Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Trudno schudnąć, a jeszcze trudniej utrzymać wagę. Codziennie uczę się jak jeść zdrowo, nie ulegać pokusom, nie objadać się na zapas i... być szczęśliwa. Od niedawna też piszę blog, który ma być dla mnie motywacją. Chętnych zapraszam do współtworzenia :-) www.zdrowemotywac
je.pl

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 44052
Komentarzy: 653
Założony: 21 lipca 2011
Ostatni wpis: 14 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
CzarnuszkaHania

kobieta, 40 lat, Gdańsk

163 cm, 65.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 lipca 2011 , Komentarze (6)

Obiecany przepis na kotleciki z mielonego mięska z dodatkami :)

Składniki:
- mięso mielone z drobiu 100g,
- 2 liście kapusty włoskiej drobno posiekanej,
- 50g marchwi startej,
- jajko,
- bułka tarta 20g,
- zioła Małgosi

Całość dokładnie mieszamy i formujemy kotleciki. Mi wychodzą z tej ilości 4 szt. Piekę je na papierze lub folii aluminiowej w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Czas pieczenia ok. 15-20 min. Najlepiej wyjąć jak będą zarumienione. To drób, więc szybko się piecze :)

Podawać z dowolnymi dodatkami :)






Smacznego!

25 lipca 2011 , Komentarze (3)

No więc plan na dziś jest taki:                                                        :)

Śniadanie:
- jajko na miękko
- 2 kromki pieczywa ciemnego
- 2 plasterki wędliny drobiowej 2x20g
- pomidor, ogórek

II śniadanie:
- kromka pieczywa ciemnego
- kilka liści sałaty, rzodkiewka, pomidor, ogórek, papryka (dowolne ilości)
- sos: jogurt 50 ml, ketchup

Obiad:
- ryż czerwony 30g
- kotlety pieczone w piekarniku: mielone drobiowe 100g, 2 liście kapusty włoskiej drobno posiekanej, 50g marchwi startej, jajko, bułka tarta 20g, przyprawy (zioła Małgosi)
- fasolka szparagowa 150g z łyżeczką masła

Przekąska:
- jabłko 200g

Kolacja:
- koktajl: jogurt 200g, 150g owoców, 20g płatków owsianych

Plan oczywiście może ulec małej modyfikacji w ciągu dnia. Zmiany najczęściej dotyczą owoców i warzyw, ale ilości pozostają te same.
Jak znajdę później chwilkę, to wrzucę zdjęcie moich kotletów i przepis. Są naprawdę pyszne, wychodzi ich dużo, przy czym są bardzo niskokaloryczne (bo to tylko 100g mięsa)


A co już za mną?

- poranna gimnastyka
- automasaż brzucha

Miał być rower, ale pogoda zdecydowanie nie zachęca.

Pozdrawiam i udanego początku tygodnia wszystkim życzę :)

24 lipca 2011 , Komentarze (1)

W końcu i ja dodałam pasek postępu. Działa na mnie mobilizująco :)

Zaraz zabieram się za gotowania. Dziś na obiad ryba duszona z pieczarkami. Co z tego wyjdzie - zobaczymy. Lubię kombinować w kuchni i czasem zmienia coś w trakcie.
Może jutro podzielę się moim menu ze zdjęciem.

Pozdrawiam i udanej niedzieli życzę wszystkim!

P.S. Ja już jestem po porannej gimnastyce i rowerku nad stawem (1,5h), więc mam nadzieję, że moje wczorajsze grzeszki zostaną mi odpuszczone :)

24 lipca 2011 , Skomentuj

Wczoraj był dzień ważenia i... Waga się do mnie uśmiechnęła :)
Pokazała mi zielone światełko i -0,9 kg od zeszłego tygodnia.

Zgodnie z moimi zasadami w weekendy pozwalam sobie na więcej. Zwłaszcza w sobotę. Nagradzam się wówczas (bez względu na wynik), bo przecież do kolejnego ważenia mam aż tydzień i sporo czasu na spalenie kalorii. Tak więc wczoraj po śniadaniu pozwoliłam sobie na pyszne ciasto do kawy.

Obiadek był już zgodnie z planem. Cielęcina duszona z grzybkami, do tego makaron razowy i cała masa warzyw. I to jest w tym momencie dla mnie najważniejsze, aby jeść jak najwięcej warzyw pod różną postacią. Dzięki nim czuję się syta, a lubię jeść dużo... Poza tym zawierają błonnik, który sprawia, że to co zjemy lepiej się trawi i mimo, jak powiedziała mi pani dietetyk, całość dzięki niemu jest jakby mniej kaloryczna.
Ważne dla mnie jest również to, aby potrawa wyglądała apetycznie.

Cielęcina duszona z grzybkami.

Składniki na poniższą porcję:

- 100 g. chudej cielęciny,
- cebula,
- kilka suszonych grzybów,
- pół łyżeczki oleju,
- czosnek

Pokrojone w kostkę mięso marynujemy kilka godzin wcześniej wg uznania. Podsmażamy na oleju, dorzucamy cebulę i czosnek.
Grzyby moczymy we wrzątku, następnie kroimy, dodajemy do mięsa. Całość podlewamy wodą, w której wcześniej moczyły się grzyby. Dusimy do miękkości.

- 150 g. cukinii,
- pół łyżeczki oleju

Cukinię przyprawiamy wg uznania. Ja dodaję sól, pieprz i paprykę. Podsmażamy na oleju do zarumienienia. Przykrywamy i dusimy.

- 40 g. makaronu z mąki żytniej razowej

Makaron gotujemy ok 4 min. w lekko osolonej wodzie. Podajemy z 2 łyżeczkami jogurtu, lekko posolonego. Posypujemy koperkiem.

- surowe warzywa: pomidor czerwony, pomidor żółty, ogórek gruntowy, rzodkiewka,

Ja jem warzywa bez sosu. Posypuję je jedynie czosnkiem niedźwiedzim.

Poniżej kilka zdjęć wczorajszego obiadku:





22 lipca 2011 , Komentarze (3)

Za sugestią Chanel. przenoszę pisanie z wątku na forum do pamiętnika. Nie wiem czy ktoś to będzie czytał, a przyznam że komentarze i wsparcie są mi potrzebne.. :)

Zaczynam od przeniesienia z wątku "Moje 1200 kcal" menu i najważniejszych zasad, którymi się kieruję.

Najważniejsze zasady, których przestrzegam:
- jedz 5 posiłków dziennie o stałych porach
- rób przerwy między posiłkami nie dłuższe niż 4 godziny
- jedz dużo warzyw (min. 0,5 kg dziennie)
- jedz również owoce, ale nie więcej niż 250 g dziennie
- ruszaj się i pij więcej, niech to będzie chociaż szklanka wody i jeden przystanek pieszo :)

Dzisiejsze menu:

Śniadanie:
- kromka pieczywa razowego 40g,
- sałatka: garść kiełków, 20g. ciecierzycy, marchewka tarta 50g, pomidor,
- sos: łyżeczka oliwy + zioła,
- kiwi, jogurt naturalny 200ml

II śniadanie:
- jogurt naturalny 0% 200 ml,
- owoce 150 g (dziś jagody)

Obiad:
- pierożki z serem 100g,
- cukinia na łyżeczce oleju 150g,
- buraczki tarte 100g,
- jogurt naturalny 100 ml + 100g owoców (dziś śliwki)

Przekąska:
- 2 kromki pieczywa razowego razem 80g,
- szynka drobiowa 20g,
- sałata, pomidor, kiełki

Kolacja:
- twaróg półtłusty 60g + 20g jogurtu, zioła do smaku
- kromka pieczywa orkiszowego 50g z plasterkami ogórka

21 lipca 2011 , Komentarze (2)

To mój pierwszy wpis i czuję się jakoś nieswojo tak się obnażając... :)
To też mój pierwszy raz na Vitalii i dopiero uczę się korzystać z serwisu.
Piszę, ponieważ chcę być wsparciem sama dla siebie, chcę się motywować właśnie tu. Chcę też czerpać z Waszych doświadczeń i wymieniać poglądy.

Krótko o sobie:
Odchudzałam się wielokrotnie, pewnie jak większość z Was, i równie często poddawałam się. Nigdy nie byłam otyła, ale nadwaga nie odstępuje mnie na krok, poza krótkimi chwilami szczęścia :)
Z wiekiem niestety coraz trudniej będzie mi zwalczyć ten paskudny nadmiar, dlatego wzięłam się do pracy.
Nigdzie mi się nie spieszy i to jest pierwszy taki moment w moim życiu kiedy nie zależy mi na tym, aby schudnąć na hura i być szczupła w miesiąc. Nie przejmuję się jeśli waga stoi w miejscu. Za tydzień będzie lepiej. Niech to będzie 200g tygodniowo - ważne, że w dół.
Oczywiście w takim żółwim tempie, to pewnie nie pozbędziecie się mnie stąd przez rok :P, ale cóż... Ważne, żeby chudnąć zdrowo, ucząc się jak i co jeść, aby zapewnić organizmowi wszystko co jest mu potrzebne, wzmacniać kondycję i... nie katować się. I naa razie mi się to udaje.
Życzę sobie powodzenia :)