Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam Jestem mama dwójki dzieci. Z młodszym dwulatkiem obecnie siedze w domu. Mój codzień to pranie sprzątanie i gotowanie wiec nuda, musze coś z tym zrobić cos postanowić bo od tego siedzenia w domu przybywa kilogramów,

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2675
Komentarzy: 34
Założony: 22 stycznia 2012
Ostatni wpis: 26 kwietnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dzastin777

kobieta, 44 lat, Łask

173 cm, 95.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

dziś zjadłam ;

 śniadanie: 7.00 jogurt naturalny z otrębami 

kawa 

 drugie śniadanie: 10.00 chleb razowy (2 kromki), Wasa (2 kromki) z chudą szynką i sałatą, serek wiejski z rzodkiewką 

herbata zielowa 

obiad: 13.00 ryż, pierś z kurczaka (pokrojona w kostkę), warzywa ugotowane i wszystko razem wymieszame 

herbata  zielona 

 podwieczorek: 16.00 jabłko 

kolacja:  18.00 dwa plasterki drożdzowca ( domowej roboty), dwa paszteciki z farszem drobiowym

herbata zielona 

 a co dla mnie ważne wcześniej jadłam kiedy popadnie, niezdrowe  i mało piłam  wody duuużo kawy a od wczoraj zmiana regularne posiłki zero ziemniaków, smażonego, makaronów, frytek itd kawa tylko 1 dziennie i duużo wody i owoców no i koniec z wieczornym podjadaniem 

16 kwietnia 2014 , Komentarze (3)

dziś zjedzone : 

godz. 7.00 :3 kromki chleba razowego z wędliną (chuda) rzodkiewka, pomidor salata 

kawa

godz 10.00 jabłko 

herbata zielona 

godz.13.00 brokuły i pierś z kurczaka na parze 

kubek maślanki 

godz.16.00 dwa plasterki ciasta drożdzowego 

zielona herbata

godz.19.00 jabłko 

łącznie w ciągu dnia wypite dodatkowo 1,5 l wody 

31 stycznia 2012 , Komentarze (3)

Dajcie mi siłę przezwyciężyć wstyd aby móc iść z synem na basen !!!!!!!!!! On tak prosi tak chce nigdy nie był  a ja nie mam tyle odwagi aby sie pokazać w stroju kąpielowym, pomóżcie !!!!!

30 stycznia 2012 , Skomentuj

oj w wekendy to chyba nie dam rady robic wpisów, mąż zjeżdza do domu na te dwa dni i wtedy jest taki metlik w domu ze hej a to zakupy a to trzeba cos załatwic a to odwiedzic znajomych, z dziećmi więcej czasu spędzić itd  chyba w wekendy bedzie break :-)

 w skrócie jeżeli chodzi o diete wekend był ok :-)

 a dzis zjadłam 

sniadanie: 3 kromki chleba razowego i dwa ugotowane jajka, salata 

drugie śniadanie:  potem kawa i pączek do niej ale własnej roboty więc mam nadzieje ze mniej kaloryczny 

obiad: pizza ale własnej roboty tylko chuda wędlina i warzywa 

podwieczorek:  jogurt activia

kolacja: serek wiejski i jedna kromka chleba razowego 

30 stycznia 2012 , Komentarze (1)

oj w wekendy to chyba nie dam rady robic wpisów, mąż zjeżdza do domu na te dwa dni i wtedy jest taki metlik w domu ze hej a to zakupy a to trzeba cos załatwic a to odwiedzic znajomych, z dziećmi więcej czasu spędzić itd  chyba w wekendy bedzie break :-)

 w skrócie jeżeli chodzi o diete wekend był ok :-)

 a dzis zjadłam 

sniadanie: 3 kromki chleba razowego i dwa ugotowane jajka, salata 

drugie śniadanie:  potem kawa i pączek do niej ale własnej roboty więc mam nadzieje ze mniej kaloryczny 

obiad: pizza ale własnej roboty tylko chuda wędlina i warzywa 

podwieczorek:  jogurt activia

kolacja: serek wiejski i jedna kromka chleba razowego 

26 stycznia 2012 , Komentarze (1)

Oj dziś zabiegany dzień od rana pranko sprzątanko gotowanko. Starszego synka dziś nie posłałam do przedszkola więć dziś caluski dzień (poza przerwą na obowiązki wcześniej wymienione ) bawiłam sie z moimi urwisami w przeróżne gry i zabawy. Ale niestety przyszedł wieczór i młodszy zaczał płakać ( wiedziałam ze coś jest nie tak bo to był płacz z krzykiem, pytam go co go boli a on choć nie mówi jeszcze nic poza baba tata mama i dziadzia pokazuje mi ucho i płacze bardzo i co i zapalenie ucha jak nic dałam mu do uszka olejek  i lek przeciwbólowy męczył sie męczył i w końcu zasnął ale jutro z rana wizyta u lekarza nas czeka. Ciekawe jak bedzie w nocy az się boję. No ale tak to jest u dzieci w przeciągu godziny moze coś się zmienić, Uciekam bo znów płacze. 

 dziś zjadłam 

sniadanie 3 kromki chleba razowego z chudą wędliną i ogórkiem konserwowym

drugie śniadanie kawa bez cukru 

obiad brak ( dziś nie jedan obiadu ale za to spróbowałam troche   kiełbasy i kaszanki domowej roboty )

podwieczorek 2 jabłka i jogurt naturalny 

wypite : 1,5 l wody, 1 herbata, 1 kawa (bez cukru nie słodzie nic)

25 stycznia 2012 , Komentarze (2)

witajcie 

tak sobie siedze i myle ze musze kupić własna wage !! latam do mamy na wage ale ona jest rozklekotana i nie jestem pewna ze daje właściwe wyniki, i nie jest elektroniczna wiec trzeba sie wpatrywac w wynik  a i małych rożnic nie widac nie nie nie tak nie moze byc  wchodze na allegro i dokonuje zakupu. a jak juz bedzie waga to bedzie miarodajny wynik i wtedy go podam :-)

dzień milął super syn miał dziś wystepy w szkole było super i tak sie dziś rozleniwiłam ze ani nie wyprane ani nie posprzątane tylko zmywanko było trudno jutro tez jest dzień :-)

a dziś zjadlam:

 sniadanie: 2 kromki chleba razowego z białym serem i pomidorem i 1 z chudą wędliną 

drugie śniadamie: kawa ( wiem ze to nie tak ale to silniejsze odemnie )

obiad: kasza gryczana z wątróbką drobiową i kubek maślanki

podwieczorek: brak  (nie byłam glodna)

kolacja: jeden mały naleśnik z serem białym, jabłko 

cały dzień ok 1,5 litra wody, 1 kawa (bez cukru ), 1 filiżanka herbaty owocowej (bez cukru) 


musze cos pomyśleć nad takim małym szkicem mojego jadłospisu  hmm 






24 stycznia 2012 , Skomentuj

dziś śliczny dzień słoneczko caly czas zaglądało w okna przez chwilke  było jakby juz wiosna za oknem przyszła pięknie, a zima gdzieś zabłądziła ale podobno to ma sie zmienić- zobaczymy 

dzięci cały dzień dziś siedzieły w domu jedno smarka drugie kicha i na odwrót 

aaa  bo nie pisałam mam dwójkę wspaniałych dzieci starszy synek ma 5 lat a młodszy rok i dziewięć misięcy. Starszy synek chodzi do zerówki a z młodszym siedze w domu. A dziś starszy został w domu bo chory jest a to chyba po 'choince szkolnej " szalał szalał i wyszalał.

mąż jest kierowcą więc wraca do domu w sobote a w niedziele po południu juz wraca do pracy.

więc całe dnie siedze w domu i to  nie sprzyja mojej wadze 

a dziś zjadłam 

śniadanie : 3 kromki chleba razowego i białym serem 

drugie śniadanie :  jabłko  kawa 

obiad: spagetti 

kolacja: 2 jabłka 










24 stycznia 2012 , Komentarze (1)

wczoraj nie pisałam nic wiec dziś nadrabiam zalegości 

dzień wczorajszy 

śniadanie: 4 kromki chleba razowego z białym serem (chudym) i pomidor 

drugie śniadanie: jogurt 7 zbóż, kawa ( tego chyba nigdy sobie nie odmuwie)

obiad: rosół z makaronem

kolacja: serek wiejski 

w ciągu całego dnia: 2 l wody 2 kawy 

 

22 stycznia 2012 , Komentarze (1)

co tu dużo pisać jest 90 ma być 70, bardzo wierze ze się uda choć chwile zwątpienia są.

na początek postanowienie  po 18 wieczorem zero jedzenia 

jesli chodzi o pieczywa to tylko ciemne 

koniec ze smażonym i ciężkim jedzeniem 

a resze bede wpisywać na bierząco