Grupy

O mnie

> ROK 2018 < - lat 30 - jeden mąż - trójka dzieci - praca - studia - otyłość ... coś mi nie pasuje do ideału, więc czas TO zmienić :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 137430
Komentarzy: 2626
Założony: 12 czerwca 2011
Ostatni wpis: 17 lutego 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
smoczyca1987

kobieta, 37 lat, Warszawa

170 cm, 88.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 grudnia 2012 , Komentarze (3)

głowa boli, samopoczucie trochę lepiej ale nie stało nawet obok ideału...
czuję, że ten smutek mnie przytłacza
- w przenośni i rzeczywistości -
i wcale się nie zdziwię jak będzie więcej na wadze.
mimo wszystko.

MENU:
Vitalekka dzień 3

sukcesy dietetyczne:
- nie zjadłam żadnych słodyczy
- wypiłam ponad 2 litry płynów

napoje: herbata czarna, kawa z mlekiem, dwie herbaty owocowe, dużo zielonej herbaty

aktywność fizyczna: ---

5 grudnia 2012 , Komentarze (2)

wczorajszy dzień był tym dniem, który nie powinien się wydarzyć...
jestem wyprana emocjonalnie...

MENU:
Vitalekka dzień 2

sukcesy dietetyczne:
- nie zjadłam żadnych słodyczy
- wypiłam ponad 2 litry płynów

napoje: herbata czarna, kawa z mlekiem, dwie herbaty owocowe, dużo zielonej herbaty

aktywność fizyczna: ---

3 grudnia 2012 , Komentarze (2)

dzisiejszy dzień był bardzo ch...
i niech się już kończy!

jedynym pozytywnym aspektem jest to, że dodałam do mojego ćwiczeniowego suwaczka wszystko co "wychodziłam" na śląsku i jeszcze trochę i będę w połowie mojego założonego planu ćwiczeniowego!

MENU:
Vitalekka dzień 1

sukcesy dietetyczne:
- oparłam się Prince Polo
- nie zjadłam żadnych słodyczy
- wypisałam ponad 2 litry płynów

napoje: herbata czarna, kawa z mlekiem, dwie herbaty owocowe, woda z sokiem, Nestea cytrynowa, senes (od czterech dni mam problemy...)

aktywność fizyczna: 30 minut na basenie z Pierworodnym

2 grudnia 2012 , Komentarze (4)

no i wróciłam do stolicy! fajnie być w domu :)

właśnie też przeglądam swoją nową dietę - powiem szczerze, że mnie trochę przeraża.
i do tego średnia kaloryczność na dzień to 1600kcal!
rany, kto to zje?

pożyjemy, zobaczymy. może nie będzie tak źle :))
a najgorsze jest to, że mój motywator przy suwaczkach się wyzerował :((
a przecież już 14,30kg za mną!! to niesprawiedliwe :((

MENU:
I posiłek: bułka z sałatą, szynką i pomidorem
II posiłek: banan
III posiłek: podwójna kromka chleba z sałatą, serem i szynką (w podróży)
* opakowanie draży śmietankowych
IV posiłek: kromka chleba z sałatą, serem i szynką (została po podróży)
V posiłek: ---

sukcesy dietetyczne:
- brak

napoje: czarna herbata, kawa rozpuszczalna, jakaś herbatka fit i znów czarna herbata

aktywność fizyczna: ---

1 grudnia 2012 , Komentarze (3)

dzisiaj miałam jakiś gorszy dzień.
takie miałam parcie na słodycze, że myślałam, ze mi język do tyłka ucieknie!!
i co prawda słodyczom się oparłam, ale ssanie w żołądku zagryzłam polędwiczkami.
mam nadzieję, że wyjdzie mi to na zdrowie, bo strasznie ciężko się czuję.

mam dziwne wrażenie, że to zasługa cyklu munstruacyjnego, który dopiero zaczyna się rozkręcać po ciąży.
o ile dobrze zaobserwowałam to dopiero w zeszłym miesiącu miałam pierwą @ po porodzie.
i wypadała na początek miesiąca, więc może to jest zasługa mojej zachcianki?
przyszły tydzień pokaże :)

jutro już wracamy do domu, i od godz. 11.00 mam dostęp do swojej diety!! :D
łiiii, nie mogę się doczekać!! :D

MENU:
I posiłek: dwie kromki chleba z sałatą, serem i pomidorem
II posiłek: trzy łyżki sałatki z tuńczykiem i kuskusem
III posiłek: ziemniaki z koperkiem, dwa jajka sadzone, buraczki
IV posiłek: 6 polędwiczek kurczakowych z musztardą, bułka
V posiłek: ...

sukcesy dietetyczne:
- oparłam się słodyczom :))

napoje: czarna herbata, kawa rozpuszczalna i dużo zielonej herbaty

aktywność fizyczna: ---

30 listopada 2012 , Komentarze (4)

no i kolejny dzień pełen sukcesów za mną :))
jestem z siebie mega dumna!! :))

nie macie pojęcia jaka jestem najarana na tę dietę z Vitalii :D
zaczynamy od 3 grudnia :))

MENU:
I posiłek: dwa jajka na miękko, kromka chleba
II posiłek: Activia pitna truskawka-kiwi, banan
III posiłek: ziemniaki z koperkiem, pieczona pierś kurczaka bez tłuszczu, buraczki
IV posiłek: kilka kęsów jabłka, jogurt pitny o smaku poziomkowym
V posiłek: ...

sukcesy dietetyczne:
- oparłam się słodyczom :))

napoje: czarna herbata, woda mineralna, kawa rozpuszczalna i dużo zielonej herbaty

aktywność fizyczna: ---

30 listopada 2012 , Komentarze (5)

właśnie dokonałam zakupu jednomiesięcznej diety Vita-lekka.
na dobrą sprawę wcale jej nie potrzebuję, ale mam przebiegły plan!!

mianowicie - chcę zostać w przyszłości Liderem Odchudzania, a do tego potrzebuję skożystać z usług Vitalii.
no to kupiłam. nie dość, że schudnę do tego swojego celu 68kg,
to może w przyszłym roku będę mogła zacząć realizować swój plan realnej pomocy ludziom w odchudzaniu? :))

to byłoby spełnienie moich zawodowych marzeń!! :D

już nie mogę się doczekać wskazówek i ukończenia diety :))

P.S. a poza tym mój mąż się na to zgodził i ze mną będzie wcinał beztłuszczowe posiłki :))
fajnie by było jakby chociaż te 5kg schudnął :)) mrrr :))

oczywiście będę informować was na bierząco!! :D

30 listopada 2012 , Komentarze (5)

rany!! :D gdy patrzyłam na wagę, to nie wierzyłam swoim oczom!! :D

72,0kg!! :D
WAGA W NORMIE!! :D
a moja najnizsza waga w tym roku to byla 71,8kg :))
czyki juz nie duzo :))

aaaa!! :D szaleństwo!! :D
-1,1kg podczas bycia na wyjeździe u rodziców!!
rozumiecie?! U RODZICÓW GDZIE ZAWSZE OBJADAŁAM SIĘ SŁODYCZAMI!! :D

MUAHAHAHA!! :D

MAM MOC!! :D

w zwiazku z powyzszym chyba wracam do realizacji swojego dawnego celu - 68kg :P

29 listopada 2012 , Komentarze (2)

dzisiejsza akcja obkurczania żołądka zakończyła się pełnym sukcesem :))
ostatni posiłek, którym było jabłko, zjadłam przed 18 :))
i wcale nie czuję się jakaś głodna!
widać zielona herbata zrobiła swoje i zabiła głód :))

oby jutro stanięcia na wagę oblało mnie optymizmem! :D

MENU:
I posiłek: owsianka ze śliwkami
II posiłek: Activia pitna truskawka-kiwi
III posiłek: bułka z sałatą, szynką i musztardą
IV posiłek: jabłko + szklanka mleka (pucus1987 - niestety na mnie nie podziałało)
V posiłek: ...

sukcesy dietetyczne:
- oparłam się słodyczom :))

napoje: 2 litry zielonej herbaty

aktywność fizyczna: ---

29 listopada 2012 , Komentarze (2)

kurcze, dziewczęta, po tym wczorajszym chińczyku tak mi ciężko na żołądku, ze szok!
dlatego dzisiaj bardzo skromnie i bez szaleństw :)
i gdyby mnie tak jeszcze pogoniło do kibelka to by było idealnie :P