Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zakręcona lumpexocholiczka, nie spełniona stylistka, która polubiła dbanie o siebie ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 593312
Komentarzy: 12016
Założony: 16 września 2012
Ostatni wpis: 16 września 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Cytrynowaaa

kobieta, 36 lat, Tychy

169 cm, 63.80 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

1 listopada 2016 , Komentarze (21)

Zabierałam się za wpis już dawno. Ostatnio nie czuje się za dobrze. Chyba czas zrobić jakieś badania.  Może to tylko chandra jesienna. Pamiętnik ostatnio mam dostępny tylko dla znajomych. Odkopuje się z wiadomości. Nie lubię chamstwa i nie fajnego zachowania i niech tak zostanie. Z ćwiczeniami ostatnio w kropkę, brak sił. Obiecałam sobie ograniczyć słodkie od listopada. Zobaczymy.

Obiecałam wam, że napiszę coś o szukaniu w lumpexach. Przedstawiam wam kilka wskazówek i małą fotogalerię. 

Do lumpexu zazwyczaj idę z pomysłem i wiem czego szukam. Interesuję się trendami w modzie, śledzę nowinki:) Ostatnio wpadły mi w oko rzeczy ,,stylizowane na plastikowe" . Jakiś czas temu widziałam w lumpexie piękny płaszcz w takim właśnie stylu. Ostatnio upolowałam go za 2 zł:) Modne ostatnio bomberki to fajna okazja do szperania. Znalazłam ostatnio idealna, zieloną, satynową, nieco luźniejszą :) również za 2 zł. 

Detale i dodatki czyli paski, torebki. Mam parę torebek z second handu :) ale uwielbiam paski. Poszukuje kultowego paska Moschino, jak na razie znalazłam coś w podobnym stylu za 1 zł. Nosze go do spódnic z wysokim stanem i sukienek. 

Spódnice. W lumpexach znajdziemy wiele pięknych spódnic, w różnych długościach i fasonach. Ja szukałam długo takiej w kratkę. Teraz mam dwie. Jedna kosztowała 2 zł (musiałam ją zwężać) druga 10 zł:) Biała koszula ze zdjęcia to perełka Hugo Boss za 1 zł, druga z logo Supermana za 2 zł:) 

 W ciucholandach ostatnio dużo puchowych sweterków, ogólnie można tam wyszukać dobre jakościowo swetry i bardzo ciepłe. Często patrzę na metkę i skład. Mam nawet jeden golf z kaszmiru za 2 zł. Postaram się uzupełnić zdjęcie:) resztę swetrów też dorwałam za grosze. Tego tam akurat pełno. A swetry w tym sezonie królują. 

             

W lupexach naprawdę można dorwać modne ciuchy z metkami!? za grosze. Tą bluzkę wiązanką pod szyją kupiłam za 20 zł, była nowa z metkami:) Ogólnie odnajduje się w każdym second handzie. Lubie małe, nie zawsze eleganckie, ale zdaża mi się kupić coś ,,droższego" o ile można to tak nazwać. 

Mam 3 zasady podczas zakupów:

1.Wiem czego szukam i przeglądam wszystko;)

2. Nie kupuje rzeczy brudnych i dziurawych.

3. Selekcjonuje rzeczy które wybrałam i biorę tylko ,,perełki" :) bo można czasem przegiąć.  

Lupexów wszędzie jest dużo. Warto się czasem przejść choćby pooglądać, czasem czają się fajne okazje np. wyprzedaż za 1 zł:) tym bardziej cieszy jak znajdzie się coś extra. Czasem czuje się jak poszukiwacz skarbów. 

Podczas długiego weekendy nadrobiłam zaległości filmowe i polecam wam piękny film

       

Moje ostatnie wyroby:) aniołki sama wymyśliłam:) mam tyle pomysłów, że hej!

Męczę ostatnio paznokcie:) spróbowałam je przedłużać, ojoj ciężko idzie. Ale co jak co zestaw z Semilac to były dobrze wydane pieniądze. 

Ostatnio wgrałam sobie na telefon fajną aplikacje :D kto mnie ma na ig już wie o co chodzi. Musical.ly to połączenie tańca i śpiewania przy czym ja tam wcale nie śpiewam, a mam tyle radochy! w linku macie filmik ;) 

https://app.vitalia.pl/v/MzU2NDExNTczNzU2NTE2NDQyN...

Kupiłam sobie buty na zimę, idealne kozaki za kolano. Są bardzo wygodne, i zgrabne. Zamawiałam ze strony Buu.pl. Bałam się co to przyjdzie, bo nie były tanie, ale okazało się, że  bardzo ładnie odszyte i są z firmy z której miałam ostatnio buty 5 lat! :) Mogę polecić sklep :) przesyłka expresowa.

Dobra już was nie zanudzam ;) bo i tak zaszalałam ;)

Takie małe porównanie co makijaż i parę kilogramów robi z człowiekiem ;)

Cytrynowaaaa:*

2 października 2016 , Komentarze (47)

Przepraszam, że zaniedbuje Vitalię. Mam tyle wiadomości i zaproszeń, że się nie umiem odkopać. Jestem, żyje. Ostatnio chorowałam. Półpasiec. I to jeszcze przechodzony... Lekarz nie umiał zdiagnozować. Masakra. Bolało strasznie. Na szczęście już po. Wysypka prawie zagojona.  Przyczyna prawdopodobnie związana z długotrwałym stresem i przemęczeniem organizmu. Ostatnio koszmarnie spałam. Teraz mnie coś łapie przeziębienie. 

Ostatnio na Facebooku na pewnych stronach wrzuciłam moje przemyślenia związane z odchudzaniem. Taką krótką historię. Może komuś pomogę tymi ,,rozkminami" 

,,Tak siedzę przed komputerem i rozkminiam. Byłam grubsza czułam się okropnie ze swoim ciałem, schudłam, ale troszkę przeginałam, teraz znów przytyłam, minimalnie bo 4 kg. Niestety goniłam za kanonami piękna. Czasem zazdroszczę dziewczynom, które są chude z ,,natury". Bo ja muszę się wiecznie pilnować. Ale czy to mój sposób na bycie ,idealną" schudnąć za wszelką cenę.?Czasem brak mi pewności siebie, miałam nadwagę, otarłam się o anoreksję. Teraz chce stawić czoło kilogramom, ale w zdrowy sposób, pilnować ćwiczeń, jeść smacznie a zdrowo i cieszyć się życiem!"

Dobra koniec użalania:) teraz trochę outfitów, makijaży i perełek. Będzie kobieco i ładnie czyli tak jak lubię. 

,,Poprawiłam" sobie ostatnio humor i wskoczyłam do fryzjera. Hmm, ale nie zbyt udanie to wyszło. Chciałam sombre, wyszłam z ombre, chciałam końcówki pod kolor doczepek a wyszły siwe. Eh. Wiem jedno - zmieniam fryzjera. Bo to wszystko było do ogarnięcia. Poratowałam się sama i mogę polecić z czystym sumieniem coś co uratowało moje końcówki - jeśli marzycie o beżowym blondzie, a macie platynę, siwki albo żołte włosy polecam wam z czystym sercem różową  płukankę firmy Joannna :) CUDO

Nie jestem żadną zakupoholiczką, ale lubię okazje:) ostatnio kupiłam parę rzeczy na Aliexpress. Za groszowe sprawy fajny złoty case na telefon i dwie matowe szminki z konturówkami a'la Kylie Jenner :) bo wiadomo, że oryginały swoje kosztują. Jestem zadowolona z zakupów:) 

Dorwałam w lumpexie boski płaszcz z ekoskóry za 20 zł!

bluzka w modnym, kopertowym kroju za całe 1 zł ;)

Moje ostatnie odkrycie. Czasem warto dokładnie przyjrzeć się swoim ubraniom.  A mogą nieźle zaskoczyć. Ostatnio już testowałam zakładanie ,,rzeczy tyłem do przodu" wiem, brzmi zabawie i wyszło genialnie. Powtórzyłam znów i okazało się, że mam w szafie boską małą czarną!

Staram się wracać powoli do treningów - jak zobaczyłam ostatnio mojego mężczyznę w stroju kolarskim to dostałam takiej mocy. Mam takie fit ciacho, że hej! Pozazdrościłam mu zgrabnych nóg i jędrnej pupy i zabrałam się za swoje. Jestem jeszcze osłabiona i czuje się ciężko z ćwiczeniami, ale się nie poddaje. Powróciłam do starego, dobrego Skalpela Ewy Chodakowskie, co jak co, ale od niego wszystko się zaczęło. Chciałabym powrócić do A6W. Miałam już fajne efekty, ale przerwałam. Marzy mi się fajna dieta. Ale na razie muszę wrócić do formy. 

Podrzucam linki dla zainteresowanych:)

Mój outfit z okazji Dnia Chłopaka :)) oczywiście wszystko perełkowe;) i sama koszula Hugo Bossa za 1 zł ;)(kot)

Lubię modę za ,,grosze" :) szukam inspiracji buszuję. Zawsze coś znajdę. Nie wszytko wam pokazałam. Obiecuje wpis o lumpexach. Może mało fit, ale pewnie was zainteresuje. 

Uciekam spać (ziew)i rozkoszować się ostatnim dniem spania :D Postaram się więcej pisać i obiecuje w skrócie opisać całą moją ,,metamorfozową" historię :))(gwiazdy)

coś dla ucha, do biegania i ćwiczenia :) rusza tyłeczek, że hej!!(alkohol)

buziaki(pa)

Wasza Cytrynowaaa :*:*:*

       

5 września 2016 , Komentarze (44)

Możecie wierzyć lub nie, ale nie mam czasu ostatnio, i troszkę kiepsko z motywacją, ale staram się z tym walczyć ostro. Co u mnie, dużo różnych zawirowań, waga od zeszłego roku troszkę skoczyła. Jest to waga docelowa z moich początkowych poczynań czyli jakieś ok. 63 kg. Niestety. Ale podobno jest mi z tym do ,,twarzy" i bardzo kobieco. Nie będę was zanudzała sprawami osobistymi.  Aktualnie moje ciało wygląda tak. Czas wrócić na dobre tory. 

             

Dzisiaj odkryłam świetne ćwiczenia na nogi :) zamierzam sprawdzić efekty na sobie <3 czuje udka to dobry znak. 

Jak już kiedyś już tutaj wspominałam:) ostatnio zbzikowałam na punkcie naszyjników typu ,,choker" i mam już małą kolekcję. Jednym kojażą się nieco ,,inaczej" ja uważam, że są niezwykle seksowne i kobiece.  Uwielbiam je łączyć z bluzkami opadającymi na ramiona.  Ostatnio dorobiłam się grubszego i cienkiego sznureczka. Noszę czasem bandanę, świetnie się sprawdza w roli naszyjnika. 

Ostatnio bawiłam się na panieńskim, pech chciał, że w środku imprezy dopadł mnie @ i myślałam, że umrę z bólu. Swoją drogą zauważyłam, że mam tendencję, do strasznego ,,puchnięcia"  nie mogę sobie z tym poradzić. Na tą okazję jak to ja kupiłam sukienkę River Island za całe 2 zł;) 

Łowca lumpeksów ma jeszcze parę perełek za ,,grosze" do pokazania:) Więc się chwalę. 

Koronkowa sukienka czekała na mnie 3 tygodnie:) Bik Bok 1 zł ;)

Spódniczka w kratkę nowa z metką:) dawno szukałam takiej kratki:) 

                   

Słoneczny patrol i body za 2 zł :) 

                  

I na deser sukienka o której wspominałam za cały 1 zł:) Jak wiecie jestem ,niedroga w utrzymaniu;) dajcie mi 5 zł a poszaleje na zakupach:) Nie szkoda mi wyrzucać jak coś już wychodzę ( a zdarza się, że chodzę kilka dobrych lat bo ciuchy z lumpów często są dobrej jakości)

                        

Najpiękniejsze kwiaty na świecie <3 wrzosy

            

Muszę zaraz iść spać, bo jutro męczący dzień mnie czeka, następnym razem opowiem wam pewną troszkę przerażającą historie, która mnie ostatnio spotkałam. 

buziaki

Cytrynowaaa

15 sierpnia 2016 , Komentarze (43)

Jak już wam wspominałam ostatnio bawiłam się wczoraj na weselu u kuzyna:) zabawa była niesamowita. Było wiele momentów tak bardzo dla mnie wzruszających. Chyba wszystko się udało bo państwo młodzi byli bardzo zadowoleni (kwiatek) Ja też się super bawiłam, mam nawet pamiątkę w postaci zdjęcia z Polaroidu:) świetna sprawa. Wytańczyłam się, wypiłam parę pysznych drinków, spędziłam noc w bardzo miłym towarzystwie. (torcik)

Fryzurę i makijaż wymyśliłam sama. Wszystko co miałam na sobie było w stylu Boho. Czułam się bardzo dobrze i swobodnie i przekonałam się do zieleni ;) Zdjęcia robiłam w pośpiechu i troszkę są poruszane. 

<3<3<3

                    

Po zakończeniu Mszy Świętej zamiast gołąbków poleciały w niebo balony w kolorach tęczy(balon) z karteczkami z adresem i prośbą o odesłaniu życzeń, cudny widok.

Wesele miało miejsce w Czechowicach- Dziedzicach w Starej Cynkowni:) 

Ostatnio chodzi mi po głowie tatuaż:) ściągnęłam sobie aplikacje na telefon i zrobiłam przymiarki:D

W piątek byłam u fryzjera lekko skrócić zniszczone końce, ale dalej twardo zapuszczam włosy;)

Dziś odpoczywałam i leczyłam małego kaca.  Mój dzisiejszy outfit. Jestem jak kameleon;)

                         

Sprawy osobiste dalej  w zawieszeniu, do końca roku muszę podjąć dwa bardzo ważne w moim życiu kroki. Nie jest łatwo. Proszę o wsparcie. Dziękuję, że mnie czytacie i za wszystkie komentarze. Może nie na wszystkie odpisuje, ale każdy przeczytam z uśmiechem na buzi. 

Cytrynowaaa

10 sierpnia 2016 , Komentarze (32)

Zabierałam się za wpis już parę dni temu:) W poniedziałek wróciłam z Krościenka. Jestem zakochana w tym małym górskim miasteczku. To był tydzień pełen wrażeń, różnych wrażeń. W moim życiu ostatnio trochę zawirowań i dużo łez...ale nie chce o tym mówić. Mam nadzieję, że wszystko się poukłada. Troszkę źle sypiam, nie chudnę, ogólnie jestem zmęczona. Ale nie o zmartwieniach miałam pisać. 

Krościenko skradło moje serce głównie widokami zapierającymi dech w piersiach. Trzy Korony, Sokolica, spływ Dunajcem, Jezioro Czorsztyńskie - coś pięknego.

widok z balkonu

Zanim wybrałam się w malownicze Krościenko zadbałam trochę o siebie;) udało mi się troszkę opalić i zaszalałam ( miałam w planach to zrobić przed weselem kuzyna, ale trochę się pospieszyłam). Przedłużyłam sobie rzęsy metodą 1 : 1. Efekt super naturalny. Komfort noszenia i kocie spojrzenie. 

troszkę mi już ich wypadło, ale dzielnie się trzymają na sobotę:) jak już wspomniałam idę na wesele do kuzyna. Postawiłam na styl boho:) sukienka ,,hiszpanka" w kolorze butelkowej zieleni i karmelowe buty:) do tego długie kolczyki, mocne oko i luźne fale:) Kredkę do oczu i do ust już mogę polecić:) testowałam i są nie do zdarcia. na pewno pochwalę się całością w następnym wpisie:)

Drwałam w Krościenku wymarzoną skórę do pokoju:). 

3 lata różnicy, jedynie czego mi brakuje to biustu..Bo zmalał o rozmiar. 

Na koniec zdjęcie z dzisiaj. Outfit urodzinowy - z wizytą u siostry.. Mało dzisiaj, ale mam nadzieję, że nadrobię. Jakoś nie mam chęci ostatnio do pisania. 

Rozkoszuje się urlopem i próbuję nie myśleć za dużo. 

Świetny kawałek z ciarkami na wieczór. 

Buziaki

Cytrynowaaa <3

24 lipca 2016 , Komentarze (44)

Oj dawno mnie nie było, ale jak zawsze mam dużą fotorelację:) Może o mnie jeszcze pamiętacie. Za tydzień zaczynam urlop. Wyjeżdżam na tydzień do Krościenka. Potrzebuje odpoczynku. 

Jakieś dwa tygodnie temu bawiłam się na panieńskim u swojej przyjaciółki z pracy. Było nawet after party na basenie:) wrzucę tylko jak wyglądałam, nie chce wrzucać zdjęć z dziewczynami bo może sobie nie życzą. Świetnie się bawiłam nawet kandydowałam do wyborów Miss Lata 2016 ( tak to jest jak się za dużo pije;D) ale fotograf zrobił mi tak niekorzystne zdjęcia, że źle się czułam i zrezygnowałam z kandydowania. Nie chciałam, żeby huczał o mnie net tak jak o Miss Euro ;) Na samą potańcówkę wybrałam różową sukienkę z rozcięciem:) zrobiła furorę;)

Mój mężczyzna mnie rozpieszcza co jakiś czas i ostatnio podarował mi w prezencie takie oto cudne czekoladki :) smakują równie dobrze jak wyglądają ;D<3 sam wybierał każdą z osobna:)

Stoli w pokoju ma już swoje miejsce:)

Kupiłam ostatnio  białe jeansy za całe 25 zł:) Marzyłam o takich spodniach, dobrze się w nich czuje:)) i o dziwo nie pogrubiają. Mają wysoki stan więc pasują do crop topów. 

W minioną niedzielę mieliśmy w domu mała uroczystość. Rocznice urodzin:) Mama miała 50 lat a siostra 18. Z tej okazji odgrzebałam swoje stare zdjęcie z 18 urodzin i porównałam z obecnym:)

Z tej okazji sprawiłam sobie nową kreacje ubrałam tyłem do przodu i nosiłam się dumnie w stylu Brigitte Bardot(dziewczyna) Przetestowałam też nowe clipy:) sprawdziły się genialnie

         

Moimi hitami są ostatnio płynne pomadki z Biedronki :) idealnie zastygają, mam dwa pożądane kolory 01 i 03, ale myślę jeszcze nad 04. 

Ostatnio dużo przebywałam na zewnątrz, ale niestety słońce mnie nie łapie. Wspomogłam się trochę ,,sztucznym opalaniem". Wiem, że to nie zdrowo, ale raz na rok chyba można:) fajnie się czuje taka ,,opalona" :)  Loki to zasługa lokówki:) Zestaw randkowy:) chłopak był zachwycony;)

                

pazurki :) nowy kolor Nude

Na koniec moje makijażowe zabawy i dzisiejszy look w stylu Boho. Kocham hiszpańskie bluzki, chokery i wysoki stan.  Zaokrągliłam się troszkę od zeszłych wakacji, jestem ,,bardziej" kobieca, ale staram się nie przytyć bardziej. Staram się akceptować siebie, nie jest łatwo. Marzę o szczupłych udach i łydkach. Macie jakieś złote rady? Jeżdżę codziennie na rowerze, rolkach, biegam. 

Patrzcie kto mnie zaczął obserwować na Instagramie ;D 

Swoją drogą zabawna historia na koniec z Policją w roli głównej. Jeżdżę sobie na rolkach po swojej  małej, ślepej uliczce.Tam się czuję pewnie, potrafię tak zrobić 10 km;) Pewnego wieczoru przejeżdżało niedaleko auto policyjne i co zrobiło? Skręciło w moją ciasną ulice, to ja na bok zjechałam i tak się zaczęłam im odsuwać, że wpadłam na płot z wrażenia.Na to panowie się zatrzymali, a że było ich dwóch młodych, przystojnych to mi się oczka zaświeciły i z gracją gazeli odwracam się z płotu i z czarującym uśmiechem rzucam do nich ,,Słucham?" z nadzieją, że chcą o coś zapytać, albo porwać mój numer telefonu;) a oni do mnie z miną grabarza ,,Uważaj" i pojechali. Emocje opadły, ja prawie posikana z euforii z nadzieją, że wrócą zrobiłam 8 km ;) ale nie wrócili, na drugi dzień kazałam kupić mojemu lubemu kajdanki i strój policjanta :D Nie miał nic przeciwko:P

motto życiowe <3

Miłej nocki, uciekam bo jutro rano do pracy!

Cytrynowaaa <3

4 lipca 2016 , Komentarze (44)

Halo, halo:) Dawno mnie nie było, no może nie tak dawno. Nazbierało mi się dużo nowości i zdjęć. Bardzo mi miło czytać wasze komentarze. Są tak niesamowicie motywujące. 

Co u mnie? W pracy nieciekawie, żyję od weekendu do weekendu. Mieliśmy ostatnio 3- dniowy Biwak Żeglarski . Najpiękniejsze co w tym wszystko było to widoki. 

                

Dlatego wynagradzam sobie to innymi rzeczami. Staram się ostatnio stawiać na ruch i pokochałam na nowo rolki:) ja na razie rekord to 8 km, ale wszystko przede mną. 

Semilac - co ryje się po tym hasłem:) zainwestowałam w zestaw startowy. Hybrydy w domowym zaciszu to nie taki straszny problem. Wbrew pozorom to fajna sprawa i można dojść do wprawy. Ćwiczę na siostrach:) trwałość lakierów na duży plus:) A jakie są wasze doświadczenia z firmą Semilac? 

Włosy - jakiś rok temu zainwestowałam w dopinki clip in (mój facet ich nie cierpi, moje koleżanki kochają efekt jaki dają ;) są w super stanie, ale zrobiły się już za krótkie. Postanowiłam dokupić do nich dłuższe pasma:) z racji imprez, które mam w wakacje zdecydowałam się na zakup dopinek firmy Cosmoshop:) włosów nie ma jakoś mega dużo bo 95 gram, ale są bardzo długie i w połączeniu ze starymi dają efekt Wow:) Myślę, że przy odpowiedniej pielęgnacji posłużą mi długo. 

dla porównania długosć stara vs nowa 

Diy - zabierałam się już dawno za przemalowanie starego pudła:) malowałam tzw ,,suchym pędzlem". Podoba mi się efekt końcowy, a to dopiero początek przemalowań ;D

             

                

               

                

Perełki - to co najbardziej lubię czyli buszowanie po lumpexach a w szczególności w dni kiedy wszystko jest za ,,1 zł" ;) Łowy udane :) Dorwałam marsalową sukienkę, czerwony top i białą, zwiewną bluzeczkę. 

W sobotę idę na panieński do koleżanki z pracy. Mamy ubrać się na czarno:) znalazłam w pracy w szafie czarny, dzianinowy golf, zrzuciłam go na ramiona i powstała mała czarna;) do zestawy czerwone usta i rogi ;)

Może i jestem świrem modowym, ale bardzo to lubię:) zestaw z szelkami straps by  Promees model Mia:) 

            

I ostatnia zdobycz:) strój który miałam sprzedać koleżance ;D sama go odkupiłam bo leży jak trzeba ;) a jest nowiusieńki i sprzedawała go za grosze. 

            

Na koniec hicior:) Miałam konsultacje z panią dietetyk. fakt przytyłam jakieś 3 kg od zeszłych wakacji, ale mam wszystko ( o dziwo w normie) a mój wiek metaboliczny to uwaga! 16 lat :D czyli jestem nastolatką ;)

Muszę się z wami pożegnać na dzisiaj. Rano pobudka do pracy, przepraszam za jakość zdjęć (pracuje nad tym). Życzę miłego wieczorku i czytania.

xoxo

Cytrynowaaa

17 czerwca 2016 , Komentarze (44)

Obiecałam sobie, że będę dodawała wpisy regularnie, ale ostatnio z czasem kiepsko. Ostatnio mam sporo pracy i bardzo ciężko. Myślę nad zmianą już od jakiegoś czasu, ale wiadomo, rynek pracy dzisiaj to masakra. Marzę o spokojnej pracy z pasją. Z wykształcenia jestem plastykiem. 

Ostatnio wzięło mnie na wspomnienia, a dziś dostałam niesamowicie miłego snapa od jednej z was:) Nie wiem dokładnie od kogo,ale bardzo Cię dziękuje jak to czytasz:) Dałaś mi kopa na cały następny tydzień. <cmok> Minęły 3 lata od kiedy przewróciłam troszkę swoje życie:) Dużo zawdzięczam wam i Vitalii. Często ktoś mnie pyta, o operacje plastyczne. Ciężko jest uwierzyć, że można się tak zmienić. Na zdjęciu gdzie jestem grubsza miałam do czynienia z hormonami przez które po prostu ,,spuchnęłam"  dlatego mam troszkę inne rysy twarzy/ 

Lubie żyć zdrowo, ale lubię czasem pozwolić sobie na coś na co mam akurat ochotę:) Ostatnio codziennie jeżdżę na rowerze do pracy, biegam.

Nie są to jakieś super czasy i trasy, ale się staram. 

W zeszłą sobotę odwiedziłam z siostrą moje miasto studenckie - Częstochowę. Mam do niej sentyment.  Zjadłyśmy pyszne, niezdrowe burgery z pod Dworca PKP z Papa Burger. Polecam! Odwiedziłyśmy lumpexy:) Taki siostrzany fajny wypad.   

                          

                     

                    

                       

Mam pomysł na fajne DIY, tylko muszę się zebrać w sobie:)

                     

Na koniec, bo już padam ze zmęczenia. Ostatnia boho perełka. Czaiłam się na nią kilka razy aż w końcu kupiłam <3 kosztowała mnie całe 10 zł. Przepraszam, że tak mało, ale nie widzę już na oczy. 

                    Nasz Euro hicior na dobranoc :)

Dobrej nocki i dobrego weekendu wam życzę!

Cytrynowaaa

23 maja 2016 , Komentarze (43)

Przepraszam za moją nieobecność tutaj:) Już jedna z was pytała kiedy coś wrzucę na V. Jestem ostatnio bardzo zalatana:) Uzbierało mi się sporo zdjęć. Staram się biegać jak już wam wspominałam.  Udało mi się raz zrobić nawet 7 km! Co dla mnie było nie lada wyczynem. 

Moja figura bez zmian. Podobno schudłam, tak mi koleżanki mówią. Hmm lato, rower, dużo ruchu.  Waga w granicach 61 kg. Staram się nią nie przejmować, ale wiadomo marzę o mniejszych cyferkach.  Moje motywacyjne szorty są luźne więc jest ok;)

Mam nadzieję, że nie zanudzę was zdjęciami i nie weźmiecie mnie za narcyza, który non stop robi sobie fotki :D

Buszuję jak to ja po lumpexach <3 Uwielbiam łowić perełki. Moje ostatnie zdobycze, hiszpanka do kolekcji w piękne kwiaty:), idealna do wysokiego stanu,  i hit - seksowna, różowa sukienka Missguided, Nowa z metką!  Tylko troszkę prześwituje;) Ale i tak zakochałam się w tych rzeczach od pierwszego wejrzenia. 

Sukieneczka  z Top Shop. Taka na lato w pięknym kolorze Marsali.

Wracając do posta wstecz:) Przyszły naszyjniki, które wygrałam ostatnio w konkursie na Facebooku:)

I dotarł mi dól ze stroju z H&m :) leży idealnie.

Ostatnio dużo maluję usta:) Ogólnie lubię makijaż często stawiam na czerwone usta:) łączę czerwoną konturówkę ze szminką:) Czerwone usta to był kiedyś mój znak rozpoznawczy :) Kojarzą mi się z Merlyin Monroe.

                            

Ostatni weekend spędziłam tak ;) i myślę intensywnie nad sesją w wianku:) Koleżanki z pracy mi pięknie towarzyszyły minionej soboty. 

A dziś nie planując tego zupełnie:) bo od niedawna stawiam do pracy na wygodę ;) dorwałam o dziwo!  w Biedrze piękne miętowo, różowo-panterkowe prawie Air Max ;) Bardzo zgrabne i kobiece. 

Ostatnio nawet zaczęłam pichcić :) od prostych rzeczy zaczynam, ale chyba się wciągnęłam. 

                             

Wiem, taki wpis misz masz, wierzcie mi nie pokazałam poły rzeczy, ale zasypiam na siedząco. Na koniec się zapytam, nie wiecie gdzie dostane taką sukienkę? Normalnie jest nieziemska, a Bella Hadid w niej to mistrzostwo <3

           

Coś do pusłuchania podczas przeglądania wpisu:) a już niedługo kolejna część. Założyłam Bloga, ale idzie mi to jak krew z nosa. Macie linka https://app.vitalia.pl/. Planuje porządnie się za niego zabrać. 


buziaki

Cytrynowaaa

2 maja 2016 , Komentarze (29)

Jej mam długi weekend <3 i urlop do środy. Uwielbiam ten stan ;) relaks i spanie do 11. Tego mi było trzeba. Staram się zbierać siły. 

Dziś nie próżnowałam. Chwaliłam się ostatnio wam, że biegam. Osiągnęłam dziś mały cel - 5 km pierwsze w życiu. Może to nie jakiś wyczyn, ale cieszy. Miałyście racje to uzależnia. Chce się więcej i więcej i dalej, i dalej :D Cieszy to bardzo i jutro już namówiłam sis na bieganie. Oprócz biegania meczę, ale z efektami słynną szóstkę ;) Waidera, jestem po 3 dniu :) czuję się świetnie i będę spała jak zabita. (senny)

Zakupy no tak cała ja :) ale poluje na okazje i polecam wam poszperać w Tally Waijl jak kochacie kolczyki koła:) są 3 piękne pary za 19.99 zł

Konturówki kupiłam z myślą o szminkach,lubię gdy moje usta wydają się jeszcze pełniejsze ;) nawet mnie ostatnio koleżanka pytała czy powiększałam ;)  I nowość by lakier dłużej się trzymał. 

Siostra mnie wczoraj namówiła na zakupy promocyjne w h&m. Dostałyśmy aż 50 zł rabatu! Zamówiłam sobie dół od stroju kąpielowego. Ostatnio pływając miałam wrażenie, że zaraz zostanę bez majtek :/ koronka zaczęła się pruć I mała czarna na lato. Miałam kiedyś podobną i długo służyła. Polecam zakupy H&m online. Kupowałam wiele razy i nawet zwracałam i nie miałam nigdy problemów. 

Mój mężczyzna miał wczoraj urodziny. Kupiłam mu trymer do brody bo mu się marzył. Miał niestety wczoraj niefajny dzień. Skradziono mu portfel. Strasznie to go zdołowało. Swoją drogą  jestem wściekła na takich wariatów co zabierają cudze rzeczy dla paru złotych. Życzę im, żeby ich w końcu ktoś złapał na gorącym uczynku i wsadził za kratki. 

Chciałam ładnie dla niego wyglądać, nie widziałam go z ponad tydzień. Aż mi łzy poleciały jak go zobaczyłam. Ogarnęłam nam wakacje. Cały tydzień szukałyśmy z koleżanką miejscówki. Jedziemy w pierwszy tydzień sierpnia w Pieniny. Już się nie mogę doczekać. 

Na koniec :) wygrałam w konkursie ze strony od której zamawiał naszyjnik - dusik :) już sobie zamówiłam i wybrałam nagrody, pochwalę się jak przyjdą ;) 

I nutka na dobranoc 

stary hicior z lat studenckich ale ładny 

Lecę obejrzeć serial i spać. Dziękuję, że zaglądacie i mnie czytacie. Aż chce się coś dla was szkrobnąć ;) <3<3<3

Mam pytanko do dziewczyn, które korzystają ze ,,sztucznego słoneczka". Ile razy iść, żeby uzyskać ładną naturalną opaleniznę na lato ?Byłam raz na 5 minut i raz na 7 minut i lekko mnie chwyciło. Chciałabym iść parę razy i utrzymać to by nie świecić białym tyłeczkiem. 

Dobrej nocki

Cytrynowaaa