Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Asjia

Pierwsza wycieczka rowerowa nad moje jeziorko właśnie dziś została zaliczona  

 Oczywiście wzięłam ze sobą aparat fotograficzny aby uwiecznić ową wyprawę ale... przed wyjściem z domu zapomniałam sprawdzić czy "wszystko" ma na miejscu  

 Jak przyszedł odpowiedni moment aby go użyć okazało się, że... karta pamięci została w domciu  

 Ale... jak to dobrze, że mamy XXI wiek i telefoniki sa tak cudownie wypasione  

 Teraz tylko znaleźć kabelek i coś Wam pokażę...

A pod moje okno wreszcie zawitała wiosna  

I może nawet nie uwierzycie, że są to pierwsze kwiatuszki jakie zobaczyłam w tym roku...
 W mojej okolicy jeszcze żadne krokusy ani przebiśniegi się nie pojawiły a tu proszę... nagle i to pod moim oknem 

Waga znów spada...

Niby tylko o 200 gr ale i tak bardzo mnie cieszy 

Życzę Wam tak miłego, ciepłego i słonecznego dnia jaki mam dziś ja  

Uznawana jest za jedną z najzdrowszych metod odchudzania. Niektórzy nawet uznają ją za racjonalny sposób odżywiania a nie dietę.

 Na czym polega?

Sekret polega przede wszystkim na spożywaniu większej ilości białek roślinnych niż zwierzęcych. Do tego posiłki są urozmaicane mają być bukietem warzyw i owoców, co ma zapewnić organizmowi moc witamin i minerałów. Bardzo ważnym składnikiem są również owoce morza i ryby, a także dodatek czosnku, oliwy z oliwek oraz cebuli do przygotowywanych potraw. Do zup zamiast gęstych śmietan należy dodawać jogurt naturalny. Produktami całkowicie zakazanymi są zaś: słodycze, białe pieczywo oraz tłuste wędliny i sery.

Gotowanie powinno odbywać się na wodzie, parze bądź na grillu. Zakazane jest smażenie! Co ciekawe dopuszczalne jest picie alkoholu, ale jedynie pod postacią czerwonego wina, które redukuje poziom złego cholesterolu.

Dużą zaletą diety jest fakt, iż nie jest konieczne liczenie tu kalorii. Należy jednak trzymać się zasady spożywania 5 posiłków dziennie. 

Spadek wagi szacuje się na ok. 3-4 w ciągu miesiąca.

Dieta śródziemnomorska jest polecana osobom z ryzykiem wystąpienia choroby niedokrwiennej serca oraz problemami z nadciśnieniem tętniczym.

Ha!!!

Od dwóch dni "imprezuje" pod względem jedzenia bo... no tak wypadło a zawsze nie wypada odmawiać :/

Fakt, że nie są to jakieś napady żarłoczności albo wyczyny z wyższej półki tylko ot... ciasteczka (czyt. ciacha 10cm x 10cm ) kremowo-śmietanowe ale nie po jednym... o nie... od razu DWA!

Dieta z 1000 kcal wzrosła przez dwa dni do 1500-1600 !!!

I co? I co?

A no po znowu tygodniowym zastoju i po tych dwóch dniach "szaleństwa" nagle waga o 400 gr w dół!!!

Jaki z tego wniosek?

Jeśli waga stoi kilka dni i smutno Ci z tego powodu to ZJEDZ CIASTECZKO 

Nie dość, że osłodzisz sobie brutalne życie to jeszcze waga Ci spadnie! 

(A tak na serio to już mój trzeci taki przypadek, że po zastoju i zjedzeniu więcej jak 1000 kcal waga spada. Ciekawe czy to tylko taki zbieg okoliczności? )

Zbyt restrykcyjna dieta czy zaburzenia odżywiania (nawet jeśli nie są długotrwałe) mogą prowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem i urodą.

Czym grozi bezwzględna i nieprzemyślana pogoń za szczupłą sylwetką? I jak na takie metody walki o wymarzoną figurę reaguje nasze ciało?

Objawy zdrowotne:

Nadmierna senność, rozdrażnienie i skłonność do popadania w depresję, problemy z sercem, niedokrwistość, wzmożona potliwość, problemy ze strony przewodu pokarmowego i trawiennego, bóle brzucha (wzdęcia i zaparcia), brak miesiączki, infekcje, zaburzenia układu naczyniowego, niskie ciśnienie krwi, bóle głowy. Drastyczne odchudzanie powoduje także obniżenie poziomu hormonów, co może skutkować bezpłodnością.

Objawy „urodowe”

Wypadanie włosów, pogorszenie się jakości cery, poszarzała skóra, pękanie naczynek, niezdrowy koloryt oczu, pojawienie się na delikatnego meszku na twarzy i ciele, choroby zębów i przyzębia, obrzęk stóp i dłoni.

Zatem czy warto?

Pamietajcie, że jesteście silne i możecie osiągnąć co tylko chcecie! 

I nikt ani nic nie stanie Wam na przeszkodzie!

Każda z nas jest piękna i wyjątkowa!  

Pogoń za szczupłą sylwetką podsuwa kobietom coraz to śmielsze rozwiązania będące receptą na wymarzoną figurę. Oprócz operacji plastycznych prym także wiodą tabletki na odchudzanie obiecujące cuda.

Choć tego typu preparaty wykazują się skutecznością, to nie każda kobieta wie, jak racjonalnie ich używać, by przyniosły jak najlepsze efekty. Jaka jest o nich prawda?

L-karnityna nie działa bez treningu.
Prawda. Preparaty na jej bazie niejako wymagają ćwiczeń, bo w tym procesie zamieniają tłuszcz w energię.Najlepiej stosować ją na kilka godzin przed treningiem.

Zioła i tabletki na przeczyszczenie pomagają schudnąć.
Fałsz. Tego typu specyfiki mają za zadanie pomagać w sytuacji, kiedy wypróżnienie jest utrudnione. Nie można ich jednak zbyt często, bo nie tylko rozleniwiają jelita, ale także mogą prowadzić do odwodnienia!

Chrom spala tkankę tłuszczową.
Fałsz. Ten pierwiastek pomaga jedynie nieco przyhamować wilczy apetyt i zredukować apetyt na słodycze, więc pomaga ?oszukać głód?.

Ech...
Wczoraj miałam jechać na kolejne spotkanie z AG (Anonimowe Grubaski ) i znowu się nie udało...
Szkoda bo fajnie się ten cykl zapowiadał a tu dupa!
Może się uda za kolejne 2 tyg
Jeśli nie to już muszę się umówić na indywidualne spotkanie z Panię Prof.

Poza tym do diety, codziennych spacerów i jazdy na rowerku już się przyzwyczaiłam (w końcu to już 8 tydz)

Waga jak na huśtawce... raz spada to w góre leci ale ogólnie 8 kg na minusie

"Denerwuje" mnie to, że przy trzymaniu diety i codziennym fizycznym wysiłku (długie spacery + rowerek) nie chudnie się codziennie i systematycznie 

Ileż to radości sprawiało by ważenie gdyby codziennie na wadze ubywało choć 10 dkg tłuszczyku!

Jaka to by była mobilizacja do dalszej, wytężonej pracy!

A tu dupa!

W takim razie pokusiłam się i zrobiłam pewne obliczenia aby przekonać się jakie są możliwości chudnięcia w ciągu 1 dnia

Aby pozbyć się 1 kg tłuszczyku potrzeba spalić 7000 kcal

Więc 1 gr słoninki to 7 kcal

Aby pozbyć się 100 gr (10 dkg) słoninki to trzeba dziennie spalić 700 kcal co się równa 1,5 godz jazdy na rowerze albo 3 godz spaceru...

No i w takim dniu zjeść tylko 1000 kcal!

Czyli w najlepszym przypadku 1 kg tłuszczyku spala się w 10 dni...

A mnie to Pani Prof. kazała uczynić w 7 dni :/