Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Widzę w głowie szczupłą laskę o mojej twarzy. Mam tam płaski brzuszek i cudownie kształtny zadek. Wiem, ze mi sie ta sztuka uda.... bo teraz musi. Nie zarzynam się dietą, po prostu mniej jem i więcej ćwicze i absolutnie nie chodze głodna. To moje ostatnie odchudzanie :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10408
Komentarzy: 102
Założony: 3 sierpnia 2011
Ostatni wpis: 25 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mirindi

kobieta, 40 lat,

177 cm, 81.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: schudnąć w końcu na zawsze

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 czerwca 2012 , Komentarze (3)

ś - omlet 5 jajek + dżem wisniowy - 500 ?
2 ś - 2 bułki z konserwą - 500/600 bo ja wiem
obiad ryż z masłem - 500 ?

pasowałoby już dzis odpuścic z jedzonkiem, al jak wyjdzie to nie wiem

24 czerwca 2012 , Komentarze (2)

.... machnęłam dzisiaj z dzieciakami - sporo kalorii do tyłu cieszę się bardzo na pewno będzie jutro spadeczek :)

22 czerwca 2012 , Komentarze (3)

Zaspałam dziś ... dzieciaki do 9.30 chodziły w pizamach a ja w tym czasie słodko sobie spałam :? raz nie zawsze! niec sie nie stało takiego w sumie.

na sniadanko - arbuz pewnie 1kg - 200
obiad 2 piersi z kuraka +pomidory+mizeria - 400
na kolacje planuje bób

... i dzisiaj sie pilnuję już bo wczoraj przeholowałam :D oprócz tego co napisałam był jeszcze jakis nadprogramowy 1000 co odbilo sie na wadze 80,4 ale to pikuś.

Tęsknie straaaasznie za moim męzulkiem - dziś już przyjedzie... fajna ma pracę i rozwija się także super dla niego, ale ja tak tęsknie. mamy ten sam zawód - kobitkom jest jednak troszke ciężej żeby sie realizować zawodowo - chyba że kosztem rodziny i mówcie co chcecie, ale dalej pokutuje taki stereotyp że facet to utrzymac rodzinę a kobita do garów. Ja tez pracuję ale tylko 3-4h w gabinecie także daję radę w miarę połaczyc pracę i dom. Zawsze byłam zdania ze kobieta powinna sama zadbac o siebie i realizowac się zawodowo. teraz mam rodzine i tak szczerze mówiąc to w nosie mam wszystko najwazniejsze zeby moje dzieciaki miały ciepły dom, a nie ganiały z kluczem na szyji, albo obijały sie o nianki. Taki wywód!!! ha!

bo wiecie to sfrustrowane kury domowe siedza przed kompem i relacjonuje na bieząco swoje zycie prywatne żeby sie troszkę dowartosciować, bo tutaj moga sobie poopowiadać, ktoś je doceni "ale sliczniusio wyglądasz" a potem wracaja do realu i dalej pichcą, sprzataja, gotują... to zmykam pichcić, sprzatać i prać :)))

21 czerwca 2012 , Komentarze (2)

chodze i nucę i pomyslałam o vitalijkach :) na upartego dietowicze moga sie podciągnąć, chociaz piosenka nie ma nic wspolnego z odchudzaniem :)))

21 czerwca 2012 , Komentarze (4)

ś otręby +maslanka+miód - 400/
II ś mozzarella  +ser biały +miód -500
przegryzka - troche jogurtu z rodzynkami - 300

1200 póki co
zjadłam jeszcze bób - kilo na 3 osoby (ja, babcia i córcia)to jakieś 350
i rybe z arbuzem - niezły mix co?? : D 400

czyli znowu 2000 ale to nic wazne ze waga leci w dół - moje zapotrzebowanie to 2500 gdzies także jestem jeszcze 500 do przodu :)

21 czerwca 2012 , Skomentuj

Zmieniłam pasek.... i wagę startowa też - w grudniu dowaliłam do 86 i to moja maxymalna waga. Postanowiła że czemu nie wrzucic jej tu, co tam. No i dziewoje jest 7 :))))) teraz juz z górki. Tak się cieszę

20 czerwca 2012 , Komentarze (3)

dobrze że w końcu ktos zwrócił mi na to uwagę bo faktycznie za mało bialka... a od tego sie chudnie najbardziej no i zapycha... jutro dzień białkowy. rano tylko jakies węgle wszamam i powinna w koncu być 7. dzisiaj idę jeszcze połazić spalic kcal.

20 czerwca 2012 , Komentarze (2)

ś troche owsianki z miodem - 200
2 kawy -60
arbuz może 1kg - 200
czeresnie też pewnie 1kg albo więcej 750
5 ziemniaczków młodych - 200
1 łyzeczka masła 80
kubek maślanki - 100
 i juz dzisiaj nie jem

1590 kcal
mam nadzieje ze dobrze te wyliczenia robię... troche na oko

19 czerwca 2012 , Komentarze (2)

nawpychałam się... zdrowo bo zdrowo ale ilosciowo ..... 2000 do 2500 kcal
pokrywa to moje zapotrzebowanie ale jak na dietkę za dużo. zobaczymy co przyjaciółka waga mi jutro rzecze :)

18 czerwca 2012 , Komentarze (2)

Ś kawałek arbuza, kawa, ser z miodem - 300 nie wiecej 
trekking 10km jakieś 2h
O kalafior z masłem, truskawki, czereśnie, kawa - 400 nie więcej
Podwieczorek Ziemniaki 400
Kolacja ser biały z miodem 400

1500 albo wiecej odrobinke jeszcze pójdę maluchy pod wieczor przeciągnąc na spacerek to cos spale dodatkowo, nie bedzie to jakies zatrważajace tempo ale zawsze coś