Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłoniły mnie : wałek na brzuchu i boki wielkie na biodrach wylewające się ze spodni :( wzięłam się w garść i zaczynam walkę! Po ciąży zostało mi 20KG których bardzo pragnę się pozbyć :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 17397
Komentarzy: 282
Założony: 7 stycznia 2013
Ostatni wpis: 11 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Kasikas

kobieta, 30 lat, Warszawa

172 cm, 92.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 stycznia 2013 , Komentarze (3)

znalazłam właśnie zdjęcie mojego brzuszka 2 lata przed porodem :) i jak wam sie podoba?:) ja za chwilę robić będę swoje ukochane 8min abs i wypróbuje 8 min na pośladki :) a oto zdjęcie mojego brzusia :) może po ćwiczeniach wstawię obecny ;p chociaż wątpię bo się wstydze...:( 

16 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Hejo!
chciałam się pochwalić że nie dałam się uwieść lodom i nie grzeszyłam wieczoraj :) za to dzisiaj rano zjadłam 3 czekoladki merci ale ostro ćwiczyłam. przyznam ze jakoś odechciewa mi się tych ćwiczeń, czuję że zaczynają mi się nudzić... dziś wysłałam sms do RMFFM i gram o 330 000 zł :D niestety i tak nie wygram ale nadzieją żyje ;p znów przygotowuję się do zajęć zaocznych referaty 2x po 3 str a4 napisałam i odechciało mi się uczyć matematyki do matury:( czuje ze tylko matematyki nie zdam :D ale staram się robić i ćwiczenia i testy:)
a co u was słychać? jak humorki? :)

15 stycznia 2013 , Komentarze (3)

mimo ze jest mi ciężko nie przerwałam diety, pokusiłam się o kosteczkę czekolady z samego rana myślałam że porwę się na całą tabliczkę jednak nie :) niebawem idę ćwiczyć:) myślę jakie ćwiczenia dodać sobie na zrzucenie tyłka i udzisk...macie jakieś pomysły?:)

dzisiaj będę grzeszyć z lodami Manhattan  czekolada+karmel+orzechy:)

14 stycznia 2013 , Komentarze (3)

jak wyżej wymienione. jeśli znacie całą piosenkę to wiecie ocb.... boje się ze przez to złamie swoja dietę... i ćwiczenia.nie radze sobie.już wcale.

14 stycznia 2013 , Komentarze (3)

gotujemy obiad wraz z moja córcia :)  mąż rano rzucił pomysł na kotlety sojowe i powiedziałam ok :D +groszek z marchewką :)! zdrowo ale i smacznie i już zaczęłam przygotowania !:) ćwiczonka wykonane:) nadal czuje nogi przy ćwiczeniu nogi w gore i w duł :) zastanawiam się kiedy przejdę na 2 etap ćwiczeń 8Min abs level 2 :D a jak wsze humorki? i ćwiczonka? dajecie rade?:)

14 stycznia 2013 , Komentarze (1)

hello heloo :D
wczoraj również się edukowałam jak i w sobotę :) było atrakcyjniej bo wyszłam z koleżanka na piwo i nuggetsy+frytki :) nie było ćwiczeń bo nie było kiedy, jeszcze kurs na nocną pomoc lekarska  z dziewczynką moją masakra:( wróciliśmy to padłam na twarz i mój magnes łóżko przy boku męża mnie wciągnęło :) po śniadanku poszłam właśnie na wagę dnia dzisiejszego i najedzona ważę o 100g mniej niż na czczo :) za chwilę zabieram się za ćwiczenia :) dzisiaj podwójna dawka ćwiczonek w wynagrodzeniu za wczorajsze grzeszki :)

12 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Już po ćwiczonkach :) drogie Panie(nie wiem jak panowie czy zaglądają) ale powiem wam wszystkim że DUMNA JESTEM Z SIEBIE zrobiłam pięknie powoli dokładnie  ćwiczenia i co lepsze wydaje mi się że wykonałam najpoprawniej jak potrafię bo czułam fajnie napięcie mięśni na brzuch i z cudowną lekkością je wykonywałam :) zabójcze dla mnie było dzisiaj unoszenie nóg jedna wyprostowana w górę i do niej dołącza druga również wyprostowana i zakończenie obie jedna przy drugiej jednocześnie opuścić do podłogi-> przy mojej wadze to była makabra!:D ale zawzięłam się i zrobiłam już przy ostatnich uniesieniach piszczałam z napięcia mięśni na nogach :D ale jestem DUMNA DUMNA JESZCZE RAZ DUMNA bo robię te ćwiczenia 8MIN ABS  na takim poziomie jak ten facet w żółtych galotkach :D czyli myślę że jest już ze mną fajnie :D a wy jak myślicie? :) czekam na opinie wasze bo w domu to każdemu obojętne co robię...

12 stycznia 2013 , Komentarze (9)

Siemasz wszystkim Chudziną:)!

Dzisiaj byłam w szkole (edukuję się zaocznie)  :)  zjadłam sevendaysa jakos tak :D i cole bo nie ma nic innego w sumie ;) nie długo zabieram sie za ćwiczenia i po kapieli z ciekawości stanę na wagę :D zobaczymy co w trawie piszczy :D sor od WOSu dzisiaj zauważył że mi się schudło i podkreslił to :) aż miło się zrobiło na duszy że ktoś dostrzega :D co prawda nie widział mnie 2 miesiące to mogł się coś zmienić :D

 

11 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Witam!

Ćwiczenia zrobione z samego rana, rano skusiłam się na kostkę czekolady toblerone i nie odczulam nawet dobrego smaku!  + herbata malinowa z xenea regular slim i poszło :D szczerze to brak humoru, dobrze że ćwiczenia zrobiłam wcześniej rano bo teraz za chiny bym ich nie zrobiła! smutno mi jakoś maż w pracy córcia śpi i nie mam do kogo japy otworzyć :(

Na obiado kolacjęplanuje frytki i cebularzo pizze tzn -ciasto od pizzzy z cebulką +sos czosnkowy ew ketchup :D POLECAM SOS TAO TAO http://taotao.pl/produkty_taotao/k,8,sosy/id,111,sos_chili_z_ananasem_taotao.html!

10 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Wczoraj moja waga nie tuszyła ani grama była ta sama waga co przed wczoraj 97.1. dzisiaj po śniadanku weszłam 5 minut temu na wagę i wskazywała 96.4 :) +pełny pęcherz :D widzę teraz jak działa to że słodyczy nie jem, staram się nie jeść po 19( po 18 to za wcześnie na mój tryb dnia) ;)  ćwiczę i szukam mobilizacji u vi talijek i efekt jest ! śmiejcie się z mojego śniadania dietetycznego ale napadło mnie na salceson z chlebem i pasztet mazowiecki z Łukowa :D bardzo dietetyczne :)  ćwiczenia dają efekt gdyż znów zauważyłam ze brzuszek na nowo się wciąga do środka( nawaliłam bo robiłam 8min abs przez 3 tyg i przez święta przestałam i sadełko zaczeło wyskakiwać):) aż na widok takiej wagi chce mi się ĆWICZYĆ!
dzisiaj dobrodziej po kolędzie chodzi -ksiądz... nie wiem jak ja zniosę to spotkanie a to już od 10 zaczyna nawiedzanie... no nic biorę się za ćwiczenia i będę co raz w wolnej chwili tutaj zaglądać :)
Wszystkim wątpiącym w sens ćwiczeń życzę wiary i wytrwałości w postanowionym celu !
:*