cm, 80.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do sierpnia dojść do wagi 60 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 listopada 2012 , Komentarze (8)



Coś dziś V szwankuje, nie można zmienić wagi na pasku.

Dziś w mojej części Londynu był strajk autobusów więc drogę do i z pracy musiałam sobie inaczej zorganizować. Do pracy poszłam pieszo, to tylko godzinka drogi a dziś było mroźno ale ładnie więc przyjemnie się szło. W pracy zaliczyłam kolejną kraksę, w tym samym miejscu i rozbiłam to samo kolano  Na szczęście tym razem upadłam tak, że z kolana tylko zdarłam skórę, mogę chodzić normalnie i wcale nie boli nie to co poprzednim razem. Z pracy wracałam metrem. Jak ja nie lubię nim jeździć zawsze mnie zamula. 

Kupiłam dziś sobie w CS bluzkę, do tego w takim sklepie z pierdołkami nabyłam czubek na choinkę i bombki  Tak sobie myślę, że chyba niedługo choinkę ubierać będę.



Menu:

7.40
- kromka razowego z sałatą i brie
- pół parówki
- salami tureckie


11.10 w pracy
- muffinka

15.35
- parówka
- 2 kromki razowca ze słoikową


19.00
- kromka razowca 
- papryka
- sałatka z kalafiora


21.25
- grejpfrut 


Płyny:
- 4 kawy rozpuszczalne
- 2 pu-erh








28 listopada 2012 , Komentarze (8)

Dzisiejsze menu tragiczne. Oprócz śniadania jedynie kolacja była normalnym posiłkiem. W pracy zjadłam kilka ciastek do tego spóźniłam się po młodego do szkoły więc kumpela mi go odebrała. Spotkałyśmy się w połowie drogi w pubie gdzie zjadłam frytki i napiłam się piwka. Potem poszłyśmy do mnie i oczywiście smaka miałyśmy to po drodze kupiłyśmy koleje piwka. 



Menu:

7.45
- 2 kromki razowca z sałatą, szynką, brie, ogórkiem


10.45
- 3 ciastka + 3 czekoladki z bombonierki

15.40
- kanapka z sałatą i serem
- małe frytki

19.50
- 2 kromki razowca z sałatą, szynką, brie, ogórkiem


Płyny:
- 2 kawy rozpuszczalne
- 2 szklanki maślanki
- 2 Peroni z sokiem
- 3 Corony








27 listopada 2012 , Komentarze (8)


Wróciłam. Żyję. Było super 
Co prawda wykonując układy przypominam MAPETA do tego synchronizacji brak - albo macham rękoma albo nogami  Ale nie ma co narzekać, będzie lepiej. Już w połowie zajęć drżały mi nogi ze zmęczenia i coś czuję, że jutro zakwasy się pojawią. Za to wychodząc z zajęć obie z kumpelą miałyśmy mega pozytywny nastrój, nie ma to jak endorfinki 
Tak więc polecam wszystkim niezdecydowanym !!!



Menu:

7.30
- chleb razowy z sałatą, szynką, pomidorem, ogórkiem
- paluszki krabowe


11.00 w pracy
- deser milky bar
- ciastko


13.45
- rzodkiew
- papryka
- parówka
- chleb razowy z sałatą, szynką, serem, pomidorem


17.00
- ryba w musztardzie z piekarnika
- frytki z selera
- dynia
- warzywa z patelni


20.00
- chleb razowy z brie
- salami tureckie
- sałatka brokułowa



Płyny:
- 2 kawy rozpuszczalne z mlekiem i syropem klonowym
- 3 pu-erh
- 500 ml wody








27 listopada 2012 , Komentarze (6)



Dziś na 18.30 śmigam na swoje pierwsze zajęcia zumby 
Tyle się naczekałam aż będę mogła iść więc mam nadzieję, że się nie rozczaruję no i że z moją kondycją nie zejdę z tego świata 
Zdam wam relację wieczorkiem. 

26 listopada 2012 , Komentarze (14)


Dziś w nocy przyszła @. Waga rano paskowa, czyli nadwyżka wody zeszła.



Menu:

8.25
- chleb razowy z sałatą, szynką, papryką, ogórkiem
- parówka


11.30
- grejpfrut
- pomarańcza
śliwka
- deser milky bar


14.00
- papryka
- ogórek konserwowy
- salami tureckie
- paluszki krabowe
- chleb razowy z greckim serem


17.40
- filet ryby w musztardzie z piekarnika
- frytki z selera
- kapusta kiszona 
- ryż perski (z bobem, koperkiem i czymś niezidentyfikowanym)


20.15
- chleb razowy z sałatą, szynką, pomidorem, rzodkwią
- sałatka brokułowa
- maślanka



Płyny:
- 2 kawy rozpuszczalne z mlekiem i syropem klonowym
- 4 pu-erh







25 listopada 2012 , Komentarze (10)


Linki do przejrzenia:


Dziś zrobiłam pyszny obiad: Cannelloni ze szpinakiem.
Wyszło smakowo bardzo dobre niestety wygląda jakby to pies zeżarł i wyrzygał 
Zrobiłam błąd bo rurki makaronu wrzuciłam na chwilę do wrzątku aby lekko zmiękły. To plus za długi czas w piekarniku spowodowało, że makaron się rozwalił i przy nakładaniu na talerz powstała breja. Ogólnie polecam wypróbować to danie ale uważać na czas zapiekania.


Cannelloni:
- w garnku rozmroziłam kilka kulek szpinaku, dodałam 2 ząbki czosnku, chwilę podgotowałam razem
- do szpinaku dodałam serek czosnkowo-ziołowy(taki do smarowania na kanapki, ale może być ricotta lub mozzarella)
- faszerujemy powstałą masą rurki makaronu
- na patelni szklimy cebulę i podsmażamy pieczarki, dodajemy 2 puszki pomidorów w kawałkach i bazylię
- nafaszerowane rurki wykładamy do naczynia żaroodpornego i zalewamy sosem pomidorowym
- całość na ok 20 min do piekarnika



Menu:

10.30
- papryka
- rzodkiew
- oliwki
- salami tureckie
- kołodziej z serem greckim i ogórkiem


13.15
- waniliowa kaszka manna z cynamonem, połówką jabłka i 2 śliwkami


17.15
- cannelloni ze szpinakiem


20.15
- maślanka
- chleb razowy ze śliwką z szynką, pomidorem i ogórkiem
- marynowana cukinia



Płyny:
- 2 kawy rozpuszczalne z mlekiem i syropem klonowym
- 5 pu-erh









24 listopada 2012 , Komentarze (14)


Cały dzień w piżamie 



Menu:

10.00
- marynowana cukinia
- papryka
- salami tureckie
- kołodziej z greckim serem i ogórkiem


12.25
- naleśnik z dżemem z czarnej porzeczki


15.30
- filet rybki w musztardzie z piekarnika
- leczo z cukinii (bezmięsne)
- kapusta kiszona
- warzywa z patelni


18.20
- sałatka z brokuła (ta co wczoraj)
- kołodziej z ogórkiem, papryką, serem (zapieczony w piekarniku)



Płyny:
- 2 kawy rozpuszczalne z mlekiem i syropem klonowym
- 5 pu-erh
- 2 kieliszki Smirnoff Ice


Prawdopodobnie zjem jeszcze grejpfruta, no chyba, że pójdę wcześnie spać.







23 listopada 2012 , Komentarze (9)

Dziś praca, po pracy zakupy. M. odbierał młodego więc miałam trochę czasu. Pojechałam po torbę na lunch z angry birds, którą wybrał sobie młody. Od poniedziałku będzie dostawał jedzenie z domu bo tego szkolnego nie bardzo chce. Kupiłam też sobie burgundowy komin w Primarku, taki przeplatany połyskliwą nitką i gdzieniegdzie z cekinami. Nabyłam też bransoletki, jakbym mało ich miała. Ale nie mogłam się oprzeć 


Menu:

7.45
- kołodziej z serem greckim
- papryka
- marynowana cukinia
- galat
- ogórek konserwowy


11.25 w pracy
- sałatka z tuńczyka


16.55
- rybka z piekarnika
- kapusta kiszona
- zapiekana kapusta 
- frytki z pora
- pieczona dynia


20.00
- kołodziej z serem greckim
- sałatka (brokuł, fasola, kukurydza, kurczak, majonez, czosnek)



Płyny:
- 3 kawy rozpuszczalne z mlekiem i syropem klonowym
- 3 pu-erh








22 listopada 2012 , Komentarze (12)


Jednym słowem LEŃ mnie ogarnął  

Dostałam dziś dwa talerze i tacę drewnianą. 
To jeden z nich w kształcie porów. Drugi użyłam do kolacji.


Dostałam też kwiatka w ceramicznej doniczce, słodycze i kilka innych produktów. Wracałam z pracy z 2 ciężkimi siatami i torbą. Autobus mi zwiał sprzed nosa więc nie zdążyłam tych klamotów zanieść do domu i musiałam je targać do szkoły po młodego. Przyszłam do domu, szybko zjadłam i leciałam na 2 h do kumpeli bo chciała pogadać. Ah cały dzień taki szybki a ja marzę tylko o łóżeczku 



Menu:

7.30
- kołodziej z szynką, rzodkiewką, papryką, ogórkiem
- ogórek konserwowy
- papryka
- rzodkiew
- marynowana cukinia


11.00 w pracy
- 3 ciastka

15.45
- kołodziej z brie
- papryka
- galat
- sałatka z tuńczykiem


19.50
- kołodziej z brie
- papryka
- rzodkiew
- ogórek konserwowy
- marynowana cukinia
- salami tureckie
- szklanka kefiru



Płyny:
- 1 kawa rozpuszczalna z mlekiem i syropem klonowym
- 1 kawa rozpuszczalna z cukrem i śmietanką w proszku
- 1 pu-erh
- herbata z limonką i syropem klonowym








21 listopada 2012 , Komentarze (9)



Dziś w Londynie leje. Wróciłam z pracy mokra, nawet skarpetki miałam mokre  Nie wydaje mi się, żeby w obecnej sytuacji mi to dobrze zrobiło. Przeziębienie już zaczynało mi przechodzić i oby nie zrobiło się teraz z tego coś gorszego. 


Wczoraj kupiłam 2 buteleczki syropu klonowego. Wiem miałam nie kupować ale promocja była 


Link do obejrzenia:



Menu biedne, tylko 3 posiłki. Niestety nie miałam dziś możliwości zjedzenia niczego w ciągu dnia.




Menu:

7.40
- sałatka (czerwona fasola, kukurydza, tuńczyk, koperek, majonez)
- biała rzodkiew
- kołodziej z mozzarellą


15.55
- 2 burgery (sama robiłam): 2 małe bułki z sezamem, sałatka, szynka, ser, papryka, ogórek konserwowy


19.20
- galat
- 2 ogórki konserwowe
- brie
- marynowana cukinia
- oliwki
- kołodziej z szynką i ogórkiem



Płyny:
- 1 kawa rozpuszczalna z cukrem i mlekiem (w pracy)
- 2 kawy rozpuszczalne z mlekiem i syropem klonowym
- 4 pu-erh
- szklanka kefiru