Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Pozbawiona pewności siebie, kochająca obcasy i interesująca się zdrowym odżywianiem mgr ekonomii

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 46559
Komentarzy: 871
Założony: 19 lutego 2013
Ostatni wpis: 9 sierpnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Caandyy

kobieta, 33 lat, Nowa Sól

170 cm, 61.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Czuć się dobrze w swoim ciele ;)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 listopada 2013 , Skomentuj


Od poniedziałku nie ćwiczyłam ale staram się pilnować diety. W poniedziałek miałam urodziny więc zamiast  ćwiczeń poszłam z przyjaciółką na długie zakupy żeby wieczorem móc zjeść trochę tortu i wypić winka ;)

Pomimo tego, że wczoraj przyszły kobiece dni i trochę od  dają w kość nie mam zamiaru leżeć dziś bezczynnie. Wystarczy, że wczoraj odpuściłam.

Najlepsze jest jednak to, że nie mam już takiej ochoty na słodycze jak to było zazwyczaj przez @. Ogólnie mniej jem i nie mam takich okropnych napadów na lodówkę jak niekeidy się to zdarzało.

I muszę się pochwalić małym sukcesem. Powoli mój T. zaczyna się przekonywać do zdrowego odżywiania i  sam proponuje mi wieczorne długie spacery! W weekend nawet sam ugotował mi pyszny obiad (pieczona ryba + warzywka i sos czosnkowy bez majonezu). Próbuje go przekonać żebyśmy uprawiali wspólnie jakiś sport albo chociaż częściej chodzili na basen ale to chyba jeszcze nie ten etap. I tak jestem bardzo dumna i szczęśliwa, że zaczął mnie wspierać.

A ja już niedługo znów będę wyglądać tak!

Ja wracam do nauki a dla Was motywacja :)

24 listopada 2013 , Komentarze (2)

Chciałam Wam bardzo ślicznie podziękować, za wszystkie pozytywne komentarze pod ostatnim wpisem. Potraficie  robić cuda, za co Wam bardzo dziękuję. 

Już po burzliwym weekendzie wróciłam do siebie. Waga, jak myślałam, nie stoi w miejscu, jednak dopiero jutro rano dodam pomiary:) Jestem zarażona Waszym pozytywnym nastawieniem, chcę ćwiczyć i widzę coraz większe efekty. Dam rade i jestem tego pewna.

Jesteście kochane z Wami zrealizuję każdy swój cel! Niech się Wam spala tłuszcz w superszybkim tempie!

20 listopada 2013 , Komentarze (8)

Cześć
Od kilku dni znów nie ćwiczę brakuje mi motywacji, chyba potrzebuje jakiegoś silnego wstrząsu. Staram się chociaż trzymać dietę ale wczoraj nie dałam rady i wypiłam piwko (w wersji light bez soku ;p).

Nie wiem czy z moją dietą jest coś nie tak czy po prostu organizm nie chce chudnąć bez ćwiczeń. Niestety nie mam teraz wagi ale czuję po sobie, że nic się nie zmienia. W piątek będę u rodziców i muszę się zważyć. 

Potrzebuje chyba też czyjegoś poparcia. Ciężko mi wytrwać w swoich postanowieniach, gdy nikt nie wierzy, że mi się uda... Przepraszam, musiałam się wyżalić...


13 listopada 2013 , Skomentuj


Dziś świętuje kolejny dzień, znów udało mi się wygrać z moim leniem. Kolejny dzień ćwiczeń za mną. Udało mi się pobić rekord. W 33 minuty zrobiłam 3000 stepów i spaliłam 379 kcal. 

A mój tłuszcz płakał dziś bardzo głośno i mam nadzieje, że już nie długo nie będzie płakał wcale ;)


Dobrej nocy !

13 listopada 2013 , Komentarze (4)

Cześć Vitalijki !;)

Pomimo tego, że jestem z Wami od dłuzszego czasu dopiero dziś odważyłam się dodać swój pierwszy wpis. Potrzebuje wsparcia i motywacji a wiem, że z Wami można wiele osiągnać, co już nie raz udowodniłyście.

Do zrzucenia mam około 5kg. Może to niezbyt wiele dla niektórych ale dla mnie to ogromna bariera. Przez długi czas utrzymywałam wagę 57 jednak wiele czynników spowodowało ten wzrost. Zatraciłam prawie całkowicie swoją pewność siebie i bardzo chcę ją odzyskać.

Od kilku dni zapisuje wszystko co zjadam i ćwiczę na stepperku. Założyłam sobie cel, że do Sylwestra schudne chociaż poniżej 60 kg i to utrzymam jeśli uda mi się wiecej będę przeszczęśliwa. Mam nadzieje, że z Waszą pomocą mi się to uda. Pomożecie ?

Pozdrawiam ;)