Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MllaGrubaskaa

kobieta, 46 lat,

165 cm, 82.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 lutego 2014 , Komentarze (21)

Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Wszystko idzie zgodnie z planem.
Tylko że połowa cyklu się zbliża i już czuję że robię się jak balonik. Czuję zatrzymującą się wodę dosłownie w każdej części ciała łącznie z powiekami.

Tygodniowy plan:
03.02.2014 orbi 60 minut. hula-hop 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów. zabiegi kosmetyczne.
04.02.2014 orbi 60 minut. hula-hop 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.
05.02.2014 orbi 60 minut. hula-hop 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.
06.02.2014 orbi 60 minut. hula-hop 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.
07.02.2014 orbi 60 minut. hula-hop 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.
08.02.2014 orbi 60 minut. hula-hop 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.
09.02.2014 orbi 60 minut. hula-hop 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.

Trzeba koniecznie wrócić do WO. 
Oczyścić się na nowo i wyeliminować z diety niektóre produkty. Mięso do minimum i wszystko co mączne. Ostatnio po pieczywie i makaronie mam zgagę.
Nie znam innej diety która działała by tak fantastycznie na mój organizm.
Zero zmęczenia, zero dolegliwości żołądkowych, świetne trawienie, żadnego pms, zatrzymywania wody w organizmie w jakiejkolwiek fazie cyklu i mnóstwo energii.

Świtało mi żeby przejść na wegetarianizm, ale o ile bez mięsa dała bym radę tak bez ryb na pewno nie.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
      
*Dziękuję za wszystkie komentarze.

4 lutego 2014 , Komentarze (22)

Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Poniedziałek wyszedł mi całkiem grzeczny.

Dieta bez wpadek, wieczorkiem ćwiczeni, prysznic, balsamowanie i foliowanie brzuszka.
Dziś powtórka z rozrywki.

Tygodniowy plan:
03.02.2014 orbi 60 minut. hula-hop 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów. zabiegi kosmetyczne.
04.02.2014 orbi 60 minut. hula-hop 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.
05.02.2014 orbi 60 minut. hula-hop 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.
06.02.2014 orbi 60 minut. hula-hop 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.
07.02.2014 orbi 60 minut. hula-hop 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.
08.02.2014 orbi 60 minut. hula-hop 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.
09.02.2014 orbi 60 minut. hula-hop 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.

Muszę poszperać po necie, chyba że któraś z was mi podpowie bo nie jestem pewna czy dobrze pamiętam.
Chcę zrobić maseczkę z kawy na brzuszek. 
Kojarzę że w składzie powinny być kawa, imbir, cynamon i oliwa. 
Nie jestem tylko pewna czy to wszystko?

Męża od wczoraj coś rozkłada. Gardło go boli, nos zatkany.
Oczywiście jak jego bierze to i za raz przechodzi na mnie. 
Profilaktycznie najadłam się czosnku i zaaplikowałam kropelki do nosa bo już czuję że robię się pociągająca. 
Mam nadzieję że nic więcej się z tego nie wykluje bo moje plany polegną, a tego bym nie chciała.

Miłego dnia życzę i niech mam kilogramy spadają.
     

*Dziękuję za wszystkie komentarze.


3 lutego 2014 , Komentarze (24)

Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Tytuł mówi chyba wszystko.
Nie poszedł mi ostatni tydzień najlepiej. 
Nic to co było minęło zostawiam za sobą i staram się żeby nadchodzący tydzień był lepszy.

Mój zeszłotygodniowy tygodniowy plan wygląda tak:
-27.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Dieta bez wpadek. Zero słodyczy. Bilans płynów ponad 2 l.
-28.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Dieta bez wpadek, może kolacja tylko troszkę za późno. Zero słodyczy. Bilans płynów ok 1.5 l.
-29.01.2014 Brak ćwiczeń. Dieta z małą wpadką-ciasteczko francuskie z brzoskwinią. Bilans płynów 1.5 l.
-30.01.2014 Brak ćwiczeń. Dieta trudna do określenia, mało jadłam dużo piłam, niestety większość zwracałam.
-31.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Dieta bez wpadek, zero słodyczy. Bilans płynów ok 1.5 l.
-01.02.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Diety brak.
-02.02.2014 Brak ćwiczeń. Diety brak.

W tym tygodniu mam małą zmianę organizacji dnia.
Mąż ma w pracy drugie zmiany więc rano jest w domu.
Jak oboje mamy na popołudnie to dłużej śpimy więc rano robi się dużo mniej czasu na wszystko.
Ćwiczenia zostają przeniesione na wieczór, a po ćwiczeniach i prysznicu co dziennie małe domowe spa. Maseczki na włosy, ciałko i buźkę.

Tygodniowy plan:
03.02.2014 orbi 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów. zabiegi kosmetyczne.
04.02.2014 orbi 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.
05.02.2014 orbi 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.
06.02.2014 orbi 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.
07.02.2014 orbi 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.
08.02.2014 orbi 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.
09.02.2014 orbi 60 minut. grzeczna dieta. zero słodyczy. odpowiednia ilość płynów zabiegi kosmetyczne.

Tym razem wpisałam jak chciała bym żeby ten tydzień wyglądał, po każdym dniu będę robić poprawki co zaliczyłam co nie.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
    
*Dziękuję za wszystkie komentarze.

2 lutego 2014 , Komentarze (18)

Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Weekend!
Nie jestem grzeczna!
Ja, mąż i whisky. 
Co tu więcej pisać.

Coś do przemyślenia. 
Ważne jest, aby pozwolić pewnym rzeczom odejść. Uwolnić się od nich. Odciąć. Zamknąć cykl. Nie z powodu dumy, słabości czy pychy, ale po prostu dlatego, że na coś już nie ma miejsca w Twoim życiu.
Zamknij drzwi, zmień płytę, posprzątaj dom, strzepnij kurz. Przestań być tym, kim jesteś. Musisz zrozumieć, że to nie jest gra zaznaczonymi kartami. Raz wygrywamy, raz przegrywamy.
Nie oczekuj, że inni Ci coś zwrócą, docenią Twój wysiłek, odkryją Twój geniusz, odwzajemnią Twoją miłość.
Ważne jest jeszcze to, żeby nie żałować...
[Paulo Coelho]

Jutro już grzecznie.

Zapowiada się fajny tydzień z wieczorami tylko dla mnie.

Miłego popołudnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
           

*Dziękuję za wszystkie komentarze.

30 stycznia 2014 , Komentarze (18)

Misie i Szproteczki moja Kolorowe.

Chyba coś mi wczoraj zaszkodziło bo po południu bolał mnie żołądek, a dziś od rana miałam przyjemność podziwiania jak spływa woda w klozecie.

Dziś pewnie nie wiele zje.

Wypadły mi przez to dwa dni ćwiczeń pod rząd.

Mój tygodniowy plan.
-27.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Dieta bez wpadek. Zero słodyczy. Bilans płynów ponad 2 l.
-28.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Dieta bez wpadek, może kolacja tylko troszkę za późno. Zero słodyczy. Bilans płynów ok 1.5 l.
-29.01.2014 Brak ćwiczeń. Dieta z małą wpadką-ciasteczko francuskie z brzoskwinią. Bilans płynów 1.5 l.
-30.01.2014
-31.01.2014
-01.02.2014
-02.02.2014

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
             
*Dziękuję za wszystkie komentarze.

29 stycznia 2014 , Komentarze (21)

Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.
  
        
Zima rozpanoszyła się na dobre. 
Śnieg sypie i sypie, nawet by mi to nie przeszkadzało gdy by nie ten przeraźliwie zimny wiatr dzięki któremu ma się wrażenie że jest o wiele zimniej niż wskazuje termometr.
                       
To już trzeci tydzień idzie jak udało mi się ogarnąć i wrócić na dobrą drogę diety i ćwiczeń.
Teraz trzeba się tylko pilnować żeby z tego rytmu nie wypaść.

W połowie lutego może zrobię kolejne podejście do wo.
Do zimna i marznięcia zaczęłam się już przyzwyczajać. W pracy mam 15 stopni.
Nie pamiętam która z was ostatnio wstawiała artykuł że taka temperatura sprzyja odchudzaniu. 
Uroki pracy w starym nieocieplanym budynku ogrzewanym tylko piecykami na prąd.
Na dodatek moja szefowa która jest w okresie menopałzy potrafi zmniejszyć ogrzewanie o połowę bo ma uderzenia gorąca i jej za ciepło!

Mój tygodniowy plan.
-27.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Dieta bez wpadek. Zero słodyczy. Bilans płynów ponad 2 l.
-28.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Dieta bez wpadek, może kolacja tylko troszkę za późno. Zero słodyczy. Bilans płynów ok 1.5 l.
-29.01.2014
-30.01.2014
-31.01.2014
-01.02.2014
-02.02.2014

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
       
*Dziękuję za wszystkie komentarze.

28 stycznia 2014 , Komentarze (21)

Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Od rana bardzo aktywnie.

Teraz mam chwilkę oddechu więc mogę zrobić wpis.

Do pracy dziś na popołudnie, a wiadomo w domu leniuchowania z rana nie ma.

Zaliczyłam więc dwie godzinki ćwiczeń, gotowanie, zmienianie pościeli, pranie, prasowanie i pieczenie chleba. 
Za nim się obejrzałam musiałam wychodzić do pracy.

W pracy cisza i spokój. Nie lubię tego, wolę jak coś się dzieje, jak jest co robić.
Nic to posiedzę sobie na  i poczytam sobie co u was.

Mój tygodniowy plan.
-27.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Dieta bez wpadek. Zero słodyczy. Bilans płynów ponad 2 l.
-28.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut.
-29.01.2014
-30.01.2014
-31.01.2014
-01.02.2014
-02.02.2014

Coraz bardziej lubię moje koło tortur.
Widzę jak się po ćwiczeniach zmienia brzuch, skóra robi się gładsza i bardziej napięta.

Miłego popołudnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
     

*Dziękuję za wszystkie komentarze.

27 stycznia 2014 , Komentarze (33)

Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Śnieżek nadal sobie sypie, całe szczęście mąż dziś w domku wiec będzie komu odśnieżać.
         
Sobota i niedziela pod znakiem leniwca.
Porządnie sobie odpoczęłam, a co najważniejsze byłam bardzo grzeczna i wzorowo trzymałam dietę.

Wczoraj nawet mąż proponował pojechanie do cukierni po jakiś ciasto, ale powiedziałam ze ja nie jem i zrezygnował. Kupił sobie tylko czekoladę, leżała otwarta, kusiła, ale nie ruszyłam.
Dumna z siebie jestem!

Zeszłotygodniowy plan wygląda więc tak:
-20.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Wzorowa dieta, zero słodyczy.
-21.01.2014 dzień wolny od ćwiczeń, niestety totalny bez diet.
-22.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Diety brak:(
-23.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Wzorowa dieta, zero słodyczy.
-24.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Wzorowa dieta, zero słodyczy.
-25.01.2014 dzień wolny od ćwiczeń. Wzorowa dieta, zero słodyczy.
-26.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Wzorowa dieta. Zero słodyczy

Nie wyszło to nawet najgorzej.

Plan na przyszły tydzień nie zmienia się.
-27.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Dieta bez wpadek. Zero słodyczy. Bilans płynów ponad 2 l.
-28.01.2014
-29.01.2014
-30.01.2014
-31.01.2014
-01.02.2014
-02.02.2014

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
     
*Dziękuję za wszystkie komentarze.

26 stycznia 2014 , Komentarze (17)

Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Mróz zelżał, za to śniegiem sypnęło.

                          

Sobota i niedziela wolna, mam więc dwa dni na leniuchowanie.
Mogła bym poprasować, ale mi się nie chce, mam ochotę leżeć sobie zawinięta w kocyk i robić nić tj. oglądać tv, słuchać muzyki, czytać i popijać gorącą zieloną herbatę.

O właśnie ostatnio się zakochałam w takiej zielonej herbacie z kwiatami polskimi.          
*herbata kupiona w sklepie ze zdrową żywnością.

Czasem trzeba dać sobie na luz.              

Wczoraj nawet ćwiczeń nie było, ale nie z lenistwa tylko przez @.
Dała mi nieźle do wiwatu, brzucho wydęte i bolące, o kręceniu hula nie było nawet mowy, a i na orbiego za bardzo sił nie miałam.
Dziś już jest ok więc ćwiczenia będę na pewno.

Plan tygodniowy obecnie wygląda tak:
-20.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Wzorowa dieta, zero słodyczy.
-21.01.2014 dzień wolny od ćwiczeń, niestety totalny bez diet.
-22.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Diety brak:(
-23.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Wzorowa dieta, zero słodyczy.
-24.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Wzorowa dieta, zero słodyczy.
-25.01.2014 dzień wolny od ćwiczeń. Wzorowa dieta, zero słodyczy.
-26.01.2014 planuję orbi 60 minut, hula-hop 60 minut.

Nie jest więc jeszcze tak źle.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
           
*Dziękuję za wszystkie komentarze.

24 stycznia 2014 , Komentarze (30)

Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

   

Nie wiem jak wy, ale ja mam już dość tych mrozów.

Kilka dni nie pisałam, humor nie dopisywał. 
Wolałam się nie odzywać, nie smęcić, nie demotywować i was i siebie.

Brak słońca rozładował mi bateryjki, PSM też nie obeszło się ze mną w tym miesiącu delikatnie.
Samopoczucie zmieniało mi się jak w kalejdoskopie, to nie wszystko cieszyło, za chwilę wszystko mnie denerwowało, albo się darłam, albo płakałam. 
Totalna masakra, takiej siebie nie lubię, ale jakoś nie potrafię nad tym zapanować.

Dieta nadal nie idzie mi wzorowo, jeden dzień ok, kolejny totalnie zawalam.

Dziś było ważenie, o dziwo waga stanęła w miejscu mimo zaczynającej się @ i zatrzymanej wody. 
Penie się bidulka przestraszyła że jej szalona właścicielka jak zobaczy więcej niż tydzień temu może zrobić jej krzywdę.

Plan w tym tygodniu przedstawia się tak:
-20.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Wzorowa dieta, zero słodyczy.
-21.01.2014 dzień wolny od ćwiczeń, niestety totalny bez diet.
-22.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Diety brak:(
-23.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Wzorowa dieta, zero słodyczy.
-24.01.2014 orbi 60 minut, hula-hop 60 minut. Wzorowa dieta, zero słodyczy.
-25.01.2014
-26.01.2014

Żeby jakoś w tym tygodniu wyjść z twarzą i dziś i w sobotę i w niedzielę musi być wzorowo.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
                       Zdjęcie
*Dziękuję za wszystkie komentarze.