Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (22)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 24374 |
Komentarzy: | 176 |
Założony: | 27 kwietnia 2011 |
Ostatni wpis: | 25 lipca 2016 |
Postępy w odchudzaniu
Jestem wykończona, zmęczona życiem po prostu. Mój mąż J. przegiął straszliwie- normalnie chcę rozwodu!!!
w pracy hu..wo i tyle
moja siostra poroniła:(
dieta poszła sie walić
muszę się ogarnąć i przestać zajadać problemy
czekam tylko do urlopu
jeszcze 3 dni
Trzymam się sumiennie samych proteinek i wczoraj i dziś jest książkowo. Nie skusilam się na żadne dobrodziejstwa urodzinowe chrześniaczki- urodzinki miała w picceri i aż mi klucha w gardle staneła jak poczułam sam zapach, ach szkoda gadać...
Najważniejsze, że się powstrzymałam nie było łatwo:)
No to został mi tylko jutrzejszy dzień na białkach a potem to już będzie łatwiej bo myślę, że zrobię sobie 1/1.
A co do zakupów to lipa straszna, nić na mnie nie pasowało, w nic sie nie mieściłam-STRASZNE TO BYŁO. I nic oczywiście nie kupiłam, a kasy wydałam dużo.
kupiłam sobie bieliznę, powłoczki na jaśki, rajstopki i książeczkę dla małej.... i takie bzdety.
Jutro jeszcze bialka a w poniedziałek warzywa, nie mogę się doczekać. W poniedzialek idziemy na bibę do szwagra i obiecała mi siostra, że upichci dla mnie dukanową słatkę... A wogóle to u nas dzidziusiowo się robi:) Nasza mala ma 1rok i 3 miesiące a teraz moja siostra jest w ciąży, fajnie Jagienka bedzie mial kuzynostwo, bo na rodzenwo nie ma za bardzo co liczyć na razie....
i to jest moja świadoma, egoistyczna decyzja...:) może mi się zmieni kiedyś, albo będę żałować, ale aktualnie nie chcę słyszeć o podwójnym macierzyństwie...:)
buziole