Pamiętnik odchudzania użytkownika:
1985natalia2

kobieta, 39 lat, Mrągowo

167 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Śmigać bez skrępowania w bikini z wagą 58kg :D albo i mniej :P

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 maja 2015 , Komentarze (11)


Z dzidziem wszystko oki, ma już 460g i nadal nie pokazało kim jest, wystawiło pupe i ma mnie w nosie heh ciśnienie mi megaśne dziś wyszło bo 144/70 aż to nie możliwe jest, ja przy moim ciśnieniu zdechłego komara przy takim ciśnieniu czułabym się fatalnie, poszłam zaraz po wizycie do babci a tam 90/50 hehe no i to już bardziej do mnie podobne :P siedziała na poczekalni dziewczyna, tydzień po terminie, narzekała na brzuch, raz bladła raz czerwieniała, wyszła i okazało się że poród w pełni hehe :) za dwa tyg kolejna wizyta na wadze 63,8kg :)

1 maja 2015 , Komentarze (6)

hej laseczki chciałam się was zapytać czy chodzicie na spotkania do położnej. Ja od koleżanki dowiedziałam się ze mogę iść podpisać deklaracje i wybrać położna ktora po porodzie będzie przychodzić do domku a teraz w ramach NFZ przysługuje mi nawet raz w tyg spotkanie z nią. Poszłam wczoraj do ośrodka na takie spotkanko, i wyszłam bardzo zadowolona.trwało godzine a nie jak u gina 15min. Zbadała mi puls dziecka i moje ciśnienie i dostałam mnóstwo prezentów. Płytki cd z ćwiczeniami i pierwszą pomocą dla dzieci, naklejkę na auto jedzie z nami dziecko, pieluszek, próbki balsam i krem na brzuch i piersi, proszek do prania, witaminki dla dzidziusia itp

24 kwietnia 2015 , Komentarze (5)

Hejka leseczki, wczoraj byłam u gina, dzidzia lekarzy nie lubi heh ale to po ojcu :P oczywiście nie dała sobie posłuchać tętna za to słychać było ruchy i jak ucieka sobie to w prawo to w lewo, generalnie lekarza miała gdzieś. Usg mi przy tej wizycie nie zrobił więc muszę czekać aż do 21 maja żeby poznać płeć dziecka. Zakupiłam preparacik MamaDha, z badaniami mam spokój i generalnie wszystko super ahaa i najważniejsze pierwszy kilogram na plusie :D

27 marca 2015 , Komentarze (11)

Hejka kochani, wczoraj byłam na wizycie u gina no bo wkońcu 13tyg i pora była zmierzyć przezierność a tu psikus...dzidzius tak szybko urósł że nas wykiwał i wzrost ma już dziecka które ma 14tyg i 3 dni :) z badania nici, ale poza tym wszystko super, kosmówka na tylnej ścianie, serducho już nie tylko widać ale i słychac. Generalnie pan doktor zdziwiony ale stwierdził że bedzie chyba spore dziecko a ja wnioskując dalej myśle że to bedzie chłopak i to ze wzrostem po tatusiu :D oby nie miał też po nim wagi urodzeniowej bo 5 100 na pierwsze dziecko to za dużo jak na moje możliwości heh :) kolejna wizytka za miesiąc, moje dzieciątko ma teraz 8,5 cm a powinno ok 7,5 hah, moja waga za to stoi na 60kg bo tyle wskazała waga w gabinecie a moja domowa pokazuje 61kg. Chyba dziecko zabiera kalorie dla siebie:) ciąży po mnie też nie widać poza piersiami bo w 2 miesiące ze stanika 75B przeszłam na 90C :D

13 marca 2015 , Komentarze (5)

Hejka laseczki, czuje sie względnie heh wczoraj zachciało mi sie arbuza i niestety poraz kolejny owoc się nie przyjął, naprawde musze uważać co jem bo inaczej zaraz zaliczam wc ...Waga póki co staneła na 61kg, na początku ciąży spuchłam troche do 62kg potem przez wymioty spadłam do 60 a teraz 1kg odrobiłam i staneło, dolegliwości ciążowe znośne, daję już radę zrobić obiad, zakupy itp.

Za 3 miesiące biorę ślub, dokładnie 13 czerwca :D bede juz pewnie panną młodą z brzusiem ale to nic, jakąś kiecke sie dobierze.

Następną wizyte mam za niecałe 2 tyg, tym razem idziemy na nią razem, mam nadzieje że zrobi usg :D trzymajcie kciuki

25 lutego 2015 , Komentarze (4)

W piątek miałam kolejne usg dzidzius sobie rośnie, lekarz odstawił mi luteine i o dziwo od poniedziałku zaczełam czuć sie o niebo lepiej, wygląda na to że luteina nakręcała mi ciążowe dolegliwości do granic wytrzymałości. Przez ostatni miesiąc wymiotowałam kilkakrotnie w ciągu jednej doby a nudności nie ustępowały wcale. Co za tym idzie apetytu zero, waga spadła o 2kg. Wczoraj wymiotowałam już tylko z rana, a dziś mdliło mnie jak byłam głodna ale bez sensacji, ok 2 00 w nocy wstałam przez mdłości ale zjadłam kanapke i zasnelam spokojnie. Uczucie ciągłego zmęczenia tez zmalało, cieszy mnie to ogromnie, pierwszy raz od miesiąca zrobiłam obiad w domu heh :D

Dzisiaj troszke posprzątam w domku bo jak ja leżałam plackiem to i wszystko w domku leżało :) mam skierowanko na grupe krwii i przeciwciała, jutro sie wybiore je zrobić a kolejna wizytka za miesiąc.

Troche sie zaziębiłam, w domu jakiś wirusek szaleje, na szczęście męczy mnie tylko katar i troche przez to kaszle, ale gorączki nie mam. aha zgodnie z om mamy dziś 9tyg i 2dc a z usg 9tyg i 4 dc więc prawie mi się pokrywają, termin na 29.09.2015 :D

18 stycznia 2015 , Komentarze (4)

No i kolejne testy potwierdzily więc dziękuję za gratulacje, czuje się średnio, brzuszek mnie boli, najbardziej jak musze siusiu a muszę kilka razy w ciągu godzinki więc jest ciężkawo heh piersi nadal bolą i tak już pewnie zostanie, dzięki bogu jeszcze nie ma mdłości. Jutro ide obcykac lekarza :)

17 stycznia 2015 , Komentarze (16)

No i mam dwie kreski :)

13 stycznia 2015 , Komentarze (7)

Staranka idą pełną parą, za tydzień bede testować :) a wam w którym cyklu udało się zajść ??

Powoli rozglądam się też za rzeczami dla dzieci, potrzebuję przecież mnóstwa ubranek, że o wózku, łóżeczku i bujaczku nie wspomnę:)

9 stycznia 2015 , Komentarze (10)

No i podjęliśmy decyzję, staramy sie o dzidziusia :D to dopiero pierwszy cykl więc czekam cierpliwie na termin @ i będę testować - trzymajcie kciukasy.

Zastanawiam się nad mdłościami i wymiotami, mocno was męczyły?? Chciałabym nadal pracować ale boję się czy będę w stanie.