Witajcie Kochani ;)
Środa :) Walentynki ;) Środa Popielcowa :) Nocka minęła nawet spokojnie ;) Młoda przespała noc, oby się bez temperatury ;) ufffff Dziś czuję się lepiej. Kaszel jeszcze chwilami męczy, ale jest lepiej niż było. Ja dziś nie świętuję walentynek, nawet nie pójdę do kościoła :( szkoda.... bo chyba potrzebuję podumania w kościele ;)
Dziewczynki na górze grzecznie się bawią :) a ja na dole w samotności zbieram myśli ;) M gdzieś tam w trasie....Nie wiem kiedy będzie. Może jutro a może w piątek ?
Dietetycznie u mnie dzis nawet ok :) Na śniadanie- omlet, później owoce ( kiwi i jabłko) Na obiad- makaron podsmażony z szynka i jajkiem :) Kolacja jeszcze nie wiem, może miks sałat z pomidorem,mozzarella i ogórkiem :) Póki co nie mam nawet ochoty jeść :) aktywność juz zaliczona, skakanka jakieś 300 skoków i orbitrek :) Ale czuję,że mnie jeszcze nosi na hantle :) hahahah Czyli wracam na właściwe tory :)
Dzisiejszy wpis zakończę linkiem do filmiku ;) który musiałam nagrać i podzielić się słowami jednej z Was :) Trafiłaś w samo sedno :) Belizee :)
/www.youtube.com/watch?v=Koz4ANzXSb0&t=240s
Życzę Wam Kochani Miłego dnia :) Pozdrawiam serdecznie :)