Jak zwykle... Pisze ty juz chyba po raz milionowy i znowu sie odchudzam. Po ciazy nie było tak łatwo, w sierpniu wakacje w Polsce, pózniej juz tylko co raz gorzej. W styczniu br ważyłam 85kg. SZOK!!! I myśl: "jak mogłam doprowadzić sie do takiej wagi". Wyglada na to ze mogłam. Bez jedzenia czuje sie jak rybę bez wody, co ja poradzę na to ze tak lubie jesc. A najgorsze jest to ze lubie jesc wszystko co niezdrowe