Pamiętnik odchudzania użytkownika:
madzix21

Dzień 5

Śniadanie: Kajzerka z wędliną

Obiad: Pstrą z surówką + kromka chleba razowego

podwieczorek: Lód (190 kalorii)

kolacja: 2 kromki chleba razowego z wędliną,sałatą i pomidorem

Sport: długi spacer ok 1,5 h

Dzień 6

Śniadanie: serek wiejski, kromka chleba razowego

obiad: pierś z kurczaka w sosie ,,śmietanowym,, z pieczarkami i ryżem brązowym (na mleku)

kolacja: jogurt + 2 garści płatków 

.............................. nie wiem co dalej ;)

Mamy dziś piękną pogodę pewnie wyjdę sobie na świeże powietrze, dawka ruchu dobrze mi zrobi. Spadł dopiero kilogram ale czuje się jak bym była lżejsza o jakieś 3 ;) Bardzo poprawiło mi się samopoczucie :D mam siły, chęci do działania ! Myślę że dotrwam do końca odchudzania i będę mogła się na plaży pochwalić ładnym ciałkiem ;D 

Śniadanie serek wiejski z łyżeczką cukru

obiad: sałatka ryżowa z surimi 

kolacja: 2 kromki chleba razowego z twarożkiem 

Przespałam dziś 1 śniadanie i nie mam na razie apetytu. Zaraz muszę lecieć do gabinetu, wrócę późno i w zasadzie to powinnam nie jeść już kolacji ale wyszła by mi dziś bardziej głodówka niż dieta... Będę musiała podzielić obiad na 2 posiłki, sałatka się do tego najlepiej nadaje ;)

Waga leci w dół :) bardzo szybko 

Na talerzu moje dwa śniadania ;) tzn ta porcja to oba ;). Nijakie bo musiały być na wynos ;) Sałatka (pół woreczka brązowego ryżu, cały pomidor, 4 paluszki surimi, koperek, białko z jednego jaja, łyżeczka łagodnego chrzanu. 

Obiad: 1\4 woreczka ryżu brązowego, polędwiczki 2 szt, warzywa na patelnię (smażone bez oleju) nie zjadłam całości, nie dałam rady.

Kolacja : jogurt 150g + garść płatków kukurydzianych

Przekąska na głoda  ;) bez oliwy 

KONIEC

Sportu na tą chwilę zero, większość dnia przesiedziałam na szkoleniu.Planuję pójść na spacer ,,w koło komina,, albo orbitrek, bo jutro słabe widoki na chwilę czasu dla siebie. Więc nie ma wyjścia trzeba dziś się ruszyć ;)

Na śniadanie zjadłam duży jogurt pitny 400 g bakomy + pół suchej bułki z dynia.

Na obiad był polędwiczki z grilla smażone bez oleju, surówka i bułeczka ;) 

Na kolacje: owsianka z odrobiną rodzynek i połową kwaskowatego kiwi.

Nie piję soków słodzonych, gazowanych napoi. Dopuszczam tylko wodę herbatę bez cukru.Na tym kończę. 

Dziewczynki muszę się wam pochwalić pierwszym zaliczonym dniem treningowym ! :D

Tak przyjemnie mi się biegało że wróciłam po ponad godzinie ;)

Cześć dziewczyny !

Dziś nadszedł ten dzień kiedy spojrzałam w lustro i przestałam się czuć dobrze sama ze sobą. Zawsze starałam się ważyć poniżej 50 kg a dziś ważę całe 53 ! Co przy moim wzroście 158... i figurze nie wygląda zbyt dobrze... Winą za te nadprogramowe kilogramy obarczam BRAK RUCHU, jedzenie po godzinie 21.00, zjadanie całej paczki chrupek orzechowych ^^ , solone orzeszki, większe porcje obiadowe.

Plan na odchudzanie ;)

Ruch w postaci spacerów, orbitrek, bieganie. Minimum 3 razy w tygodniu.

Zakaz jedzenia po godzinie 18

Rezygnacja z chrupek DEFINITYWNIE (za dużo zła wyrządziły :/

odrzucam słodycze, słone orzeszki,

ZACZYNAM UNIKAĆ przetworzonego jedzenia. 

Zmniejszam porcje obiadowe.

Wymiary na start:

Moje UDA nigdy z nimi nie wygrałam :( Zawsze były duże ! Teraz jeszcze większe ! :/