Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Widzę w głowie szczupłą laskę o mojej twarzy. Mam tam płaski brzuszek i cudownie kształtny zadek. Wiem, ze mi sie ta sztuka uda.... bo teraz musi. Nie zarzynam się dietą, po prostu mniej jem i więcej ćwicze i absolutnie nie chodze głodna. To moje ostatnie odchudzanie :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10420
Komentarzy: 102
Założony: 3 sierpnia 2011
Ostatni wpis: 25 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mirindi

kobieta, 40 lat,

177 cm, 81.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: schudnąć w końcu na zawsze

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 czerwca 2012 , Komentarze (1)

śn ananas 4 plastry +jogurt z otrebami i miodem 400
obiad sałatka z marchewki + z selera+ 2 ziemniaki + mizeria (z cukrem i smietaną surówki) 400
arbuz 100
kolacja 3 kawałki sera zółtego + bułka z wędlina i kilka pomidorków koktailowych 400
3 kawy z mlekiem i koktail arbuzowo mietowy - 150
1450 tak na oko....
+trekking 3h jakieś 10km po górach
po spacerowaniu to nawet sie jeść nie chce i dodatkowo upał
generalnie nie jest źle...  - a nawet wszystko idzie dobrze :)
takie moje złote mysli :) hehheh

16 czerwca 2012 , Komentarze (2)

jak w temacie... po obiedzie składającym się z 3 malutkich ale niesamowicie tłustych mielonych z pieczarką wybrałam sie na 3 h trekking po górach ... po godzinie na każdy kotlet - dałam sobie nieźle popalic, a raczej moim kotletom :) spaliłam na pewno z nawiązką.Ruch to najlepsza metoda na odchudzanie.... pomalutku i dojde do celu, pewnie mój brzuszek nie powróci już do formy (mamuski wiedzą - rozstępy po ciąży - cztery z jednej strony pepka i cztery z drugiej :) ale i tak mam nadzieję że bedzie chociaz płaski. Z każdym dniem mam więcej motywacji i nie zamierzam zaprzestać... 

16 czerwca 2012 , Komentarze (2)

śń jogurt z otrebami i miodem- 350
2sn kalarepka + bób- 100
obiad 3mielone + pomidory 1000
deser czeresnie - 150
podwieczorek jogurt z otrebami i miodem duzy - 400
2000kcal
idę na spacer spalić jeszcze wieczorem jakiś %%% się zapowiada- na pewno przeholuję limit kcal
wagowo dalej ponizej 81 zmienię pasek jak zejdę poniżej 80 i zobaczę wkońcu 7

15 czerwca 2012 , Skomentuj

śniadanie : mały jogurt z otrebami +łyżka miodu 350
spacerek ok. 2h
obiad kapusta, filecik i pomidory 400
po pracy jeszcze filecik + kapustka 300
później arbuz, czereśnie i bób 400 bo było sporo
tak na oko :)

14 czerwca 2012 , Skomentuj

rano przebieżka z mamą po szmatkach, później dzień rodzinny z dzieciakami w szkole, praca, i spacerek pod górke.... a menu
śn:
ser chudy z miodem kostka 3 łyżeczki miodu
obiad
mozzarella z pomidorem na szybko bo nie było czasu ze szkoły do pracy
i kolacyjka 
3 duze plastry swieżego ananasa + jogurt naturalny mały z płatkami owsianymi i 1 łyżką miodu
kawki z mlekiem w ciągu dnia...

jak teraz patrzę to nie wiele jak na mnie:) ale juz nie pałaszuję dziś nic może jakoś się to jakoś się odbije na wadze jutro.

Fajną kiecke mam.. trofeum - czarna z lnianymi koronkami kremowymi - sliczna :) muszę tylko jakis pasek kolorowy i rajtki kolorowe.... może turkus, albo sliwkę - fajnie wyglądać będę

11 czerwca 2012 , Skomentuj

tylko kilo do przodu, a raczej do tyłu :) jak na diete której nie ma to i tak sukces... wiecej ruchu daje efekty. Mam już dosyc diet i zakładając ten pamietnik założyłam że to ostatnie moje odchudzanie. tym razem skutecznie, a nie że waga w dół waga w górę. Stopniowo do celu. Już i tak niezle bo udało mi się od grudnia zejść z wagi 86 do 81.. tak właściwie to jest mniej niż 81... 80,6 i utrzymuje się już dobre 2 tyg :) jak zobacze 7 o będę baaaaaardzo zadowolona. chyba wy też tak macie że kazda zmiana cyferki z przodu dodatkowo motywuje. Tak więc dajemy dalej. Takie powolne chudnięcie ma swoje plusy - skóra nie wisi i nawet jak sobie pofolguję z jedzonkiem to nie odbija się to na wadze. Metabolizm ustabilizowany. Oj pamiętam czasy kiedy bałam sie każdej imprezy bo piwo, bo grill, bo chipsy, torty itp a każdy kęs było widać na wadze... teraz tak nie ma. Pewnie wiele z was woli chudnąc w szybszym tempie i też zdrowo, ale ja chcę naprawdę ostatni raz...

27 kwietnia 2012 , Skomentuj

Postanowiłam ożywic moje dawno załozone konto :) na szczescie nie przytyłam jakos masakrycznie od zeszłego roku bo tylko 1kg, ale celu tez nie zrealizowałam.Tak więc - plan konspekt jest taki 79 do końca maja 77 do czerwca a w lipcu 75 . Trzymajcie kciuki za mnie :)

3 sierpnia 2011 , Komentarze (1)

postanowienie chociaż troszkę się poruszać

3 sierpnia 2011 , Skomentuj

serek wiejski - 
arbuz- 
pół kromki -
3 piersi - 
pomidory -
2 jogobella
ser 3 plastry