Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

hmm co tu napisac. do odchudzania przyczynilo sie wiele czynnikow.Nie jestem otyla wrecz przeciwnie mam prawidlowa mase ciala jednak jak kazda kobieta staram sie ulepszyc swoja figurke stad pomysl na diete i cwiczenia.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11192
Komentarzy: 64
Założony: 27 października 2012
Ostatni wpis: 16 sierpnia 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zantex52

kobieta, 33 lat, Gdańsk

170 cm, 65.20 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

1 grudnia 2012 , Komentarze (1)

Nastal dluuugo wyczekiwany Grudzien. Juz nie moge sie doczekac Swiat jeszcze 3 tyg i do domku, ciekawe jestem co powiedza czy ktos wogole zauwazy roznice.

 

Chcialam dzisiaj wstawic kilka zdjec ale jak na zlosc wyczerpaly mi sie baterie do aparatu a nie chcialo mi sie specjalnie po nie leciec do sklepu moze w poniedzialek po szkole zajde do philipsa i kupie heh

 

Dietkowo nie jest zle choc zawsze ,mogloby byc lepiej nauczylam sie pic 1,5 litra wody choc nie zawsze mi sie to udaje.

Poza tym pogodzilam sie ze skakanka stwierdzilam ze wole miec plaski brzuch i zero boczkow, wiec umiesnione lydki mnie narazie nie obchodza.

Ogolnie to malo schudlam na 70 dni 5 kg ale widze ogromna roznice w cm i ubranie staly sie luzne wiec tu przyklad na to ze waga klamie heh tak na serio to moj tluszcz zmienil sie w miesnie a waga mnie nie interesuje ona jest niewidoczna dla oczu wazne ze cm znikaja;)

 

Po dzisiejszym 2 godzinnym poranku na mrozie pelna motywacji i wiary w siebie wkraczam w kolejny miesiac dietkowanie.

Sama nie myslalam ze tak dlugo wytrzymam;)

 

trzymam za was kciuki i dajmy rade do konca roku;))

26 listopada 2012 , Komentarze (1)

Kazda, kazdy z Nas chcialby wygladac idealnie nie raz zadajemy sobie pytanie dlaczego akurat nas to spotkalo ze wygladamy tak jak wygdadamy, jednak to od nas samych zalezy czy dalej cos z tym zrobimy czy tylko bedziemy sie nad soba uzalac.

Tu pasuje to;

Na pewno wiekszosc osob wybrala ta fotografie po prawej stronie ja tez wiec dazmy do tego, nie poddawajmy sie mimo ze kilka dni nam nie wychodzi nie zalamujmy sie po tych kilku dniach mozemy zaczac od nowa bogatsi w nowe doswiadczenia.Wazna tu jest metoda malych kroczkow, nie ograniczajmy sie czasowo bo bedziemy jeszcze bardziej zli i zniecheceni gdy bedzie sie zblizala data wyroczni a nie bedzie efektow...

 

 

Tak wiec za kazdym razem przed jedzeniem przypomnijcie sobie to zdjecie a najlepiej tak jak ja przyklejcie je sobie w kuchni na lodowce na szafkach na tapecie w telefonie  w potrfelu idt. , niech sie reszta domownikow smieje ale nie beda sie smiac gdy za pol roku moze dluzej wiekszosc z nas bedzie 10 20 kilo lzejsza.

 

 

Wierze w to ze nam sie uda, wszystkim. Trzymym za Was kciuki i pamietajcie zeby wydrukowac sobie zdjecie ktore WAS motywuje mnie akurat to;)

 

Pozdrawiam xD

22 listopada 2012 , Komentarze (1)

Ogolnie nie bylo zle przez 50 dni schudlam tak 4-5 kg nie pamietam dokladnie ile wazylam na poczatku, wazne ze widze roznice w ubraniach staly sie luzniejsze. Z dieta byly wzloty i upadki raz 900 kalori raz 3000 tys;( ale tych dni to na szczesnie moge policzyc na palcach jednej reki.

 

 

Ostatnio mialam zly okres stad moja nieobecnosc wiem ze to nic nie tlumaczy ale juz wzielam sie w garsc. piszac zly okres mam na mysli slodycze wiec juz wiadomo ze w moim wytrwaniu 50 dni bez slodyczy odpadlam zaledwie na poczatku.

Do swiat zostal miesiac dokladnie odliczam 4 tygodnie w ktorych bede maksymalnie cwiczyla wyznaczylam sobie cel, jak na razie skakanke ograniczam gdyz bardzo rozrosly mi sie miesnie na lydkach a nie za ladnie to wyglada, poza tymi miesniami waga zapewne byla by nizsza, Moj plan na nastepne 4 tygodnie

w kolejnosci; pajacyki, brzuszki, przysiady, damskie pompki

Jestem ostatnio troche zalatana i staram sie jezdzic rowerem oprocz tego doliczam hula hop.

 

Dziesiejszego menu nie pisze bo tez porazka, ale cwiczenia juz za mna;)

dobre pytanie;))

pozdrowionka dla WAS mam nadzieje ze u WAS lepiej idzie. trzymam za WAS kciuki

 

19 listopada 2012 , Komentarze (2)

Zalamka nie mam juz na nic sily nie chodzi o diete bo nawet nie jest zle caly tydzien bez slodyczy i 1 kg mniej teraz juz zostalo 63 ale nie umiem sie nawet z tego cieszyc;(

 

Mam ochote przespac caly dzien i zaraz chyba sie poloze,,,

Wszystko sie wali na raz nie wiem co robic...

 

Mam nadzieje ze chociaz u Was ok;)

 

Menu;

* bulka pelnoziarnista serek ziolowy papryka herbata

*kanapka z wedlina z kurczaka, woda

*jablko, troche winogrono

*jogurt z platkami

 

Dalej nie wiem co bo nawet nie mam ochoty jesc...

17 listopada 2012 , Komentarze (2)

Hej laseczki

Wczoraj zakupilam sobie w dm wode liliowa do dloni zeby troche nawilzala i pieknie pachnialy mi dlonie bo nie cierpie kremow i od wczoraj ciagle tylko je wacham ;) piekny zapach

Nie bylo mnie kilka dni bo nie mialam czasu za bardzo troche jestem ostatnio zabiegana ale to dobrze nie mam czasu myslec o jedzeniu.

Juz 6 dni bez slodyczy nie wierze w to, normalnie jednego dnia nie moge wytrzymac choc jak mieszkalam w Polsce to nie bylo z tym problemu bo mieszkalam na wsi i nie chcialo mi sie do sklepu chodzic a tu wszystko pod nosem i w domu cale szafki slodyczy ale ja dzielnie odmawiam, Wczoraj takze odmowilam kawalka ciasta, mam nadzieje ze jutro sie nie zlamie bo ide na pewno do ciotki na kawe a tam zawsze musze cos zjesc slodkiego bo nie wypada odmowic ale coz. Denerwuje mnie to ze jak ja mam silna wole to wszyscy wciskaja we mnie wszystko jak malemu dziecku!!!

 

Poza tym ze nie jem slodyczy od nie pamietnych czasu juz nie jem sera zoltego, fast foodow i nie pije napoi gazowanych czasami tylko maly lyczek ale tylko dietetycznego napoju grejfrutowego. Dobrze ze mieszkam w Niemczech mam daleko do Mc donalda a innych sprytnych rzeczy nie umiem sobie jeszcze kupic choc ostatnio bylam zmuszona isc sama do piekarni ale tez wybralam tylko precla wiec jest ok.

 

Jestem juz na diecie 45 dni waga 64 kg stoi od dosc dawna nie wiem czemu nie chce spadac ale sie nie poddaje.

 

 

Wiem wiem przynudzam troche ale juz koncze tylko menu jeszcze i moja motywacja

 

A wiec;

* musli 60g jogurt nat.125 g. winogrono 50g

herbata

* jablko, garsc pomidorkow koktajlowych, winogron

*2 kr  wazy z dzemem

*jeszcze obiad i kolacja ale nie wiem co wymyslic;9

6* waga 64 kg nie jest zla ale chodzi mi glownie o brzuch i boczki no i moze troche uda;)

 

Pozdrawiam Was wszystkie Vitalijki ;)

I pamietajcie w nas jest moc;))

13 listopada 2012 , Skomentuj

Hello Wszystkim!!!

Dzisiaj dokonalam nowego zakup. Kupilam sobie hula- hop w hello kity;) no niestety tylko takie mieli ale nieszkodzi hehe

Jak sie tym kreci wypadlam z wprawy ostatnio mialam z nim stycznosc w podstawowce ale damy rade tylko musze tylko dosypac czegos do srodka zeby bylo ciezsze.

Dietowo nie najgorzej choc zawitala @ i ciagnie do wszystkiego, wiec potrzebuje dodatkowej motywacji. Jutro caly dzien zalatana wiec nie wiem czy uda mi sie zajrzec tutaj;(

Dzisiejsze menu;

* 7.00    2 kr chleba pelnoziarnistego, maslo wedlina z kurczaka, papryka, pomidor herbata

* 9.30   kanapka z wedlina, marchewka woda

* banan, zupa cebulowa

* cos podobnego do paluszkow rybnych zapiekane, mnostwo surowki

* kiwi

* szalwia

 

Ogolnie zaczelam pic wiecej wody mimo herbat tak ok 1,5 l wody wiec chyba nie jest zle;)

 

 

Wogole nie wydaje Wam sie ze ja duzo jem nie umiem wyjsc z domu glodna pozniej ciagle cos podjadam;(

 

 

2*   Moim celem jest 58 kg , choc bardziej zalezy mi na pozbyciu sie brzuszka i boczkow waga moze sie nie zmieniac;)

 

 

Czeka mnie jeszcze 0,5 godz skakanki;) 

 

Wogole dziewczyny w jakich porach Wy cwiczycie, w jakich godzinach  najlepiej pozbywa sie masy tluszczowej, czy to cos daje jak ja cwicze tak pozno, zazwyczaj w godz 18-20.

 

 

Pozdrawiam wszystkich i czekam na odpowiedzi;)))

Nie poddajmy sie!!!!

 

 

12 listopada 2012 , Komentarze (2)

Nowe wyzwanie 50 dni bez slodyczy ciekawe czy sie uda hehe

Poki co dzisiejsze menu;

* 7.00 2 kromki chleba ciemnego serek paprykowy, papryka herbata

*9.30 kanapka z wedlina z kurczaka, woda

*11.30 druga czesc kanapki, marchewka

*13.30 jablko banan

*15.30 2 kromki chleba z dzemem

* surowka z feta papryka ogorkiem i salata

* herbata zielona, szalwia

 

Pol godziny skakanki 1900 skokow i tylko 230 kcal ale planuje jeszcze kupic hula hop.

Do tego do szkoly 20 min w jedna strone spacerkiem

 

 

 

 

1* wzrost 170 cm, aktualna waga 64 kg

 

 

pozdrawiam Was laseczki i wytrwalosci Nam zycze

 

10 listopada 2012 , Komentarze (1)

Siedze sobie sama w domku wiec pomyslalam ze zajrze sobie na Vitalijke poczytam co u Was slychac;))

U mnie jakos leci caly tydzien przelecial mi jak jedna godzina, wczoraj to juz wogole nie mialam nawet czasu nic zjesc porzadnego, ale za to dzisiaj odrobilam;(

Siostra znow mnie namowila na kawalek ciasta z kruszonka, jutro nic nie tkne heh wolalabym przespac caly dzien ale nie poddajemy sie;)

Poki co dzisiejsze menu

* 9.30 bulka pelnoziarnista, serek paprykowy, papryka herbata (430 kcal)

*12.45 herbata owocowa, ciasto(350 kcal)

* jablko pare slupkow marchweki (80 kcal)

* makaron z zmiksowanymi pomidorami i rozmarynem (450 kcal)

* szalwia

Gdyby nie ciasto byloby calkiem niezle o 18 30 min skakanki i kurcze tylko 220 kcal spalonych a umeczylam sie jak nie wiem co

 

Pozdrowienia dle wszystkich Vitalijek;))

8 listopada 2012 , Komentarze (1)

Ostatni gwizdek na to zeby wygladac sexy  na sylwestra. Laski bierzemy sie do roboty!!! Zostalo juz nie duzo ledwo 52 dni, czas zaczac cwiczyc aby sie cos zmienilo;)

Zwiekszam czas skakania do 30 min dziennie, ze slodyczami staram sie ograniczac ale wazne duzo wody i 5 posilkow. Wiem wiem latwo powiedziec sama musze sie ciagle pilnowac ale damy rade w koncu nie jestesmy same;))

moja wymarzona sukienka na sylwestra wiec czas sie wziasc w garsc

Poki co

-7.00 2 kr.chleba ciemnego z serkiem cebulowym pomidor herbata

-9.30 pol kanapki z maslem i wedlina z kurczaka, jakies tureckie przysmaki ale nie duzo tylko na sprobowanie

-11,00 pare slupkow marchewki woda

-12,30 musli jogurt nat, pestki dyni,

-sliwka, herbata

-zielona herbata, szalwia

1300 kalorii;) dawno nie mialam mniej niz 1500

 

Buziaki dla Was z deszczowych Niemiec;))

6 listopada 2012 , Skomentuj

Juz pewne ze na swieta jade do Polski wiec wzmorzona motywacja zeby im wszystkim szczeki opadly, ale jak na razie w praktyce nie idzie tak dobrze.

skacze na tej skakance niby z pasa spadly cm bo widze po ubraniach, ale lydki takie twarde i wgl waga dalej 64 choc rano mialam wrazenie 65 zobaczymy jutro.

Dieta tez do poludnia ok a po poludniu wszystko co sie nadaje do jedzenia heh i jak tu dac rade.

Chce cwiczyc z ta Chodakowska, ale moj komputer oszalal i nie moge filmow w necie ogladac i znowu wszystko sie sprzysiezylo przeciwko mnie;(

Moje brzuszki  to w sumie tez jakby ich nie bylo, robie te super brzuszki niepelne i tak mnie juz caly kregoslup boli, ale doszla ta szkola i bede pomagala kolezance pilnowac dziecko malutkie wiec czas na jedzenie mi odpadnie heh i na spacerach powinnam zyskac wiecej.

co do dzisiaj to;

-2 kromki chleba ciemnego, twarozek cebulowy, pomidor herbata

- pol  kanapki  z maslem i wedlina z kurczaka, woda

-druga polowa kanapki, pomidorki koktajlowe, herbata

- banan. jablko, pomarancza

- zielona herbata, szalwia

Do tego male grzeszki o ktorych nie pisze bo zreszta jak zawsze u mnie nie moze byc za malo kalorii heh zawsze musze dobic do 1500.

 

 

mam nadzieje ze u Was idzie lepiej, bo razem z ta pogoda jakos mi sie odechciewa.

Kciuki trzymam za Was i pozdrawiam goraco, wbrew pogodzie;))