Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MUMStacha

kobieta, 42 lat, Poznań

168 cm, 111.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 kwietnia 2014 , Komentarze (3)

Minął tydzień.. cztery dni diety, trzy dni normalnego jedzenia:) Wszystko dlatego, że nie szykowałam jedzenia wieczorem i w biegu wszystko:) Od jutra kolejna próba:) 13 kwietnia dobry dzień na początek:) na przekór przesądom może okaże się dla mnie szczęsliwa

4 kwietnia 2014 , Komentarze (5)

Dziewczyny chyba źle zinterpretowałyście wcześniej wstawione przeze mnie zdjęcie. Rozumiem, że pewnie autorzy chcieli wyśmiać tą dziewczynę, ale nie wiem czy zauważyłyście dodany przeze mnie tytuł. Ja na prawdę podziwiam ludzi o takich kształtach, którzy nie przejmują się komentarzami, noszą co chcą, jak im wygodnie i nie jednokrotnie świetnie wyglądają. Emanuje z nich swoboda, samozadowolenie i seksapil. Mnie stać jedynie na założenie wielkich workowatych koszulek, swetrów i całoroczne noszenie jeansów.

Jeśli, któraś poczuła się urażona takim zdjęciem - wybaczcie.

1 marca 2014 , Komentarze (4)

Waga: 121,7kg
Rowerek: 3,5km
Komentarz zbędny....

10 lutego 2014 , Komentarze (1)

Jak to dobrze mieć wolny dzień i ugotować sobie pyszny obiadek:)
Dziś makaron kokardki ze szpinakiem i smażony łosoś....
Uwielbiam!
Chciałam Wam zrobić zdjęcie ale nie miałam silnej woli na obsługiwanie aparatu hihi
Brzuszek szczęśliwy:)

9 lutego 2014 , Komentarze (4)

Cześć dziewczyny.
Czy którejś z Was też stuka w orbicie?? U mnie w jednym ramieniu, próbowałam to dziś naprawić i zmienić ustawienie płozy, trochę pomogło ale nadal momentami stuka.
Słyszę, że to stukanie z ramienia przechodzi w stukanie wewnątrz bębna, czyli psuje się dalej??I co z tym zrobić. Serwisu nie ma, gwarancja dwa lata ale muszę rozebrać i zawieść do sklepu czyli i tak nie usłyszą. 
Czy złe ustawienie płozy może mieć aż taki wpływ, czy maszyna całkiem padnie?
No niby jest równo ale stuka.
Pomóżcie...

8 lutego 2014 , Komentarze (2)

W styczniu tylko 7,2km... ach gdzie ten zapał

25 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Pracy tyle, że nie mam czasu na dietowanie.
 Kupiłam bułki w pracy, fatalne, z margaryną ale zjadłam.
 Śpię po 4 godziny dziennie więc wybaczcie ale lekkie wpadki są.

 Od poniedziałku będzie lżej i może lepiej.

W domu też same problemy, hydraulik mnie olewa, a woda olewa moją ścianę.
 Nową, wyremontowaną ścianę!!! :( 
Mówię wam dziewczyny jak się wali to grupowo...

Na wadze -0,9kg chyba z nerwów i stresów.

18 stycznia 2014 , Komentarze (3)

Cześć dziewczyny:)
Kolejny tydzień grzecznie ale bez rewelacji. 
Na wadze jedynie 0,2kg na minusie, mimo iż dieta przestrzegana.
Zrzucę to na zbliżającą się i wyczekiwaną @ i zbyt małej ilości wypitej wody:(

Niestety tydzień bez ćwiczeń, jakoś nie miałam chęci i nie ma się czym innym tłumaczyć. Gorszy tydzień i tyle:(

Pozdrawiam Was gorąco i oby następny był lepszy:)

11 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Cześć:)
Przez cały tydzień bardzo się pilnowałam, ani razu nie podjadałam niczego niestosownego i nawet poczęstowana cukierkiem schowałam go do torebki i przywiozłam do domu dla innych. Raz wczoraj przegapiłam porę obiadu i zjadłam go o godzinę za późno ale siła wyższa...
W każdym razie tego się nie spodziewałam, trzy razy wchodziłam na wagę (ma od końca grudnia nowe baterie) i nie mogłam uwierzyć 3,6kg! Hurrraaaaa!!
Wiem, że to początek dlatego tyle spadło ale i tak się cieszę. -5cm nad pasem i -5cm w udach pod pośladkami:) 

Rowerkow nie było już tak przykładnie, zaliczyłam tylko poniedziałek:( Niestety od wtorku chodziłam spać po 1 i ciężko się było zmobilizować. Dziś się poprawię:)

Buziaki wszystkim i pozdrawiam gorąco:)