Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Anja2012

2 tyg, temu niestety poronilam w 9 tygodniu (powód nieznany, nierozwinięty płód, poronienie samoistne.

Przez ten okres przytyłam 4 kg :( pyszne żarcie na urlopie , ciąża).

Czas się ogarnąć!

Po wszystkich badaniach chce spróbować znowu mieć 2gie dziecko :)

Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam

Dawno nie pisalam,ale mam się dobrze. Nie odchudzalam się ostatnio bo myślałam że jestem w ciąży, ale nie więc moge jeszcze trochę zrzucić przed urlopem i planowaną ciąża. Dużo się ruszam i staram zdrowo i mniej jeść. Trzymajcie kciuki. Z mojego ciała jestem dość zadowolona, ale moje uda to tragedia, odchudzić je to syzyfowa praca :(

Pozdrawiam Wszystkie Vitalijki

Pieknego lata w dobrej formie.

Trzymajcie kciuki, planujemy z mężem sp łodzić na urlopie małą "czike" ;)

Jak uważacie, powinno się zachodzić w ciążę z nadwagą? Bo ja się na to decyduje mimo wszystko, mimo wieku( 36) mam idealne wyniki i wogóle uważam że nie warto czekać aż "pociąg odjedzie" bo nie potrafie schudnąć tak jakbym chciała.

A Wy jak uważacie? Co sądzicie o dzisiejszej artykule?

8.00 (88,8)

płatki owsiane na mleku 1,5%

zielona herbata

11.00

kromka chleba vollkorn kiełbasa chuda, rzodkiewki

12.00

kapuccino

Kawałek ciasta z rabarbarem

13.30

torlilia z kurczakiem (gyros), warzywa, sos czosnkowy jogurtowy

15.30

kapuccino, kawałek ciasta j.w.

20.00

salata, mieszanka warzywna, sos jogurtowy

zielona herbata

Zamiast walczyc dalej i cieszyć się z coraz szczuplejszej figury zacielam się i nie moge ruszyć dalej. Na plusie +3,5kg. 

Musze znaleźć moją motywację. 

pogoda okropna, cwiczenia i wieksza aktywnosc fizyczna (takze s..) moge jeszcze zapomniec przez 2 tygodnie, ale staram sie nie objadac. Jednak 100% nie wrocilam do mojego planu-piramidy 

 Wczoraj zerwalo nam dachowke z dachu tak wialo. Dzis nie jest lepiej, a szkoda bo dzieci maja ferie.

Jutro juz wielki piatek, a ja mam wrazenie ze niedawno bylo Boze Narodzenie   i sywester. Nie robie niewiadomo jakich porzadkow (nie moge). Na pewno cos dobrego upieke i jakas salatke zrobie. 

ZYCZE WAM WESOLYCH SWIAT!

To co najgorsze już za mną. Przeżyłam moją lsparoskopie i pozbylam się cysty. Bolało, ale dało się przetrwać. Niestety od jedzonka,  którego sobie trochę więcej ostatnio pozwoliłam i braku sportu (4tyg. oszczędzać się muszę) mam 2,5 kg na plus. Ale damy rade, za 2 tyg. znów mogę wszystko a dietę już zaczęłam.

Po za tym mam pytanie, co myślicie o takiej sukiece na komunię, nadaje się czy raczej nie. Mam do niej czarne szpilki i krótka karteczkę z czarnej sztucznej skóry.