Od dzisiaj dieta nisko węglowodanowa. Mam zamiar odrzucić pieczywo, ziemniak, kluski, kasze itp. Będę jeść białko, trochę owoców, tłuszczy i warzywa. Tak mam zamiar spróbować przez jakieś dwa tygodnie. Jak nie pomoże to Dukan. Tym razem chcę zrzucić około 6 kg czyli tyle, że zejdę z otyłości klinicznej. Później się zobaczy co dalej. Czy się uda? Motywację mam średnią i odchudzanie nie bardzo mnie w tej chwili interesuje, ale spróbuję.
Dziś jadę do centrum na zakupy i do punktu ksero. Włosów krzywo obciętych na razie nie planuję wyrównać u fryzjera, bo nie mam do tego głowy. Szkoda mi też czasu. Wolę szybciutko wrócić do domu i dalej oglądać Healera. Później pewnie będę robić kartki. Wczoraj kupiłam jeszcze jeden dziurkacz i wybrałam dwa następne. Czekam na pieniądze to je kupię.