Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Atystyczna dusza, równoważona chłodnym rozumem.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2621
Komentarzy: 69
Założony: 27 września 2012
Ostatni wpis: 28 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kuszina

kobieta, 30 lat, Zabrze

173 cm, 84.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

28 września 2014 , Komentarze (3)

                          Zawsze jest dobra okazja, żeby zrobić dla siebie i innych coś miłego !


      Idź na spacer, odetchnij świeżym powietrzem, zakochaj się w kolorach jesieni, powiedz komuś, że                           ładnie dziś wygląda, uśmiechnij się i pamiętaj, że jesteś wyjątkowa :)


                                           

                    


16 września 2014 , Komentarze (2)

Niesamowite, jak szybko płynie czas. Niepostrzeżenie mknie ku nieznanemu, pozostawiając po sobie drobiazgi... Opadającą poranną mgłę, zapach wilgoci w powietrzu, zieleń trawy, czerwień jarzębiny,                                                               złotem spowite korony drzew...


         Słońce oddaje nam ostatnie, leniwe promienie, ogrzewa i iluminuje doskonałością...


                                                             Nadchodzi jesień ...




                                      Doceniaj małe rzeczy, a świat będzie piękniejszy... 

                                                                MIŁEGO DNIA !

                                                              And don't forget to :



17 czerwca 2014 , Skomentuj

Każdemu czasem zdarza się gorszy dzień, kiedy nic się nie chce, najlepiej byłoby przespać cały dzień. Dzisiaj bardzo nie chciało mi się ćwiczyć. Miałam rano pobiegać albo poćwiczyć, ale nic z tego nie wyszło, po południu, to samo, ale nic straconego, bo zebrałam się w sobie i ok. 21 zrobiłam Skalpel :)


Najlepszym sposobem na brak siły są ćwiczenia. Cały dzień byłam wypompowana, a teraz tryskam energią. Ćwiczenia dają pełno egergii i radości ! Warto o tym pamiętać, gdy następnym razem powiemy: Nie chce mi się !





15 czerwca 2014 , Komentarze (9)

Wszyscy mamy swoje ulubione napoje! Jedni nie potrafią żyć bez kawy, inni bez herbaty. Bez względu na to, co wybieramy, wszyscy uwielbiamy tę chwilę, kiedy ciepło rozlewa się po naszym ciele... pobudza lub uspokaja... Na dobranoc , moja ukochana zielona herbatka... 






14 czerwca 2014 , Skomentuj

Odszedłeś …

Straciło sens me istnienie, 
Straciło siłę serce, umarło ciało.
Twoje oczy wpatrzone we mnie…
Twój głos szepcący, że to wciąż mało…


Tonę w głębinach własnego umysłu, 
Bez oddechu bezwładnie dryfuję 
W morzu obolałych zmysłów, 
W miejsce twojego odejścia oczy wpatruję.

Otacza mnie ciemność, napiera bezsilność .
Piękny sen dobiegł końca ,
Zgasła w sercu iskra rozkoszna .

Lica śnieżne, płuca 
Skamieniałe, z serca 
Lód zostaje lecz ja się nie poddaję.

Cierpieniu – niszcz mnie,
Bólu – kalecz mnie ,
Udręko – trwaj przy mnie,
Prawdziwa miłości - nigdy nie znikniesz !





13 czerwca 2014 , Skomentuj

Pogoda lubi, czasem, płatać figle. Raz sprawia, że jesteśmy pełni życia, przesyceni energią, innym razem jesteśmy ospali i flegmatyczni.


Czasem, rzadko, ale jednak, zdarzają mi się dni, kiedy nie potrafię znaleźć sobie miejsca. Krzątam się po domu, chodzę, z kata ,w kąt, ale nie potrafię skupić się na niczym uwagi. Patrzę na ciężkie, nisko zawieszone chmury, słucham szumu wiatru, który tańczy wśród liści drzew i budzi się we mnie dekadentyzm, który uniemożliwia mi zaznanie spokoju ducha. Absurdalnie, miesza się we mnie, spokój z niepokojem.


Dziwne są takie dni, ale nasze życie jest mozaiką z wielu, często różnych kawałków, ale każdy niezbędny, by stworzyć kompozycje, która zapada w pamięć...





12 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Jak wiecie lub nie wiecie, już dzisiaj o godzinie 22, będzie miał miejsce mecz otwarcia Piłkarskich Mistrzostw Świata w Brazyli, w którym zmierzą się Brazylia i Chorowacja.


Muszę przyznać, że interesuję się piłką nożną i lubię przyjrzeć się konfrontacji dwóch wyśmienitych drużyn. Piłka nożna jest nieprzewidywalnym sportem, raz nudzimy się przez 90 min, raz w tym czasie z wypiekami na twarzy łapiemy się za głowę.


Martwi mnie fakt, że tego typu imprezy, mimo wielkiego zainteresowania, są organizowane wbrew woli mieszkańców. Tego typu wydarzenia sportowe, wzbudzają wiele kontrowersji, ze względu na koszta z jakimi się wiążą. Wydanie 13 miliardów USD, na trwający kilka tygodni mundial, jest zbrodnią, jeśli weźmie się pod uwagę, że ok. 30% Brazylijczyków mieszka w fawelach, które nie są niczym innym , jak dzielnicami nędzy, gdzie głód, brak pitnej wody, przemoc, narkotyki, prostytucja, są na porządku dziennym. Ludzie z najuboższych dzielnic byli wysiedlani, by zapewnić infrastrukturę, na mistrzostwa. Władze były głuche na protesty mieszkańców, to też nie obyło się bez manifestacji i niebezpiecznych incydentów.


Chleba i igrzysk. Kolejność nie jest bez znaczenia. Jeśli nie potrafi się zapewnić ludziom minimum egzystencji, nie ma się moralnego pozwolenia  na organizowanie igrzysk. Rozrywka na tym poziomi jest dobrem luksusowym, które nigdy nie powinno być stawiane ponad dobrem ludzi.


Za kilka tygodni poznamy zwycięzcmów i przegranych. Okaże się jak Mundial 2014, zostanie zapisany w historii. Niestety Brazylijczycy, nawet jeśli ich drużyna wzniesie, w tryumfalnym geście puchar, nie będzie wygrana, bo czymże jest radość z wygranej, w obliczu lat nędzy?







11 czerwca 2014 , Komentarze (9)

Muszę przyznać, że ćwiczenia w dni, takie jak dzisiejszy, kiedy temperatura przekraca 30 stopni nie są przyjemne, a czasem i bezpieczne, dlatego staram się ćwiczyć wieczorami, kiedy jest przynajmniej troszkę chłodniej :) 


O Ewie Chodakowskiej czy Mel B, nikomu nie trzeba mówić, wszystkie o nich wiemy. Ja bardzo lubię SKALPEL i KILLER'a ,a od Mel głównie ABS, chociaż, to nie jedyny zestaw, który z nią wykonuję :) 


Nie wiem jak popularny jest POPSUGAR Fitness, który można znaleźć na YT , ale serdecznie polecam :D  POPSUGAR Fitness Do wyboru jest wiele treningów długich jak i krótkich, więc każdy znajdzie coś dla siebie :) A to mój ulubiony ;) 



                                                  Nie ma co przedłużać, biegnę ćwiczyć :)  




10 czerwca 2014 , Komentarze (7)

Minęło trochę czasu, od kiedy cierpiałam na częste, intensywne bóle migrenowe. Koszmar powracał zawsze po intensywnym wysiłku fizycznym, na który byłam narażona, każdego dnia, ze względu, na uprawianie przeze mnie koszykówki oraz podczas piekielnych upałów. Od słońca i intensywnego oświetlenia, zawsze stronię, co nie zmienia faktu, że czasem, mimowolnie jesteśmy na nie skazani.


Migrena, to koszmar, z którym zmaga się wielu ludzi. Kumulacja objawów jest przytłaczająca, ponieważ migrena, to nie zwykły ból głowy, najczęściej towarzyszą mu : światłowstręt, zapachowstręt, nadmierna wrażliwość na dźwięki, nudności, wymioty, zawroty głowy, mroczki, czasem tymczasowa ślepota, ... , można by długo wymieniać. 


W moim przypadku występują jednocześnie wszystkie objawy, nie straciłam nigdy wzroku, ale zaburzenia widzenia nie są mi obce. 


Obecnie, nie jestem narażona na taką intensywność migren, jak kiedyś. Gdy byłam młodsza, a ból zaczynał się już w szkole, czekałam kilka godziny, na powrót do domu, by odpocząć, zamknąć się w ciemnym pokoju i zasnąć. Jeśli atak nie był mocny czasem to pomagało, czasem musiałam wziąść tabletkę, by sobie ulżyć, ale jeśli zwlekałam zbyt długo, nawet tabletka niewiele pomagała... ból mijał po kilku długich godzinach.


Dziś działam zapobiegliwie, kiedy tylko czuję, że atak się zbliża, zażywam środek przeciwbólowy. W moim przypadku działa jedynie ibuprofen, dlatego staram się zawsze mieć go pod ręką. Od kiedy naiwnie stwierdziłam, że jeśli zasnę ból minie, a skończyło się, na podróży mamy, o 2 nad ranem, do sklepu, po ibuprom i mało brakowało, a dzwoniła by po karetkę, jestem zapobiegliwa i wolę oszczędzić sobie bólu, a jej stresu.


Współczuję i łączę się w bólu, z wszystkimi, cierpiącymi na tę przypadłość, bo zdaję sobie sprawę, że nie jestem jedyna i na pewno są ludzie, którzy cierpią na większej intensywności migreny... 





  

9 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Na równi z lenistwem, na naszej drodze do szczęśliwego życia, stoi niecierpliwość.


Czas bywa złośliwym stworzeniem, kidy czegoś bardzo pragniemy, z podnieceniem oczekujemy, zdaje się stać w miejscu, leniwie sunąc po tarczy przeznacenia. Kiedy zaś modlimy się o czas, walczymy o przetrwanie i punktualność, przepływa między naszymi palcami, ulotny i nieuchwytny.


                                                 Czy jesteśmy w stanie manipulować czasem? 


Przeszłość jest krainą duchów, martwym tworem, który conajwyżej może, co najwyżej, implikować przyszłość, jednak, to nasza teraźniejszość ma moc tworzenia przyszłości. Przyszłości wymarzonej, wykreowanej siłą umysłu i duszy.


Prawdziwą wolność, daje wsłuchanie się w rytm nas samych.... Kiedy pozwolimy naszej duszy swobodnie podróżować po bezmiernym oceanie emocji, uwolnimy się z więzów czasu, jako pułapki.


"Śmierć jeno przemierza świat, podobnie jak dwaj wierni druhowie, którzy razem przemierzają morza; jeden zawsze będzie żyć w drugim. Zniewoleni miłością, żyją w tym, co wszechobecne. W owym boskim zwierciadle widzą się twarzą w twarz, wolni i nieskalani. Wielka to dla niech pociecha, bo choć rzecz można, że z tego świata odeszli, to ich przyjaźń wciąż trwa, ponieważ jest nieśmiertelna" 


                                                    William Penn "Nowe owoce samotności"