Hejooo
Dzisiejszy dzień zaliczam do tych gorszych, a właściwie do bani;/ ponieważ:
*wstałam o 10 (a miałam zamiar koło 8)
*objadłam się a właściwie obżarłam się na podwieczorek;/
*pokłóciłam się z chłopakiem
*i na dodatek nic nie ćwiczyłam
Po prostu żyć, nie umierać...
Mam nadzieję że jutro będzie lepiej:(:(:(:(:(:(
Menu dzisiejsze:
ś: 2 kanapki z pastą rybną ( jajka, cebulka, tuńczyk)
o: rosół
p: 4 kanapki (białego pieczywa) z pomidorem i 1 bułka z dżemem ;/;/;/
k: kiść winogrona
Na dodatek czuje stres przed poprawką (mam za tydzień), a co będzie dzień przed to juz mi się mysleć nawet nie chce:(
Ale co tam, wstawie fotki (robione telefonem więc słaba jakość) z dzisiejszego spaceru z piesem:
Do jutra:*