Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Odchudzam sie dla zdrowia i lepszego samopoczucia po prostu dla siebie samej :-)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 51915
Komentarzy: 984
Założony: 1 listopada 2011
Ostatni wpis: 24 listopada 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nalepka86

kobieta, 38 lat, Ostrowiec Świętokrzyski

167 cm, 100.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do 30stki chce ważyć 85 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 listopada 2011 , Komentarze (2)

Nie dziewczyny nie bójcie się nie podjadałam niczego tylko nie wytrzymałam i stanęłam dziś rano na wadze choć miałam dopiero w poniedziałek. Ale się ucieszyłam jak zobaczyłam cyferki na wadze:) 94,8 :-) super efekt hehe   ale wiem, że na początku to zawsze szybko lecą kilogramy a potem może być nawet zastój. Zjadłam właśnie drugie śniadanie jabłko... a dziś na obiad gołąbki wiem że to nie dietetyczne ale mam straszną ochotę. Za to po obiedzie minimalne porcje jedzenia bo gołąbki dadzą mi dużo kcal... Trzeba je czymś innym zrównoważyć:) wczoraj udało mi się 1260 kcal no w przybliżeniu bo ja nie jestem ekspertem w obliczeniach kcal bo nic nie kładę na wadze czy to ma 100 g czy nie tak więc tak na oko:-) Dziś i przez następne dni nie będzie ćwiczeń ani vibroaction bo dostałam okresu same wiecie jak się w tedy czujemy . Trzymajcie się

2 listopada 2011 , Komentarze (1)

No dziś mi się udało tak rozplanować posiłki że wy mieściłam się mniej więcej w 1300 kcal i wcale nie byłam głodna  I powiem szczerze, że jadłam to na co miałam ochote. Trzeba tylko zmniejszyć ilość i ograniczyć pieczywo ale nie zupełnie bo potem jak się odnowa zacznie jeść chleb to wracają kilogramy jak bumerang. Wiem coś o tym bo tak miałam przy poprzednim odchudzaniu zupełnie zrezygnowałam z pieczywa a gdy z powrotem zaczełam je jeść  [ bo muszę się przyznać  nie potrafię sobie go odmówić na dość długo] kilogramy szybko powróciły i cała moja praca poszła na marne. Ale teraz jestem już o to mądrzejsza i przestrzegam inne dziewczyny. Oczywiście musiał dziś wejść i przeczytać post Gabonka bo przy poprzednich moich próbach odchudzania była mi bardzo pomocna ciesze się że reaktywowała swoje konto na tym forum pozdrawiam ją serdecznie niech nas dalej motywuje i dopinguje. rano trochę poćwiczyłam razem z moimi dzieciakami Zuzia(8 miesięcy) młodsza na brzuchu mi siedziała a straszy Arek ma już 3,5 roku więc ćwiczył koło mnie miał niezły ubaw powtarzając po mnie niektóre ćwiczenia. 
 buziaki dziewczynki

1 listopada 2011 , Komentarze (1)

Witam ponownie dziewczynki
dziś ważne święto wędrowałam po cmentarzach z całą rodzinką niestety brakowało mojego męża który pracuje w delegacji za granicą. I niestety dałam się po tych wędrówkach skusić przez mamę na 2 kawałki serniczka i mam teraz wy żuty sumienia początek mojej walki a tu już taka wielka porażka... Ale trzeba podnieść głowę do góry i walczyć dalej z niechcianymi kilogramami.

1 listopada 2011 , Komentarze (8)

Mój pierwszy wpis, 
jestem matką dwójki dzieci i właśnie po ciążach pozostało mi te parę kilo które są nie potrzebne. Potrzebuje wsparcia w tym co robię dlatego założyłam ten pamiętnik.  Zaczęłam stosować linea a poza tym kontroluje ilość jadanych kcal wypisuje sobie wszystko co zjadłam i przeliczam na kcal żeby nie przekroczyć 1200 kcal dzień