Do odchudzania skłoniły mnie : wałek na brzuchu i boki wielkie na biodrach wylewające się ze spodni :( wzięłam się w garść i zaczynam walkę! Po ciąży zostało mi 20KG których bardzo pragnę się pozbyć :)
Moje drogie... coś się dzieje... zrobiłam tylko 3/4ćwiczeń ... nie z tego ze mi się już nie chciało czy siły zabrało tylko z tego że przestałam widzieć sens:( i co teraz zrobić?
Witam moje drogie:) ćwiczę dalej nie poddaję się :) wczoraj z tatą zostaliśmy sami i robiłam kolację= pierś z kurczaka+pekinka+ sos czosnkowy :) smacznie i zdrowo P:) ale tak się najedliśmy że nie było siły na spacer już:) wagi nadal nie ma , teraz znów będę czekać na spadek cm :)
Ćwiczę, uczę się dbam o siebie o dziecko, ale to nie wystarczy by mieć przy sobie męża -ja straciłam męża... Wiem że vitalia nie jest do takich wyznań ale nie mam komu o tym powiedzieć. I straciłam go po raz ostatni. Była ostatnia szansa ale nie jestem "szmatą" by on mnie tak traktował. W głowie mi się nie mieści to wszystko... 11Lutego było by pół roku po ślubie. To chyba on nie dorósł. bo ja całymi dniami siedzę z naszą cudowna córeczką a on przed wczoraj o 2 nad ranem ze to z pracy wrócił wczoraj o 22- zadzwoniłam do teściowej i mówiła że już o 15 przyjechał do domu do niej- a mi mówił że do 22 w pracy był. Kłamstwa ciągle. Ciągle alkohol w jego głowie, dzieckiem nie zajmuje się mnie poniewiera ale to już był ostatni raz. Co z tego ze mam z nim wspólne długi?- musi oddać choć połowę-nie wiem ale przestawałam ostatnio go kochać kiedy mnie poniżał. A teraz>czy ja go kocham?-kocham bo... bo przywiązałam się do niego , ale uwierzcie mi, nie kocham go jak kiedys kocham resztkami sił tak 1/10 tego co było. Nie potrafię mu zaufać- powiedział że pierdoli poje zaufanie bo mu nie zależy,napisał tak w sms"bo mnie warunków nie będziesz stawiała. a nawt jak wcześniej przyjade to nie pogodzimy sie, chuj mnie obchodzą Twoje pretensje" Zero szacunku :( ja nie umiem tak. nie umiem. ale nie załamię się - dzisiaj wylatują jego rzeczy- nie na moje nerwy życie z nim. Pomóżcie mi to przetrwać !
Wzięłam dzisiaj miarkę by zmierzyć talie dla przekonania czy to nie było że mi się wydaje a tu zaskoczenie najedzona a talia cm 90 :) ! jaka jestem szczęśliwa!
Dzisiaj moim grzeszkiem była kostka czekolady Wedel :) uważam że grzeszek nie straszny ale straszny grzeszek jest taki że nie ćwiczyłam, gdyż wczoraj nadymałam się przy odśnieżaniu i całą noc tak nie wygodnie spałam że plecy czuje do chwili obecnej , do tego czuje już w dole brzucha że pani czerwona madame okresowiczka się zbliża do mnie w gości!:( a tak po za tym... wagi nadal nie mam i coraz mniej za nią tęsknie... myślę o wynalezieniu jakichś lżejszych ćwiczeń w czasie okresu...bo moje 8 min boję się że spowodują krwotok czy coś takiego przykrego...
Znajomy podpowiedział mi że skoro tyle ćwicze to mogę brać l-karnityne która spowoduje 2razy szybszą utratę tkanki tłuszczowej :) a przeczytałam że połączenie przez OLIMP L-Karnitryny z Zieloną herbatą super działa a wy co o tym myślicie moje miłe?:)
Dziewczyny wczoraj nie przetrwałam 'oczyszczania' ale jadłam bardzo chudo i lekko i mnóstwo zielonej herbaty:) znalazłam kartkę z wymiarami na początku z jakimi stratowałam i w talii było 97 a jest 90 :) to chyba duży sukces?:)jestem wielce zmotywowana do ćwiczeń :)! brak mi wagi :) ale dam rade z miarką:) dzisiaj dodatkowy sport to odgarnianie śniegu :D
Witam ponownie :) jestem po ćwiczeniach :) piję tą herbatkę zieloną i kusi mnie zrobić obiad tzn pierś z kurczaka w kosteczkach w przyprawach na patelni +na talerzu ananas w kostkach + sos czosnkowy + ryż albo nic :D ale postanowiłam dzisiaj się oczyścić i przystanę przy tym a może jutro taki fajny obiad:) byłam dzielna przy ćwiczeniach :) mam chęć na kebab :) a jak mam chęć na kebab to chce mi się sosu czosnkowego :) ale dzisiaj spróbuję wytrzymać bez sosu kebabu i obiadu :) sama herbata + xenea regular slim :) a jutro będzie nagroda:) szczerze to juz mnie ssie w brzuchu:) ale muszę być mocna!:)
Witajcie! Dziś na śniadanie zjadłam talerz płatków na mleku i wymyśliłam sobie że zrobię sobie dzisiaj dzień oczyszczania :) i nie będę jadła nic do jutra tylko będę piła zieloną herbatkę:) ta waga mnie zdenerwowała że świrować zaczęła:) Planuję poćwiczyć swoje 8 min abs +pośladki pouczyć się z matematyki:) Wczoraj posprzątałam cały pokój :)
a tak poza tym to smutno, trochę brak motywacji się załącza przez słabą sytuacje w związku;/
chciałam dodać że straciłam w tali 4cm w biodrach 1 cm i w szyi 1 cm :)
Nie było mnie przez cały weekend bo uczyłam się potem do teściowej wyjazd i wieczorem powrót, to mnie zmogło całkiem z nóg... Nie miałam siły już żeby wejść tu do was W sobotę ćwiczeń nie było , jedynie sex (z mężem żeby nie było ) i w szkole spacery na papieroska he he jak się otworzyłam no ale to też forma ćwiczeń w niedziele też ćwiczeń brak ale za to z mężulkiem zrobiliśmy solidny spacer po śniegu po polach pod górkę i byłam aż zmęczona Na wagę nie mam ochoty stawać na wadze bo dotarł do mnie wpis https://app.vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/w_id/7934728 i jednak będę się mierzyć a co 2tyg może miesiąc stawać na wagę Praca maturalna już napisana Tyle sprzątania.... Po weekendzie kiedy wracam padnięta do domu to jest taki bałagan, bo wracam rzucam rzeczy w miejscu gdzie stoję-kierunek łazienka i ->łóżko
Dzisiaj jak i cały tydzień : 8MIN ABS + 8MIN ABS NA POŚLADKI XENEA REGULAR SLIM
Moje ukochane... strasznie zgrzeszyłam... przy dzisiejszej ostrej edukacji z matematyki jadłam chipsy :( jakoś zapomniałam że nie powinnam:( i co ja mam zrobić?:( moze podwójne ćwiczenia? :) ratunku!